Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 08:01 Jak ciepła zima wpływa na ryby?
Witam!!
Zastanawiam się jak obecna pogoda wpływa na ryby. Chodzi o to, że od kiedy zacząłem łowić zimy były ... zimne. Jedne mniej, drugie więcej ale zawsze ten minus na termometrze się utrzymywał. Jak jest w tym roku wszyscy widzimy. Minusowe temperatury widziałem chyba tylko dwa razy, o lodzie na jeziorach nie ma nawet co myśleć, wygląda to raczej na późny listopad, a nie środek zimy.
Jaki to ma wpływ np na takiego szczupaka? Z mądrych książek, wyczytałem że szczupak najlepiej czuje się w wodzie o określanej temperaturze, a co za tym idzie, jego czynności życiowe są wtedy najbardziej pobudzone, stąd cały czas żeruje i łatwiej jest nam go złowić. Jak łatwo się domyślić takie temperatury woda osiąga wczesną wiosną i późną jesienią. Z kolei w miesiącach zimowych najedzona ryba "zwalnia" i niejako przezimowuje przy minimalnej stracie energii, wówczas na wiosnę jest wygłodzona dzięki czemu w maju mamy prawdziwą wędkarską ucztę.
Czy to nie jest tak, że w tym roku szczupak wcina cały czas, jest najedzona i okres kiedy zaczyna intensywniej żerować, albo przesunie się w czasie i nastąpi wcześniej, albo ... nie wystąpi w ogóle bo ryba nei będzie musiała "nadrabiać" tego co by straciła podczas "zimnej" zimy?
Jak to wygląda z innymi rybami?
Trochę się martwię bo w tym roku w maju atakuje Szwecję...
Moim zdaniem nie ma to żadnego wpływu w tym roku, ryby pod koniec jesieni schodzą na głębsza wodę, gdzie temperatura zawsze (nawet latem) ma 4 stopnie. To tylko na powierzchni (szczególnie w jeziorach) woda ma różną temperaturę w zależności od pory roku i dnia. A poza tym woda wcale nie jest taka ciepła jakby się mogła wydawać, ma około +1 stopnia, przyjmując, ze zimą gdy jest lód ma +0,1
Dexter ma rację.Na pewnej głębokości jest stała temperatura, nie wiem czy 4 stopnie czy więcej.
To nazywa się zimowiskiem.Szczupaki i tak zwolniły metabolizm.Zwolniły jeśli są na tej głębokości, zimowisku.Jeśli wybrały się ku powierzchni to żerują tak jak jesienią.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 239 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: poznań
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 11:15
Także się zastanawiam jak te temperatury wpłyną na rybki bo z tego co słyszałem ponoć na płytkiej wodzie bierze płoć i karaś niemam narazie czasu ale jak będzie pogoda to w niedzielę chcę jechać na rekonesans z batem i zobaczyć.
Pomógł: 5 razy Wiek: 44 Posty: 192 Skąd: Lewin Brzeski
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 15:43
Moim zdaniem na same ryby obecne temperatury nie mają dużego wpływu, są głębiej, więc temperatura jest praktycznie taka sama jak przy zwykłej zimie, może mała różnica. Jednak zastanawiam się jaki to będzie miało wpływ na wszelkie inne stworzenia, czyli na pokarm rybek. Jeśli będziemy na wiosnę obserwowali prawdziwy wysyp drobnych stworzeń w wodzie ( i nad nią ) to raczej na dobre brania nie ma co liczyć, ryby będą cały czas "najedzone". Jeśli jednak zima zrobi wszelkie stworzonka w balona i gdy tylko zaczną się wykluwać w marcu myśląc, że to już wiosna, dowali konkretnym mrozem ... pokarmu w wodzie może się zrobic malutko, tyl lepiej dla brań.
To są tylko moje czcze gdybania, nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce. Stawiam jednak, że na większość ryb nie robi ta zima większego znaczenia, może z wyjątkiem dziwnie mocno natlenionej wody ( co również może mieć wpływ na żyjątka które są pokarmem ) gdzie niedługo powinna się wręcz przyducha zaczynać.
_________________ Człowiek nie przestaje się bawić bo się starzeje, tylko starzeje się bo przestaje się bawić.
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 16:09
viragolo napisał/a:
To są tylko moje czcze gdybania, nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce
A ja całe życie czynie takie obserwacje, coś Wam powiem; w tej chwili u mnie szczupaki zachowują sie tak jak wczesną wiosną na rozlewiskach; widzę masę szczupaków na płyciznach- stoją, "opalają się" - szykują się po prostu do tarła. I mam nadzieję że nie zaczną "zrzucać" ikry bo wtedy szlag trafi cały wylęg. tak że panowie nie jest dobrze teraz - zwłaszcza pod kątem szczupaka.
Moim zdaniem na same ryby obecne temperatury nie mają dużego wpływu, są głębiej, więc temperatura jest praktycznie taka sama jak przy zwykłej zimie, może mała różnica. Jednak zastanawiam się jaki to będzie miało wpływ na wszelkie inne stworzenia, czyli na pokarm rybek. Jeśli będziemy na wiosnę obserwowali prawdziwy wysyp drobnych stworzeń w wodzie ( i nad nią ) to raczej na dobre brania nie ma co liczyć, ryby będą cały czas "najedzone". Jeśli jednak zima zrobi wszelkie stworzonka w balona i gdy tylko zaczną się wykluwać w marcu myśląc, że to już wiosna, dowali konkretnym mrozem ... pokarmu w wodzie może się zrobic malutko, tyl lepiej dla brań.
To są tylko moje czcze gdybania, nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce. Stawiam jednak, że na większość ryb nie robi ta zima większego znaczenia, może z wyjątkiem dziwnie mocno natlenionej wody ( co również może mieć wpływ na żyjątka które są pokarmem ) gdzie niedługo powinna się wręcz przyducha zaczynać.
Trochę racji masz, ale według mnie tak w wielkim skrócie, to nie należy się ograniczać tylko do temperatury bo w praktyce może się okazać nawet odwrotnie i to nas wszystkich zaskoczy, a to z racji, iż ekosystem to niezwykle złożona i zależna sieć.
Bardziej bym się zastanawiał nad tym jak niski stan wód wpłynie na ryby?
Moim zdaniem drapieżniki mają świetne warunki do żerowania. Niestety ryby (szczególnie białoryb, ale nie tylko) które mają obecnie od kilku do kilkunastu cm, ich liczebność bardzo zmaleje, co odczujemy w kolejnych latach.
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Posty: 307 Otrzymał 119 piw(a) Skąd: wschód
Wysłany: Pon Sty 09, 2012 19:56
glazer, a taki drapieżnik to jak jest lód to nie je? Martwicie się o brania w sezonie, o jakieś robaczki, a problem chyba jest w tym co napisał zakochany. Czyli co będzie jak ryby naprawdę uznają, że idzie wiosna i wyjdą na tarło i dopierdzieli mróz U mnie już na koniec grudnia szczupaki sikały ikrą.
A jak może niski poziom wód wpłynąc na ryby? A np dopierdzieli zima i na płytkich zbiornikach wystąpi przyducha. Albo nie będzie wiosennych wylewów co odbije się na tarle
Nie oto mi chodziło. Miałem na mysli kurczące się zbiorniki a co za tym idzie miejsca gdzie ryba może się ukrywać. Teraz drapieżnik gdzie się tylko obróci to ma pełno pożywienia ;-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.