Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

"Prywatne" odcinki rzek.

Szczurek_Wodny 
rzęsorek rzeczek

Posty: 2
Skąd: Hannover / Johannesburg


  Wysłany: Śro Lis 17, 2010 10:21   "Prywatne" odcinki rzek.

Witam,
po ok. 15 latach wróciłem do Polski na jakieś 2 lata w sprawach słózbowych.

No i tak nostalgicznie mnie wzieła cheć połapać na Wiśle, kupic znaczki (jaka to duma była mieć kartę za młoda) i porozmawiać z dawnymi druhami połowów. :cool:

No i czego sie dowiaduję!:
-Wisła niby jest prywatna....PRYWATNA!... i PZW nie ma uprawnien, trzeba zezwolenie dodatkowo wykupić :?:

Normalnie jak by swiat się dla mnie zawalił, to i owo czytało się o Polsce, ale taka rzeka prywatną własnością?, to już obłęd.
W sercu ukuło i głowa zabolała -> skok do auta i zapier...am na Wisłę, patrze na moje dawne łowisko, a tu normalnie daszek z rynną, ławka i śmietniczek na stale wmontowana (telewizora jeszcze tylko brakowało i lodówki na piwa :mur: )...ale to nie wszysko, bo jest tabliczka z napisem :"Prywatne, wstęp wzbroniony"...kilka kroków dalej podobnie.
Kumpel powiedział ze się przyzwolenie zrobiło na zajmowanie ulubonego i regularnie zanęcanego !!! miejsca, jak tam cię dresiarz złapie to pływa się ze sprzętem w Wiśle. :krzeslem:
Nie wiem jak u was, ale u mnie w Cieszyńskim jak się jako normalny członek PZWgo na prywatne akweny PZWgo lub prywatne stawy i rzeki nie wykupi, to tylko można sobie w rowie jak stawy hodowlanne spuszczają połapać i to podbierakiem, bo podrywki nie wolno.

Mi nie chodzi o te parę złotych, ale lubie sobie troche na dzikich (nie opłatowych) zbiornikach połapać, powdychać natury, nawet kosztem tego ze nic nie złapie. I kosztem tego ze nielegalnie :ups: . Wisła stała się dla mnie no-go. :beczy:

proste pytanka:
- serio Wisła jest prywatna? , czy mnie wszyscy w bamkuko robią
- co z małymi rzeczkami dopływowymi do Wisły?

pozdrawiam

ps. za te pytanka już na wymoderowano w pierwszym moim poście bana dostałem :P

Zmieniłem trochę tytuł tematu.
_________________
Nad Limpopo pewne masz jak w Rusi
jedno w jaki krzak srać kusi
zawsze cię coś gedzieś ugryźć musi
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Śro Lis 17, 2010 10:30   

Szczurek_Wodny, ktoś Cię nieźle wkręcił.Kartę masz,kupujesz znaczki,płacisz wpisowe i nad wodę.
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Szczurek_Wodny 
rzęsorek rzeczek

Posty: 2
Skąd: Hannover / Johannesburg


Wysłany: Śro Lis 17, 2010 11:33   

Poszperałem w internecie i znalazłem, że:

- U mnie część Wisły należy do firmy "Taimen".
- posiadacze karty PZWgo muszą na nizinne łowisko Wisły 110 zł rocznie dopłacić.
- podstawą jest ta opłata aby łapać ryby, karta PZWgo jest niepotrzebna!

Teraz nie dziwota, co to tam za łowiąca chołota ! Pijanych pełno, a jeden gostek bez honoru miał reklamówki pełne małych rybek, bo świnie karmi nimi niby. :[

źródło: http://www.malawisla1.pl/
_________________
Nad Limpopo pewne masz jak w Rusi
jedno w jaki krzak srać kusi
zawsze cię coś gedzieś ugryźć musi
Postaw piwo autorowi tego posta
 
beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Śro Lis 17, 2010 12:08   

Wiesz co trochę w to nie wierzyłem i zadzwoniłem na infolinię,masz rację woda ta nie należy to PZW i wymagane są osobne licencje.
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Ostatnio zmieniony przez beret Śro Lis 17, 2010 12:11, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Śro Lis 17, 2010 12:11   

Niestety PZW jest tylko dzierżawca wód. Módlmy się tylko żeby właściciele (spółki wodne) nie znalazły sobie innego dzireżawcy bo jak wyżej jest pieknie opisane ... będzie bydło i słone opłaty.
To przestroga dla tych którzy krzyczą o likwidację PZW. Radziłbym tym krzykaczom poważnie się zastanowic zanim coś durnego palną.
Takich odcinków rzek na których PZW nie ma nic do gadanie jest niestety więcej i nie tylko na Wiśle.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Śro Lis 17, 2010 12:16   

Powiem szczerze,że nie miałem pojęcia o czymś takim,pewnie dla tego,że w mojej okolicy nie spotkałem się z innym dzierżawcą rzeki niż PZW.Fakt są OS-y (często o durnych zakazach) na które są wymagane dodatkowe opłaty jednak woda PZW
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Śro Lis 17, 2010 14:51   

beret napisał/a:
Fakt są OS-y (często o durnych zakazach) na które są wymagane dodatkowe opłaty jednak woda PZW

Bartek zadna woda nie należy do PZW moż za wyjątkiem zbiorników zamkniętych typu żwirownie itp.
To co dzieje się na takiej "prywatnej" wodzie przechodzi najśmielsze oczekiwania. Prowadzone są odłowy rybackie bez żadnych limitów, szerzy się korupctwo i kumoterstwo, czyli zrobili tak jak Kononowicz obiecał zlikwidowali wszystko tak że nie ma niczego :D Słyszałem o takim jednym odcinku na Narwi, ogólnie mówiąc....byłem przerażony. Dlatego często trąbię o tym zeby co niektórzy pohamowali swoje "ambitne" zapędy uzdorwicieli wołających o likwidację PZW lub niepłaceniu składek, bo tylko swoja bezmyślnością pogarszają sytuację.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Orain
[Usunięty]



Wysłany: Śro Lis 17, 2010 14:59   

Na pocieszenie powiem, że są kraje w Europie gdzie całe praktycznie nadbrzeże rzeki jest w rękach prywatnych i trzeba zgody właściciela owego terenu żeby połowić. Którego ten właściciel oczywiście chętnie udziela za "drobną" opłatą. Wkurzające, ale prawdziwe.
 
Majkel 

Ulubiona metoda: spławik i feeder
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Posty: 181
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Goleniów


Wysłany: Śro Lis 17, 2010 17:51   

A ja na pocieszenie powiem tyle, że o ile nie poszyła kasa w ruch to zapewne muszą zarybiać Wisłę w tym miejscu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Orain
[Usunięty]



Wysłany: Śro Lis 17, 2010 18:59   

Z tym zarybianiem to różnie mówią, ponoć może przynieść czasem więcej szkody niż pożytku.
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Polski Związek Wędkarski » "Prywatne" odcinki rzek.

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum