Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 16:39
Faktycznie tanio. Ja trochę przepłaciłem Kupiłem w okonku a właściwie to zamieniłem zamówienia. Travela Mikado nie mieli na stanie dlatego długo czekałem i doszedłem do wniolsku że zamienie mikado na głowatkę dragona, dołozyłem różnicę i właśnie dzisiaj przyszła
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 11:06
Niewiem czy moja opinia będzie przydatna ponieważ cały czas wędkowałem delikatnymi kijaszkami. Wędka jest mocna, szybka i ładna A tak na poważnie myślę ze bez problemu poradzi sobie z metrówką. Jest jeszcze stosunkowo lekka myslę że nie odpadną mi ręce przy wędkowaniu tym kijem + tica libra 4000 która też trochę wazy
Sprawdzałem ją dosyc dokładnie. Nie ma zadnych defetów widocznych gołym okiem. Uchwyt kołowrotka jerst fajnie wyprofilowany, przelotki nie mają jakiś luzów czy też zacieków ogólnie mówiąc zrobiona siolidnie.
Wydaje mi się trochę "pałowata" ale to kij na głowacicę nie na okonia.
Ja dzisiaj sprawdziłem ten kijek i mi sie wydaje ze jest troche az za bardzo toporny nawet jak na głowatke...
mi przypominał bardziej karpiówke
ale kijek pod nazwa seatrout był juz całkiem zajefajny i mi sie wydaje ze dostatecznie mocny a zarazem lekki
faktem jest to ze głowatka siły ma super duzo ale niema co przesadzać bo kijem seatrout to spokojnie mozna by było ciągnąc sumki po 25-30 kilo przy odpowiednim kołowrotku i plecionce
bo chodzi o to zebyś po paru godzinach rzucania takim sprzętem miał siłe na zacięcie
bo w moim przypadku zacięcie odpadało by juz po 30 minutach ze względu na posture...
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Paź 10, 2007 17:21
Dobry pomysł Wodnik,
MICHU, masz rację z tym ze taki kijaszek byłby bardziej poręczny ale jest jeszcze jedna istotna sprawa, przynęty głowacicowe niejednokrotnie przekraczają maksymalny c.w. "głowatki"dragona, czyli, mają więcej jak 80g. i co też jest ważne musi to byc kij którym mozna posłac taką przynętę baaardzo daleko i tutaj już seatrout dragona przegrywa. Z tego co już poszperałem w necie to o ile na Sanie można sobie pozwolić na nieco lżejsze łowienie to na Dunajcu juz raczej nie ma o tym mowy. Sum nawet połtora metrowy na spokojnej wodzie lub nawet lekko płynącej to nie to samo co umięśniona metrowa głowatka w piekielnym bystrzu.
Oczywiście to czysta teoria bo o ile złowienie metrowego suma jest bardzo prawdopodobne to złowienie wymiarowej nawet głowatki graniczy czasem z cudem
Ale w moim przypadku to już(chyba) miłość do głowatki mam nadzieję że odwzajemniona
No wlaśnie panowie przymierzam sie do zakupu tej wędki. Używana by miała być do trolingu na duże woblery a tu wiadomo BOLIDY się trafiają oraz wyprawy zimowe na pomorze w celu wiadomym. Zważywszy na to, że już zakupiliście owe wędziska pytam Was jako osób, które mają już jakieś doświadczenie z nimii. Czy na takim kijku spokojnie wycholuję przysłowiowego BOLIDA !!!
No i czy nie będzie ona gasiła pracy woblera, mówię tu o takich wobkach od 13 cm w górę i oczywiście sumowe gruchy ok 7cm.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.