Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Sob Sie 08, 2009 22:28 Kolejna kleniowa wyprawa
Jako że Ropa powoli staje się "mekką" kleniowych ekspertów, po raz kolejny spotkałem się z nimi dzisiaj nad tą urokliwą rzeczką
Oczywiście znany ze swoich kleniowych pogromów Piotr (Zander) po raz kolejny trzepał klenie bezlitośnie ślicznymi "rękodziełami". Robert, poznawał praktycznie rzekę, bo był tutaj pierwszy raz, ale mimo wszystko radził sobie świetnie, ponieważ to bardzo doświadczony wędkarz i bez problemu lokalizował stanowiska ryb,
Ryb medalowych nie było, ale jak zawsze nie to było najważniejsze
Kleniowi eksperci:
Zander
Robert
Ja próbowałem dorównać Zanderom, ale jeszcze mi do nich daleko to była moja największa zdobycz dnia dzisiejszego
Wspólne wędkowanie, zwłaszcza z doświadczonymi wędkarzami to oczywiście okazja do podpatrzenie i poduczenia się. Oczywiście nieskromnie podglądałem jak i czym chłopaki łowią i mam nadzieję, że uda mi się to wykorzystać przy polowaniu na klenie.
Czekam na następne wspólne wędkowanie no i fotki Piotrka
Troszkę poniosła fantazja z tymi "kleniowymi ekspertami" naszego forumowego gadułę Co do wyprawy na piękną Ropę to mogę powiedzieć, że jak zawsze rzeka ta swoim pięknym wyglądem i obfitością klenia mnie urzekła. Tym razem klenie były mocno wybredne i trzeba było się troszkę nagimnastykować by je przechytrzyć. Niestety profesory powyżej 40 cm pokazywały mi tylko tylną część ciała (płetwę). Drobne kluski gryzły bez opamiętania więc i zabawa jak zawsze była przednia. Mam po dzisiejszym dniu małą pamiątkę na dłoni. W czasie podbierania klenia a robię to zawsze ręką przez własną nieostrożność i waleczność kluska wbiły mi się dwa groty kotwicy od woblerka w rękę. 40 minut zeszło mi z wyciąganiem (wyrwaniem) kotwicy z dłoni. Klusek pewnie miał spory ubaw że z wędkarza zrobił przynętę.
Dziękuję Borysowi za cenne rady i wskazówki bo bez tego ciężko by mi było tak fajnie spędzić czas nad Ropą. Już się nie mogę doczekać następnego wspólnego wędkowania. Pozdrawiam.
_________________ łowię bo lubię, lubię bo umiem, umiem bo się nauczyłem, nauczyłem się bo chciałem....
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Sob Sie 08, 2009 23:25
Piotrek a jakich ja mogę Wam wskazówek udzielać Mam nadzieję ze ręka się szybko wygoi i zaś spotykamy sie na kleniach które im bliżej jesieni i zimy tym będą większe rosnąć
Może następnym razem uda i mi się z wami wybrać,tym razem musiałem siedzieć w pracy .Znowu opuściła mnie super zabawa i możliwość podpatrzenia ekspertów w akcji.Gratuluję rybek i do zobaczenia nad wodą .
_________________ Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Widzę, że Ropa w sobotę była już trochę czystsza i niższa, bo w piątek wyglądało to nieciekawie. Płynął ładny piątkowy żurek prosto do zjedzenia
Gratuluję ładnych rybek.
P.S. A tak z ciekawości, w którym miejscu na Ropie łowiliście? (chodzi oczywiście o miejscowość)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.