Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 19:46
wiesniak napisał/a:
Ryb jakoś szczególnie nie zacinałem, po prostu zwijam, zwijam i jest, więc zaczynam holować. Po prostu nie wiem jak to możliwe, że szarpią się kilka chwil na wędce, a potem ich nie ma?
Ryby zacina się zawsze. Odpowiedziałeś sobie sam na to dlaczego spadają. Szczupaki mają twarde pyski i niestety jeżeli go solidnie nie zatniesz to spadnie.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 21:32
Zacinasz ruchem nadgarstka, jednak musisz trochę obyć się ze sprzętem na którego poławiasz i wyczuć jego możliwości podczas zacięcia. Ważna jest akcja kija. Wędki miękkie świetnie trzymają rybę podczas holu, ale do zacięcia trzeba się przyłożyć. Kijem o akcji szczytowej łatwiej zaciąć ale musisz się skupić wtedy na holu ryby, bo każdy błąd może się skończyć jej utratą. Jedyna rada to trenować i jeszcze raz trenować. żeby pewnie holować ryby musisz "wyczuć" po prostu swój sprzęt.
_________________ złap & się drap
cyniu22
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Posty: 45 Skąd: rzeszow
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 22:46
Ja miałem podobny przypadek tyle że na żywca, przeważnie szczupaki jakie łowie zacinam bez problemu ale dwukrotnie w mojej karierze miałem na wędce rybę życia ,na Wisłoku ryba odjechała najpierw 30 metrów w jedną stronę potem w drugą a kiedy miałem ją przy brzegu w wodzie zrobiła obrót i się wypięła, przypuszczam że był to sum
Wspominam to niesamowicie ,pamiętam ze nogi dygotały mi jeszcze dobrą chwile po całej akcji ,niestety rybka nie pokazała się ponad wodę i nie wiem co to było i nie wiem dlaczego się wypięła bo zaciąłem naprawdę mocno
Cóz nie martw sie mi też czasami się wyczepiaja i to przy samym brzegu,od tej pory zawsze będę zacinał i to ze 3 razy przykładowo dzisiaj ciągnałem blache po wierzchu i to przy samym brzegu widziałem szczupaka który szedł za blachą uderzył w niął ale bardzo lekko i jak był juz na brzegu to dał nura spowrotem do wody
[ Dodano: Nie Wrz 27, 2009 21:23 ] cyniu22,
Hym jeżeli ryba zrobiła obrót w wodzie to napewno albo boleń albo sum zależy jeszcze jaki kolor miała ta ryba,nie przyjżałeś się dokładnie?
u mnie było raz podobnie jak u Dawidka1244 też ze szczupakiem trzeba wyczuć dobrze moment kiedy ryba uderzy i zaciąć dobrze i nie powinna się wypiąć (choć czasami się zdarza się wypinają)
Gadacie głupoty to jest poprostu brak doswiadczenia... Pierwsze co jest 100 % błędem u nowicjuszy jest luzna żyłka , nie możesz jej dać szansy w ten sposób bo szczupak z takiego prezentu zazwyczaj kożysta..... nie dawaj jej luzu czymaj na napietej zyłce i póść chamulec zanim ja zaczniesza wogole holować w strone brzegu musisz ją pożądnie zmęczyć żeby nie miała siły walczyć wtedy gwarantuje że uda Ci się szczupaczka wyciągnąc:D
Zacinaj zawsze tak jak borys mówi i napewno będzie dobrze
Pamiętaj żeby przy tym zacinaniu nie wylądowała ryba za Tobą Nie rób luzów na żyłce bo to poważny błąd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.