Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 13:02
Janusszr napisał/a:
Fakt. Temat dotyczy kołowrotka, nie wyważania kija. Jednak jak widzę takie rady........
Nie napisałem, że ten przykładowy kij pięciometrowy jest spinningiem.
A poza tym. Ciekawe Piotrze głosisz teorie. Bardzo ciekawe.
Skoro już tak dokładnie wyważasz wędzisko to powiedz mi czy wyważasz je w każdej sytuacji nad woda ? No bo przecież nad wodą różnie bywa i czasem trzymamy kij równolegle do lustra wody, czasem po kątem 30 stopni, czasem 70, a czasem i 90. W każdej z tych sytuacji wypadkowe z każdego elementu działają inaczej na moment obrotowy. Doliczasz do tego takie czynniki jak parcie wiatrem ? Obciążenia od opadów atmosferycznych ? To też ma jakiś tam wpływ na idealne wyważenie wędziska. Może doliczasz jeszcze opór wody przy prowadzeniu przynęty ?
Bez przesady, to czy kij będzie leciał delikatnie na 'ryj" czy będzie go podnosiło nie zakłóci nam wędkowania, no chyba, że ktoś jest aż tak precyzyjny, że każdy gram mu przeszkadza...
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Janusszr
Pomógł: 1 raz Posty: 46 Skąd: Pojezierze suwalskie
Wysłany: Pon Sty 16, 2012 13:31
Nie popadajmy w skrajności. Nigdy nie przyświeca mi myśl przy zakupie sprzętu, że kołowrotek ma wyważyć kij, czy odwrotnie. Chociaż jest fajnie jak da to się zgrać bez dodatkowej pracy. Kupuję to co mi odpowiada. Kij z zamocowanym kołowrotkiem kolego Kosa wyważam w domu, nie uwzględniam przy tym prognozy pogody i ciężaru właściwego, ani lepkości wody
_________________ Spinning to jest to , na imię mam Janusz, a wielkość ryby określam po jej oczach
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 10:29
glazer napisał/a:
a jak to jest z rozmiarówkami kołowrotków u OKUMy?
Na klenia i pstrąga lepsza 20 czy 30 ?
Rówie dobrze możesz zapytać czy lepsze brunetki czy blondynki Dobór sprzętu powinien mieć swoje uzasadnienie, co przeważnie przychodzi z czasem użytkowania i nabieraniu różnych doświadczeń. Już niejednokrotnie pisałem o tym, że dla mnie minimalną wielkością kołowrotka jest 2500-3000 (w zależności od producenta). Uzasadnienie jest proste: Mocniejsza przekładnia (łowię w rzekach o sporym nurcie, przeważnie przynętami stawiającymi spory opór w wodzie), szersza szpula (pozwala na dalsze rzuty, minimalizuje efekt pamięci, zwłaszcza łowiąc cienkimi żyłkami. Znalazłem kompromis w formie kołowrotka Daiwy wielkości oznaczonej przez producenta 2506. Czyli kołowrotek z przyzwoitą przekładnią i szeroką płytką szpulą. Jednak sam kołowrotek to nie wszystko. Żeby wykorzystać zestaw w 100% potrzebne jest zestrojenie wędki i kołowrotka. Sam kij przy takim kołowrotku powinien mieć możliwie duże przelotki ale z drugiej strony lekkie....i tutaj znów zaczynają się schody. Często można usłyszceć, że cena sprzetu nie wpływa na jakośc wędkowania...otóż niestety wpływa, ponieważ chcący spasować wszystkie elementy tej układanki trzeba wydadć troche kasy i nikt mi nie wmówi, że dopasowanie sprzetu to tylko dobranie cieżarem kołowrotka do wędki bo to oczywista bzdura. Same przelotki dobrej jakości (lekkie) często przekraczają koszt przeciętnego wędziska (250-300zł). Przy lekkim spinningu (o którym mowa) nie ma mowy o prostych kompromisach o ile podchodzimy do wedkowania bardzo poważnie. Dlatego uważam, że pytania czy "teorie" typu..."co najlepsze do czego"...powinny być sensownie uzasadniane (czego niestety brakło w postach powyżej).
Wracając jescze do waqi kołowrotka to uważam że,lepszym jest przeciażenie kija kołowrotkiem niż męczenie się na rybach z uwieszonym "mikrusem" u wędki z wszystkimi jego wadami.
_________________ złap & się drap
Janusszr
Pomógł: 1 raz Posty: 46 Skąd: Pojezierze suwalskie
Wysłany: Pią Mar 09, 2012 08:18
borys napisał/a:
glazer napisał/a:
a jak to jest z rozmiarówkami kołowrotków u OKUMy?
Na klenia i pstrąga lepsza 20 czy 30 ?
Równie dobrze możesz zapytać czy lepsze brunetki czy blondynki
Odpowiedź jest oczywista. Blondynki
Wychodząc na ryby należy potrzymać przez moment blondynkę za kolano i sukces gwarantowany niezależnie od sprzętu jakim dysponujesz. Z brunetką tego nie doświadczysz
_________________ Spinning to jest to , na imię mam Janusz, a wielkość ryby określam po jej oczach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.