Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
b@rtek
Pomógł: 34 razy Wiek: 29 Posty: 219 Skąd: Giżycko
Wysłany: Nie Kwi 27, 2008 14:26
Panowie! Gołębie odchody to już od dawna stosowany dodatek do zanęt zwłaszcza na krąpie i duże płocie. Wiele firm produkuje ten specyfik np. SENSAS pod nazwą "fiente". Dodaje się tego nie więcej niż do 20% całej zanęty.
I jeśli kupujemy to w sklepie wędkarskim to nie ma się co brzydzić. Odchody sprzedawane są w formie szarej mączki, choć zapach może faktycznie odstraszać.
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Posty: 98 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 24, 2010 16:19 Gołębie odchody
Proszę o radę jak je przygotować aby dodać do zanęty. Czy je namoczyć wodą i dopiero wrzucić do zanęty czy bezpośrednio do zanęty i dopiero wszystko zmoczyć i przetrzeć?
W jakiej proporcji dodać do zanęty?
Załatw sobie najlepiej suszone od kogoś, kto hoduje gołębie. Ja kiedyś hodowałem. Następnie wybrać z nich wszelkie zanieczyszczenia w postaci patyczków, słomy , suchej trawy i trocin. Jak masz czym możesz je zmielić. Potem odmierz 5 litrów, wsyp do wiadra i zaparz 2, 5 litrami wrzącej wody i przykryj pokrywką. Jeśli nie masz tyle zrób 1/2 porcji .
Przygotowanie odchodów należy zacząć przynajmniej 1 dzień przed planowanym łowieniem. Na następny dzień mamy z tego piękna papkę, można ją rozmieszać np wiertarka że by nie było grudek. Samą papką można necic ale na płytkiej i raczej stojacej wodzie, na rzekę dobrze jest dodać zanęty bazy lub innej, kleju i gliny.
robdemolka ma rację.
Dodam tylko, jako ciekawostkę, że kedyś zabrałem mojego synalka na jego pierwsze zawody.
Z resztą, łowił w ogóle od niedawna.
Ja poławiałem w kategorii ze spinem, a jemu przygotowałem komponety zanety + właśnie odchody goł. na łowienie spławikiem.
Jakie było moje zdziwienie, gdy powróciłem na ważenie, na koniec zawodow, a tu sie okazalo, że mój mały wykosił juniorów i senirów.
Dodam, że jako jedyny uzywał wtedy odchodów.
Zrobiłem specjalnie wywiad.
Chyba coś w tym g....e jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.