Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
No u mnie słabo bierze ale z tego co sie dowiaduje to złowi ktoś dziennie jakiegoś karpika. A kosa ma racje bo zamkniecie nic nie da najlepiej to zabronić brania tych ryb i zmorzyć tam kontrole przez 2,3 tyg.
Pomógł: 15 razy Posty: 395 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: bieszczady
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 19:13
Może nie do tematu ,ale przynajmniej jedyny + to to że jest bardzo wielka woda na Solińskim i ciężko znaleźć miejscówkę na zasiadkę a te stawowe karpie i szczupaczki wpuszczane takie 40-45 biorą jak głupie.
Co do brania karpi to ludzie biorą:( nie miarowe ,bo też mają małe patelnie jak kiedyś dostałem odpowiedź od znajomego oczywiście co roku wpuszczają a ja w tym okresie kontroli ani razi nie widziałem no ale cóż.
witajcie
byłem w niedziele a zwirowni widac było miejscami tam gdzie wiatr nie wiał że ryba chodzi bo pojawiały się oka na wodzie oczywiście rzucałem w inne miejsce tam gdzie nie było sypane pieczywo ale ryba nie brała
czy morze użyć jakiejś innej przynęty
bo na kukurydze i na koszyk zanęnta na karpia nie bierze morze kap zmienia upodobanie na jesień i bardziej by szedł do innej zanęnty
Ulubiona metoda: Feeder / Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 37 razy Wiek: 30 Posty: 787 Otrzymał 130 piw(a) Skąd: WNR
Wysłany: Pon Lis 30, 2009 21:56
robinson123, terz bylem w niedziele u wujka na prywatnym stawiku, łowiłem na feederka i zero brań przez pierwsze 2 godziny zanętę wkładałem tylko do sprężyny, później donęcałem co jakiś czas ogólnie to przez 5 godzin jedno lekkie pociągniecie(prawdopodobnie karpik przepłynął przez żyłkę) wydaje mi się, że wpływ na to miał poranny przymrozek, a co za tym idzie niska temperatura wody
i co ryby nie złowię
i jak jest niska temperatura to ryba nie żeruje to co samo wodę tylko piją
łowi ktoś jeszcze karpie o tej porze i biorą mu
a morze teraz lepiej nęcić karmo na płotki, karasie i takie tan morze i karp się łapie
W wędkarstwie typowo karpiowym to za dużego pojęcia nie mam, łowie tylko amatorsko i to takie karpiki do 5 kg. Ale chyba każda osoba choć trochę obeznana w wędkarstwie powie Ci że jesienią i zimą to ryby bardziej preferują potrawy mięsne. Ja jak mam okazje łapać w okolicy listopada, grudnia to łapie na robaki(najczęściej czerwone) albo kulki o zapachu mięsnym. Przeważnie takie upodobanie mają karpie. A to że karpie biorą o tej porze roku to prawda. Ktoś kiedyś chyba na tym forum napisał że najpiękniej łapie się karpie jak jest wokół pełno śniegu, niestety tego nigdy nie doświadczyłem ale to że karpie biorą późną jesienią to Ci mogę na piśmie dać
a te robaki to jakiej wielkości i zanęta normalna na karpia czy jakaś specjalna ma być też jakaś mięsna
raba [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 19:06
Jest to zależne od tego czy ryba została wpuszczona, czy masz ochotę zapolować na stare wygi.
Jeżeli zarybiono to też nie tak od razu wyciąga się je jak z beczki. To nie prawda. Ryba hodowlana,też jest przyzwyczajona do pewnych rygorów. W hodowli dostaje np. jeść tylko w czwartki, znam kilka hodowli. Przyzwyczajona też jest do głębokości, stawy hodowlane około do 1,5 m. Do dna, na pewno muliste, jak to w hodowlach.
Wiele jeszcze innych czynników ma wpływ na to gdzie go szukać.
Sumując, powiem tak. Jeżeli z zarybienia to szukałbym na pewno nie głębiej jak na do 2,0m. ryba schodzi wolno na głębsza wodę bo przyzwyczajona do takiego a nie innego ciśnienia. Tam gdzie muliste dno czy lekko zarośnięte. Temperatura wody również jest podobna bo jest jesień i na płytkich wodach szybciej chłodnieje, na hodowli też. I nie używać, chleba, tylko ziarna. ale ostrożnie nie w nadmiarze. Czym nęcisz na to łowisz.
Na tubylca, czyli karpia starego, znajacego łowisko, jest jedna rada. Zasiadka na kilka dni. Wcześniej zanęcić, jednak i wtedy nie ręczę na oczekiwany efekt. Zna i ma swoje ścieżki. Ale i jego można ściągnąć na przygotowane łowisko.
Ogólnie, - na jesieni karpie dosyć dobrze się łowi.
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Posty: 166 Skąd: Sławoborze
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 19:21
Witam
Jak można udzielać rad na łowienie karpia zarybieniowego. Po to się zarybia, aby ryba podrosła i w następnych latach można było połowić ładne karpie. Wyłowienie 90% wpuszczonych "głupich" zarybieniowych karpików to masakra!!! Najczęściej są one jeszcze poniżej wymiaru i łowione po kilkanaście sztuk dziennie. Potem zastanawiamy się dlaczego nie możemy w kolejnym roku nic złowić. Trzeba trochę pomyśleć!!! NO KILL!!!!!!!!
Pozdrawiam
Przemek
_________________ Łowienie i wypuszczanie karpi to mój sposób na życie. NO KILL
Jeżeli ktoś pyta to zawsze staram się odpowiedzieć. Tak mnie nauczono i taki jestem.
NO KILL piękna idea, i szanuję tych co wprowadzają ją w życie, jednak ani Ty drogi przyjacielu, ani ja, nie możemy zabronić nikomu tego, gdy robi to, na co pozwala mu regulamin.
Ja jestem tylko grzeczny. Co do ryb, czy jest ich tak mało ? Tu się pozwolę z Tobą nie zgodzić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.