Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Kłusownictwo

nurek1973
[Usunięty]



Wysłany: Pon Paź 03, 2011 11:14   

borys napisał/a:
Często dzierżawione odcinki rzek są tak mocno eksploatowane przez rybaków (bo na nich najlepszą kasę się robi), że ciężko cokolwiek zahaczyc na haczyku. tak więc z tym prywatnym gospodarowaniem radziłbym się zastanowić.


To niestety smutna prawda,doświadczyłem tego na własnym podwórku,choc i PZW w moim okręgu podobnie podchodzi do "gospodarowania".
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Paź 03, 2011 14:56   

zanderek napisał/a:
jedyne rozwiązanie jakie widzę to stworzenie Towarzystw Wędkarskich i przejecie przez nich tych wód ale to niejest niestety takie proste jak by się mogło wydawać.

To jedyne sensowne rozwiązanie...ale...doskonale obydwaj wiemy, ze nie jest to proste ani od strony technicznej, ani prawnej a co najgorsze nie ma często z kim tego towarzystwa założyć. Wszyscy chcieli by łowić ale nikt nie chce się wziąć za robotę. No i oczywiście w grę wchodzi jeszcze aspekt finansowy. Oczywiście są wody dzierżawione przez towarzystwa, jednak członkowie dbają o nie a składki roczne często sięgaja 1000zł lub nawet więcej. W Polsce dużo wód traktowanych jest po macoszemu ale to sami wędkarze nie dbaja o nie.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
piskorz
[Usunięty]



Wysłany: Pon Paź 03, 2011 18:15   

Ja kiedyś łowiłem na śląskim odcinku wisły też wedzierżawionym(nie wiem przez kogo) .Był to odcinek bardzo obfitujący w potokowce,klenie i jazie.Sadzę że jeżeli rzeka lub jezioro jest wydzierżawione przez osoby związane z rybactwem to na tym łowisku nic dobrego nie będzie. Ale z drugiej strony PZW zezwala rybakom na takzwane odłowy selektywne pod pozorem odławiania form skarłowaciałych.No ale jak się trafi szczupaczek czy sandaczyk 40cm to gdzieś tam sobie skończy między skarłowaciałymi rybami. Wracając do tematu myślę że dobrym pomysłem są stowarzyszenia które nie koniecznie muszą wydzierżawić od razu. Wystarczyło by zebrać taką grupę odpowiedzialnych osób które by odwiedzały takie odcinki. Przychodzi niedziela i jest zatrzęsienie kłusoli bo wiedzą że tam nikt nie przyjeżdza.
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Paź 03, 2011 19:23   

henio77 napisał/a:
Wracając do tematu myślę że dobrym pomysłem są stowarzyszenia które nie koniecznie muszą wydzierżawić od razu. Wystarczyło by zebrać taką grupę odpowiedzialnych osób które by odwiedzały takie odcinki. Przychodzi niedziela i jest zatrzęsienie kłusoli bo wiedzą że tam nikt nie przyjeżdza.

Równie dobrze można odwiedzać bez stowarzyszenia :)
Cała filozowia w świetle prawa polega na tym, że stoważyszenie żeby funkcjonować musi być opiekunem (dzierżawcą) jakiegoś kawałka wody. W tym przypadku Zanderek miałby coś więcej do powiedzenia. Ponieważ od jakiegoś czasu robimy grunt pod utworzenie takiego stowarzyszenia ten temat nie jest nam obcy.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
piskorz
[Usunięty]



Wysłany: Pon Paź 03, 2011 19:56   

A co sądzisz Borys gdyby każdy okręg miał więcej społeczniaków ochotników? Z tym stowarzyszeniem to rozumię że trudna sprawa . Spotkałem się też z opiniami że jest za mało strażników społecznych. Sam wędkarz nic nie może zrobić bo grupa kłusoli może go niemile potraktować.
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
nurek1973
[Usunięty]



Wysłany: Pon Paź 03, 2011 20:30   

henio77 napisał/a:
A co sądzisz Borys gdyby każdy okręg miał więcej społeczniaków ochotników?


A kto chce robic za free,każdy jak opłacił to wymaga bardzo wiele,większośc ma w dupie co się w wodzie dzieje,wystarczy że płotki biorą, jeszcze prawo które obowiązuje można o kant dupy rozbic,czarno to widzę :zalamka:
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pon Paź 03, 2011 21:27   

henio77 napisał/a:
A co sądzisz Borys gdyby każdy okręg miał więcej społeczniaków ochotników? Z tym stowarzyszeniem to rozumię że trudna sprawa . Spotkałem się też z opiniami że jest za mało strażników społecznych. Sam wędkarz nic nie może zrobić bo grupa kłusoli może go niemile potraktować.

Jasne, że było by "bezpieczniej' nad woda gdyby co drugi- trzeci krzak stał strażnik...ale...wiąze sie to z dodatkowymi kosztami których oczywiście narzekający wędkarze i tak nie zapłacą, po drugie nie kazdy chce być strażnikiem a po trzecie nie każdy może. jakim problemem jest zebrać co jakis czas grupkę wędkarzy i pobuszować na potencjalnych żerowiskach kłusoli z aparatem i telefonem w rece. Wystarczy zadzwonoć na policję :)
nurek1973 napisał/a:
jeszcze prawo które obowiązuje można o kant dupy rozbic,czarno to widzę

I tutaj bardzo się mylisz. To nie prawo jest do dupy tylko jego egzekwowanie. Proponuję zapoznać się z pewną sprawą która powinna służyć jako przykład w walce z kłusownictwem. Przyłapano na Sanie trzech delikwentów z 58 rybami postawiono przed sądem i przedsatawiono niepodważalne dowody o wysokiej szkodliwości społecznej za co (w skrócie) dolstali: 2 lata w zawiasach (1 osoba) 8miesięcy w zawiasach 2 osoby chronologicznie na 4 i 3 lata. Do tego każdy dostał po 1500zł kary pieniężnej oraz obciażenie zostali kosztami sądowymi. Absolutną racją jest orzekaniem przez sądy niskiego czynu społecznego...dlaczego a dlatego, że oskarżenie nie opiera się na profesjonalnej argumentacji jak to miało miejsce w Krośnie tylko występuje w większości przypadków formalnie jako strona i na tym się kończy.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
nurek1973
[Usunięty]



Wysłany: Pon Paź 03, 2011 22:03   

borys, u mnie za kłusowanie 200zeta,nie piszę o siatkowaniu na skalę przemysłową,ale o zwykłych "wędkarzach"kłusol,siadkarz ma w dupie prawo bo dogada się ze służbami które mają tego chronic,a nawet jak zostanie skazany,to dostanie karę minimalną,najwyżej sobie liście pograbi w parku,lecz niekoniecznie,da dobry trunek komu trzeba i dalej hulaj dusza.W Niemczech za byle jakie wykroczenie kara jest dotkliwa,bardzo dotkliwa,a kłusownictwo jest,jak wszędzie jest to margines,bo większa rzesza kłusoli wie czym moze się to skończyc,kara dla kłusola powinna zrujnowac mu życie,200zł to jakaś kpina.

[ Dodano: Pon Paź 03, 2011 22:07 ]
borys napisał/a:
1500zł



Ja bym dodał zero do tej kwoty.
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Paź 04, 2011 08:34   

nurek1973 napisał/a:
borys, u mnie za kłusowanie 200zeta,nie piszę o siatkowaniu na skalę przemysłową,ale o zwykłych "wędkarzach"kłusol,siadkarz ma w dupie prawo bo dogada się ze służbami które mają tego chronic,a nawet jak zostanie skazany,to dostanie karę minimalną,najwyżej sobie liście pograbi w parku,lecz niekoniecznie,da dobry trunek komu trzeba i dalej hulaj dusza.W Niemczech za byle jakie wykroczenie kara jest dotkliwa,bardzo dotkliwa,a kłusownictwo jest,jak wszędzie jest to margines,bo większa rzesza kłusoli wie czym moze się to skończyc,kara dla kłusola powinna zrujnowac mu życie,200zł to jakaś kpina.

Wędkarz posiadający uprawnienia do wędkowania ale nie przestrzegający przepisów podlega pod tzw "wykroczenia" które niestety najczęściej kończą się mandatem a to z kolei jedyna nieodwołalna kara dla takiego delikwenta. Stąd często pisałem, zę największymi kłusownikami sa wędkarze. Nie wiem czy w tym roku nie zmieniły się przepisy w tym względzie.
nurek1973 napisał/a:
borys napisał/a:
1500zł



Ja bym dodał zero do tej kwoty

Oczywiście 1500zł to policzone straty materialne poniesione przez PZW w wyniku przestępstwa, natomiast mogę Cię pocieszyć i zapewnić, że zapłacili co najmniej kilka razy tyle ponieważ same koszty sądowe (prawnicy, koszty rozprawy itp.) były dosyć solidne. Nie wspomnę o "zawiasach" które skutecznie zniechęcają do jakiegokolwiek występku nie mówiąc o powrocie z siatą nad wodę. Oczywiście kary za kłusownictwo, ajk dla mnie moga być i 100 x wyższe, ale z drugiej strony ilu byłoby w stanie zapłacic tak wysoką karę? Niestety wtedy musiałby się zająć tym Skarb Państwa a to jednoznacznie wiąże się z tym ze kasę za takiego bandziora musielibyśmy zapłacic my...podatnicy.

[ Dodano: Wto Paź 04, 2011 15:22 ]
Zapomniałęm dodać, że 1500 na głowę wypadło czyli reasumując 4500zł
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Maverik 
Czytam z lustra wody :-)


Pomógł: 41 razy
Wiek: 34
Posty: 847
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Żagań


Wysłany: Czw Paź 06, 2011 11:18   

Jeżeli widziecie kłusownictwo to reagujcie szczególnie tyczy się to mlodych ludzi teraz w telefonach są przewarznie dobrej jakości aparaty fotogragiczne i kamery zawsze można nagrać zrobić zdjęcia spisać rejstracje auta nam udało się już dużo razy przyłapać kłusoli efeky są coraz lepsze jeżeli widać że delikwent kłusuje beszczelnie można się oddalić zadzwonić po policję jeżeli się bojimy oni mają obowiązek się tym zająć,można również zbierać się w kilku osobowe grupy i samemu się przejść po rzece z kolegami z telefonami i w razie czego powolywać się na policje u nas jest tak że odrazu dzwonimy na 997 dlatego że psr jest słaby strasznie a do tego są to tzw.układy i układziki w obecności policji odbywa się to inaczej uwagę szczególnie teraz trzeba zwrócić gdzie na zime kłusownictwo jest bardzo mocne na rzekach jak i jeziorach oraz na lodzie w tym okresie rybe najłatwiej wybić.Moim zdaniem i tak jest lepiej dużo wędkarzy zaczyna przekonywać się do tego że nie ma sensu zapełniać swoich lodówek mięsem oraz zaczynają dbać o wody pewnie co niektórzy dostrzegają żę jeżęli sprawy nie weźmie się w swoje ręce to dojdzie do katastrofy,ale do tego aby było dobrze jeszcze daleka droga i sporo pracy skończy się sezon będą zebrania w okręgach i kołach mimo słabej frekwencji nie powniśmy się bać podnieść ręki na zebraniu wstać i powiedzieć co o tym myślicie jest ciężko bo większość ludzi na zebraniu to stara gwardia jestem w największym kole w województwie Lubuskim a na zebraniu jest 60 osób a zarejstrowanych w kole około 1000 dokładnie nie wiem.Więc to pokazuje ile naprawdę osób jest zainteresowanych i chętnych do jakichkolwiek działań reszta zjawia się tylko po to aby opłacić kartę i pobiadolić trochę przy fajce jak to słabo jest.
_________________
Pomogłem ci ? Kliknij :)
Manchester United Fan
FALUBAZ ZIELONA GÓRA
LEGIA WARSZAWA
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Polski Związek Wędkarski » Kłusownictwo

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum