Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Posty: 374 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 21:22
rutra, To trochę dziwne, bo ja na tym kiju łowiłem sandacze na 22 gramowych główkach, a największa rybką był boleń pod 3kg i kij dawał spokojnie radę.
_________________
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
boguss82
Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Posty: 25 Skąd: gdańsk
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 16:56
witam . pozwólcie że podkleję się pod temat. interesuje mnie SPRO Red Arc 10300 lub 10400, ma dobre opinie wśród was, ale w sklepie dowiedziałem sie, że nie sprowadzają już tych kołowrotków bo był problem z serwisem, a mianowicie nie uznawali reklamacji, czy moglibyście coś więcej powiedzieć na ten temat??? z góry dziękuje wszystkim
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 17:17
Osobiście odradzam maluchy wielkości 1000-1500 bo wcale ani nie są praktyczne ani nie na klenia
Ograniczają solidnie zasięg rzutu bo maleńka średnica szpuli pamięta żyłkę jak żadna inna a i żywotność tych maluchów stoi pod znakiem zapytania. Porównując japońskiego Twin Powera Shimano 2500 z Red Arcem 10300 zdecydowanie wybrałem Spro. Mimo bardzo dobrze wyważonego kija na"sucho" Twin Power był za lekki Poza tym z legendarną mocą Twin Powera(made in Japan) chyba ktoś srogo przesadził Jak najbardziej polecam kołowrotek Spro wielości 10300. Lepiej mieć przeciążony kij kołowrotkiem niż zmagać się z lecącym kijem na czuba. Nie namawiam nikogo do zmiany swoich upodobań jednak ja staram się podchodzić zawsze praktycznie do sprawy sprzętu
_________________ złap & się drap
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 17:18
Popatrz na allegro,może ktoś będzie chciał sprzedać,polecam ten "młynek"bo widziałem udany hol prawie dwómetrowego suma na ten kołowrotek,kręciołek jest sprawny nadal,sum był holowany na plecionkę a i tak dał radę.
To i ja się podczepię pod temat, bo praktycznie jestem zdecydowany na zakup Red'a.
Problem jedynie mam właśnie z rozmiarem a dokładniej z tym czy Red "dobrze" wyważy mi Millenium HD Pike 10-35g 2.70m
Różnica między 10300 a 10400 to bagatela 10g W chwili obecnej przy tym kiju na Catanę w rozmiarze 4000. Rzeczona Catana waży 355g natomiast Redy odpowiednio 300 i 310g, tak więc różnica wydaje się spora. Dodam że przy obecnym zestawieniu "punkt ciężkości" wypada zaraz przed korkiem.
Jak myślicie kij mocno będzie mi na "pysk" leciał przy zmianie na któregoś z Red'ów??
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Tarnów
Pomógł: 59 razy Wiek: 39 Posty: 1092 Otrzymał 84 piw(a) Skąd: Aktualnie z Paryza
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 20:22
fala, do twojego kija to oczywista sprawa ze wziolbym wielkosc 10400. I napewno nie mniejszy a kij nie bedzie Ci ostro lecial. Napewno srodek ciezkosci sie przesunie niecoale nie powinno byc to uciazliwe. A wzamian masz solidny kolowrotek. O niebo lepszy od Catany.
_________________ su_mik
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 20:26
Jeżeli łowisz na dużej rzece proponuję większy model,a jak kij jest "ciężki" i wali na pysk też się nie przejmuj,duże ryby łatwiej zatrzymać na mięsistym patyku,jak zamierzam łowić sandacze w miejscu gdzie częstym przyłowem jest sum,używam kija który do kołowrotka którego używam po prostu nie pasuje,ale jestem pewien że mam szansę rybę wyjąć.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 20:54
nurek1973 napisał/a:
Jeżeli łowisz na dużej rzece proponuję większy model,a jak kij jest "ciężki" i wali na pysk też się nie przejmuj,duże ryby łatwiej zatrzymać na mięsistym patyku,jak zamierzam łowić sandacze w miejscu gdzie częstym przyłowem jest sum,używam kija który do kołowrotka którego używam po prostu nie pasuje,ale jestem pewien że mam szansę rybę wyjąć.
Tutaj raczej nie chodzi o wielkość kołowrotka tylko jego ciężar i powiem szczerze że nie bardzo wyobrażam sobie wędkowanie kijem lecącym na ryj, bo tak też wędkowałem i wątpię czy udało by się doczekać tej sporej ryby zanim ręka odpadnie od niwelowania bardzo niewdzięcznej przeciwwagi jaką jest wędka. Jednio co mogę stwierdzić to fakt, że przy kiepsko wyważonej wędce to udręka nie wędkowanie no chyba, że ktoś tak lubi. Jeszcze jedna istotna sprawa...często kołowrotki różnią się tylko pojemnością szpuli. Za przykład może choćby posłużyć wspomniany wcześniej kołowrotek Spro Red Arc. Modele 10100 i 10200 to dokładnie te same kołowrotki (zwróćcie uwagę na wagę) to samo jest z 10300 i 10400Match Jednak nadal będę uważał, że kołowroteczki wielkości 1000-2000 to sprzęt stworzony do wędkowania paprochami. Nie ma tutaj znaczenia wielkość ryby bo kołowrotkiem się ich i tak nie wyciąga, tutaj chodzi bardziej o przydatność do wędkowania konkretnymi przynętami. Przy woblerach lub obrotówkach jakże często stosowanych właśnie przy łowieni kleni do mocno stawiającej opór przynęty dochodzi jeszcze spory opór nurtu w którym często te ryby się łowi. Do tego maleńka średnica szpulki według prostych zasad fizyki układa żyłkę w mniejsze zwoje tym samym zwiększając efekt pamięci żyłek a na domiar złego podczas holu taka szpulka zwiększa ryzyko zerwania cienkiej żyłki bo dział na nią dużo większa siła niż przy szpulach o większej średnicy. Wyjściem z tej sytuacji jest perfekcyjny hamulec pod warunkiem że taki kołowrotek posiada. Oczywiście warto dodać że w mniejszych kołowrotkach przy wędkowaniu przynętami stawiającymi duży opór w wodzie c za ty,m idzie drobniejsza przekładnia w malutkim kołowrotku ma mniejsze szanse na przeżycie niż w większym modelu. Uważam że dużo lepszym rozwiązaniem jest przeciążenie kija kołowrotkiem niż zmaganie się z wiszącym batem nad wodą
Pomógł: 4 razy Posty: 106 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Mazury
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 17:10
Witam, ja do wędki Shimano Catana 2.7m 10-40g kupiłem Spro Reda 10300 i jak do tej pory na nią nie łapałem, ale wydaje mi się, że wędka leci na przysłowiowy "ryj", czyli tak jakby kołek był za lekki do spina. To są moje odczucia trzymając wędkę na sucho, a w rzeczywistości łapiąc nad wodą może być inaczej. Najlepiej to jakbyś poszedł z wędką do sklepu i przymierzył kołowrotki w 2 rozmiarach - będziesz pewny który wybrać.
_________________ Nie ważny sprzęt - ważne umiejętności !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.