Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Maniek - nawet jak zapłacisz za koguta 80 groszy też masz zamiar wymagać towaru dobrego. To jest zrozumiałe. Nie wiem czy Twoja wypowiedź dotyczy moich kogutów. Ja przerabiam wory piór z Indii a wszelkie "odpadki" czyli pióra za krótkie czy za chude oddaję zaprzyjaźnionym muszkarzom. Mniejszych "krętaczy" kogutów często nie stać na wyrzucenie połowy kapki - bo pióra się nie nadają. A kogut to takie wredne ptaszysko, że nie chce porosnąć w równe, puchate, gęste i długie pióra. No bezczelne te indyjskie koguty i już.
Jesli rzecz dotyczy moich kogutów to jesteś pierwszą osobą od ponad czterech lat która postawiła mi taki zarzut. Kiedyś faktycznie robiłem koguty z krótkimi piórami - bo ja wiem, że w kogucie najważniejsza jes główka i ogonem specjalnie się nie przejmowałem:-)) Ale wędkarze chcieli mieć ogony bogatsze i takie zaczęliśmy robić. Standardowo mają sześć piór ale jak trafia się piórko cieńsze to dziewczyny które kręcą koguty dowijają dodatkowe piórko. Wiele moich kogutów jest wzbogaconych crystal flashem (pomysł już zerżnięty) czy promieniami piór pawia (pomysł również zerżnięty).
Koguty z wielokolorową jeżynką i ogonem to też mój pomysł - zerżnięty niemal natrychmiast. Ale taki ogon wymaga stosowania konkretnych piór i tu o odpadkach juz nie moze być mowy.
Jest jeszcze jeden aspekt. To jest produkcja hand made. Zawsze coś może pójść nie tak jak powinno i w całej gamie dobrych kogutów trafi sie jeden czy dwa gorsze. Wystarczy wtedy telefon lub mail do mnie i natychmiast zwracam straty z nawiązką. Taki przyjęliśmy program lojalnościowy wobec naszych klientów i się go trzymamy.
Borsuk, w środę od 17 do... ile wytrzymam - będę na jednej z opasek. To nagłe oziębienie dało w dupę drobnicy i ta stoi teraz nieruchawa i bezbronna. A sandacze żrą ją aż miło. Jak trafisz po zmierzchu na jakąś opaskę spróbuj na wahadło lub koguta. Wahadełko zdaje się bardzo Ci się spodobało:-))) Nie obawiaj się zerwania - wyślę Ci następne.
Zawsze coś może pójść nie tak jak powinno i w całej gamie dobrych kogutów trafi sie jeden czy dwa gorsze. Wystarczy wtedy telefon lub mail do mnie i natychmiast zwracam straty z nawiązką. Taki przyjęliśmy program lojalnościowy wobec naszych klientów i się go trzymamOk ,cieszy mnie to ,ale nie pisałem mego postu w "tym kierunku".
PS czy pisałeś książkę o zaporówka ,czy to ktoś się podszywa.wydawnictwo Multiko.
I tu muszę kilka słów wyjaśnienia: zaintrygowany stanowczością z jaką Tomek twierdzi, że w jego kogutach nie możliwe jest wyrwanie uszka nawet najmocniejszą plecionką wybrałem się połowić w zaczepach. Miałem ze sobą 7 kogutów. Dwa nazwijmy je "prawdopodobnie Tomka" i pięć innych. Z dwóch "prawdopodobnie Tomka" urwałem jeden, przy czym nie puściło uszko, tylko plecionka. Z pozostałych pięciu , cztery zostały w wodzie a ja na plecionce wyciągałem drucik, który wcześniej tkwił w główce. Jednego udało mi się wyciągnąć z również jednostronnie wyrwanym uszkiem (widać na foto).
Tak jak wcześniej mniemałem, chyba wydałem opinie negatywną o kogutach Tomka Krzyszczyka na podstawie kogutów Nie Tomka Krzyszczyka. Głupio mi strasznie i stąd już teraz to sprostowanie. Poczekam jeszcze aby formalności stało się zadość na przesyłkę od Tomka. I jeśli w otrzymanych kogutach nie wyrwą się uszka, oficjalnie Tomka przeproszę.
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 21:39
Tomkowi chodziło zapewne o takie mocowanie uszka by nie było możliwości wyrwania go, czyli z zagięciami w środku główki. Tutaj widać, że drut został włożony ot tak bez zagięć i stąd wyrwane uszka.
_________________ Pozdrawiam.
goldfish [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 10:06
Takie koguty na kotwicach Kamatsu (Tragiczna kotwica) i z jeżynką z takiej włóczki robił swego czasu jeden z moich kopiarzy sygnujący się nazwą Forest i niestety tym samym nazwiskiem. Drut jak zauważył Borys to zwykły drut spawalniczy, który po dłuższym kontakcie z wodą traci swą nierdzewność. Ma tylko jedną zaletę - jest tani i wszędzie dostępny. A do kogutów, czy ogólnie przynęt trzeba używać pełnej nierdzewki.
Pike - koguty wysłałem ale nie wiem czy w tym roku dasz radę je jeszcze wykorzystać. Choć na Wiśle sandacze dalej biorą. Ostatecznie zapnij koguta za tylny bufor lokomotywy i ...módl się. Będziesz miał hol życia:-))
Kiedyś na Dziećkowicach zaciąłem na kokotka surfingowca w pełnym ślizgu. Ale przytrzymałem branie! Nawet rozpocząłem hol ale zdobycz zaczęł się wydzierać. Tym sandacze górują na surfingowcami - nie rzucają mięchem po zacięciu:-)
PIKE a swoją drogą jakiej Ty używasz plecionki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-))))))))))))))
Jeśli nie będzie płynął śryż to wykorzystam. Zawsze łowię jak najdłużej się da! A plecionek używam ogólnodostępnych. Na Wiśle teraz PP 20Lb. Czasem zakładam grubszą Spiderline 24Lb, ale obecnie już nie posiadam.
goldfish [Usunięty]
Wysłany: Śro Lis 26, 2008 20:43
I jeszcze ciekawa informacja na temat Corony Fishing. Zadzwonił do mnie dzisiaj jej właściciel - wreszcie osoba a nie Zespół Corony:-)) Zarzekał się, że cała internetowa akcja naganiania klientów Coronie i ubijania przy okazji mnie i mojej firmy to było dzieło kogoś z zewnątrz. Dotyczy to wszystkich naganiaczy na wszystkich forach - a było ich z tego co ja wiem przynajmniej czterech.
Zawsze zakładam kredyt zaufania. Dla każdego. Dlatego uznaję, że tak to wyglądało. Z Coroną chwilowo mamy pokój. Czas pokaże czy była to słuszna decyzja czy też moja naiwność.....:-)))
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.