Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Posiadam te wahadła (mikro hydra), są porządnie wykonane, sprawiają dobre wrażenie. Jeszcze ich nie sprawdzałem w wodzie, może uda mi się wyskoczyć nad rzekę za tydzień, postaram się napisać o wynikach.
Posiadam te wahadła (mikro hydra), są porządnie wykonane, sprawiają dobre wrażenie. Jeszcze ich nie sprawdzałem w wodzie, może uda mi się wyskoczyć nad rzekę za tydzień, postaram się napisać o wynikach.
Proszę Cię, nie pisz że są porządnie wykonane, bo to że ładnie wyglądają a to że są porządnie wykonane to jest różnica. Posiadam szeroki wachlarz przynęt Krzyszczyka i udane to będą ale dopiero po dopieszczeniu.
Dla przykładu mam kilka szt wahadełek tego samego rodzaju, rozmiaru i są podgięte w różnych miejscach i pod różnymi kątami.
Co prawda nadal je kupuję bo można kupić w atrakcyjnej cenie, ale większość woblerów trzeba samemu "dostrajać" nad wodą. Wahadłówki też mają dziwną pracę, może to jest tym sekretem że są takie skuteczne...
Pomógł: 15 razy Posty: 395 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: bieszczady
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 19:34
Właśnie się przymierzam do licytacji owych wahadłowek i jak słoneczny były jakieś efekty w postaci rybek na te mikro wahadłówki ,radzą sobie w wolniejszych prądach jak i podczas wolniejszego prowadzenia ??
Efektów nie było ale to nie wina przynęt a braku czasu i pory roku. Wahadłówki mogą się sprawdzić w wolnym nurcie. W bystrej wodzie wypycha je do wierzchu (za lekkie). Po za tym co mogę powiedzieć, GoldFish postawił na ilość nie na jakość. Więc nie napalaj się na dzisiejsze aukcje, wyczekaj moment i kup w atrakcyjnej cenie 9-11zł. Oni non stop wystawiają te aukcje, więc można wyczekać moment i wtedy kupić
Sam nie wiem czemu ludzie tak napalają się na te woblery owadopodobne, sam mam na nie ochotę ale nie w takiej cenie 25-35zł za 2szt !!! Wolałbym sam zacząć strugać
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 19:52
Mam kilka tych mikro wahadłówek Tomka Krzyszczyka. W spokojnej wodzie radzą sobie przyzwoicie, ale już w nurcie i to nie koniecznie mocnym będzie je faktycznie wyrzucać do wierzchu. Przerzuciłem się na inne wahadła i jak na razie doganiają w skuteczności woblery
Pomógł: 15 razy Posty: 395 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: bieszczady
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 19:56
Właśnie za licytowałem te mikro wahadłówki zoabczymy może się uda za dyszkę ,co do tych owadopodobnych to nie podobają mi się kolega nurek1973 robi piękne smużaki które bardzo ładnie pracują ,dogadaj się z nim .Myślę że na pewno sprzeda Ci taniej niż Tomek Krzyszczak
Nie chce większych bo zauważyłem że klenie z moich rzeczek nie lubią większych przynęt z sptrąami bywa różnie.
iksmen
Pomógł: 22 razy Wiek: 46 Posty: 375 Otrzymał 24 piw(a) Skąd: Mazowsze
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 10:36
Ten link już był na forum ale go wkleję jeszcze raz bo teraz jest już na nim więcej przetestowanych artykułów:
link usunięto
Szczerze mówiąc jestem zaskoczony woblerem firmowanym osobą Pana Krzyszczyka który był testowany.
Ale zdjęcia potwierdzają jego ocenę.
Ten artykuł potwierdza moje spostrzeżenia o wykonaniu i pracy wyrobów Krzyszczyka. "Mistrz Świata" idzie na ilość nie na jakość. Szczerze wątpię czy przy obecnej produkcji Krzyszczyk ma jakiś wkład własny, no może po za nazwiskiem użytym do promocji.
W podobnej cenie są do kupienia woblery naprawdę pięknie wykonane i zdecydowanie łowniejsze. Bo jak można kupić kilka sztuk jednego woblera od Goldfish'a i każdy będzie miał inną pracę. Po za tym woblery pstrągowe nie nadają się do prowadzenia w nurcie (czyt. wykładają się) po prostu nie były testowane co przekłada się na jakość. Zresztą to samo jest z wahadłówkami jeden model a każda ma inną pracę...
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 12:40
pawel_ek, kolegom którzy wypowiadali się wyżej chodzi o to, że woblery Tomka to "masówka", nie są ustawiane nad wodą, a co za tym idzie nie pracują najlepiej, tak jak pisze sloneczny, wykładają się na boki, takie same modele mają zróżnicowaną pracę. Wychodzi na to, że ciężko będzie Ci znaleźć dobre woblery Tomka, no chyba, że pan Krzyszczyk zacznie latać nad wodę i ustawiać swoje przynęty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.