Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Szczupak /spinning/

beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 12:40   

Patryk 2154 napisał/a:
mam zamiar łowić na spinning ponieważ boje się ze na żywca weźmie prawdziwy potwor a nie mam doświadczenia.

Hehe spoko nie ma co robić w gacie ;) ,poradzisz sobie na pewno.
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Patryk 2154 
Amator

Wiek: 27
Posty: 5
Skąd: Kutno


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 13:12   

Nasuneło mi się jeszcze coś.Czytając post ktoś napisał żeby zarzucać tam gdzie żeruje w danym momencie jednak skąd mogę wiedzieć w którym miejscu żeruje w danym momencie i czy głęboko? :zalamka:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
maniek77777 
maniek


Pomógł: 4 razy
Posty: 105
Skąd: Dobre


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 13:15   

Obserwuj wodę, jak zauważysz, że drobnica nagle zaczyna uciekać to może być znakiem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Patryk 2154 
Amator

Wiek: 27
Posty: 5
Skąd: Kutno


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 13:45   

Pozostaje jeszcze kwestia przynęty,nie wiem czy mam łowić na żywca,martwą rybką czy może woblerami? :mysli:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Michal15 

Pomógł: 7 razy
Posty: 247
Skąd: Młynek


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 14:11   

Blachy, czyt. obrotówki, wahadłówki , gumy czyt. kopyta, rippery . Masa tego jest .
_________________
Konger Aviator 3.90/150 + Konger Black Carp 850

Mikado Ultraviolet HF 3.90/120 + Shimano Nexave 4000 FB

Konger Tiger Cross Maxx 7-25 + Spro Passion 740 FD

York Avant 450/20 + Cormoran Rodeo GTi 11PiF 3000

Moje sprzęty ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Patryk 2154 
Amator

Wiek: 27
Posty: 5
Skąd: Kutno


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 14:13   

Tak Michał ale na co najlepiej jest łowić szczupaka.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Michal15 

Pomógł: 7 razy
Posty: 247
Skąd: Młynek


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 14:36   

To zależy. U mnie dobrą przynętą będzie ripper, a u ciebie wahadłówka. Musisz mieć chociaż po 2 przynęty z każdego rodzaju. I kombinować z przynętami .
_________________
Konger Aviator 3.90/150 + Konger Black Carp 850

Mikado Ultraviolet HF 3.90/120 + Shimano Nexave 4000 FB

Konger Tiger Cross Maxx 7-25 + Spro Passion 740 FD

York Avant 450/20 + Cormoran Rodeo GTi 11PiF 3000

Moje sprzęty ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maciejslu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 57
Posty: 121
Skąd: Poznań


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 14:39   

Patryk 2154 napisał/a:
Tak Michał ale na co najlepiej jest łowić szczupaka.


Najlepiej na grilla :radocha:

Dobra, a poważnie...

Dzisiaj jestem po kompletnie nieudanej wyprawie wędkarskiej na szczupaki właśnie, więc chyba to i owo zrewiduję w swoich metodach połowu.

Od czwartej do dziewiątej rano byłem nad wodą, rzeka Warta za Wiórkiem; szczupaki waliły w kilku miejscach tak, że aż się po lesie niosło, a ja... nie miałem nawet kontaktu z rybą (jeśli nie liczyć kontaktu wzrokowego i słuchowego).

Łowiłem na spina, wypróbowałem wszystkie przynęty (ze dwadzieścia w sumie) i... kompletna klapa! Nie wiem, może to słońce, które od rana świeciło dość ostro? Może dlatego, że w porannym pośpiechu wziąłem czerwonego polara? W każdym razie szczupły walił zawsze tam, skąd akurat sobie poszedłem, albo tam, dokąd akurat szedłem. Tam, gdzie stałem, nie uderzył ani razu...

Chyba muszę troche odświeżyć swoją wiedzę na temat żywca i ze spinningu zrezygnować, tym bardziej że łażąc po krzakach jakieś trzy tygodnie temu przyplątał mi się kleszcz, co "zaowocowało" bolesnym zabiegiem u pani doktor i dziesięcioma dniami na antybiotyku.

A że krzesełko mam wygodne, to jednak chyba spróbuję na żywca...

A jak się ten wywód do wątku głównego ma?

Szczupak niestety dość dobrze widzi to, co dzieje się na brzegu. Płoszy go każdy ruch. Dlatego bez względu na metodę, należy zachowywać się cicho. Nie pokazywać się, nie wykonywać gwałtownych ruchów, zwłaszcza kiedy rzucamy cień na wodę.
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Mikado Gryphon Heavy Feeder 3,60 m, cw. do 120 g + Okuma Travertine FD 30 + Super Mimicry Feeder 0.18 mm
Mikado Sensual Medium Spin 2,70 m, cw. 5 - 25 g + Spro Inspiration FD 920 + Dragon Millenium Szczupak 0.25
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
atomic 

Pomógł: 2 razy
Wiek: 33
Posty: 222
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 15:22   

Patryk 2154 napisał/a:
Nasuneło mi się jeszcze coś.Czytając post ktoś napisał żeby zarzucać tam gdzie żeruje w danym momencie jednak skąd mogę wiedzieć w którym miejscu żeruje w danym momencie i czy głęboko? :zalamka:



Drobina musi być dla ciebie najważniejsza. Tzn. tam gdzie jest drobnica na ogól jest drapieżnik i najczęściej żeruje pod nią. Czyli interesują cię miejsca gdzie spławia się drobnica. Jeżeli zauważysz jakieś ptaki np. mewy, które krążą nad jakimś punktem i od czasu do czasu wbijają się w wodę za rybami, to wtedy to też jest znak dobrego miejsca. Staraj się rzucać za ławicę ryb, aby przynęta już zaczęła pracować zanim wpłynie w potencjalną strefe drapieżnika.

Jednak pamiętaj, że miejsca takie jak trzcina, zwalone drzewa, niedostępne brzegi zarośnięte trawa to są miejsca, które też musisz obłowić.

No i chyba najważniejsza. Szczupak to nie jest ryba pierwszego rzutu. Nieraz miałem tak, że rzucałem cały dzień i nic. Jednak coś mnie tchnęło i postanowiłem rzucić tam, gdzie rzucałem ze 20 razy i nagle jest branie.

Co do brań to musisz być super uważny i skoncentrowany. Miałem brania, że wędkę wyginały mi do połowy ( a nie stosuje lekkiego kijka) i to wcale nie były duże szczupaki, ale miałem też brania wręcz skubnięcia (czasem okazywało się, że to były grube szczupaki po 80 cm+). Śmiem wątpić, że jakby nie plecionka to bym go nie wyczuł, bo branie było 30-40 metrów od mnie. (dlatego też żyłka nie może być za cienka, bo taka 0,16 jest o wiele bardziej rozciągliwa od 0,23).

Co do przynęt to tak jak ci pisałem woblery i obrotówki są najprostsze do prowadzenia, a to dlatego, że silno pracują na wędce i je czuć lepiej. Wiadomo, że prace ich trzeba urozmaicać i to nie są takie super proste przynęty, ale na początek polecam ci prowadzić ją jednostajnie i jak najwolniej, ale aby dobrze pracowała. Najlepiej puść kilka razy blachę bądź woblera pod nogami i zobacz przy jakiej prędkości jak pracują.


Co do żywa to nie masz się czego obawiać, bo duży pan profesor(szczupak) nie złapie kiepsko prowadzonej przynęty czy wręcz słabo przygotowanego żywca, choć bywają rożne cuda na tym świecie.


PS. No i się okazało, że autobus mi uciekł :(
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borek 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Posty: 374
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Szczecin


Wysłany: Pią Lip 03, 2009 17:53   

maciejslu napisał/a:


Szczupak niestety dość dobrze widzi to, co dzieje się na brzegu. Płoszy go każdy ruch. Dlatego bez względu na metodę, należy zachowywać się cicho. Nie pokazywać się, nie wykonywać gwałtownych ruchów, zwłaszcza kiedy rzucamy cień na wodę.


Nie zgodze się z tym, oczywiście jeśli ktoś biega bo brzegu i drze morde w niebogłosy, a do tego jeszcze skacze po brzegu to na 100 spłoszy. Szczupak jest mało płochliwy, już pisze dlaczego tak mówie. Oprócz wędkowania pasjonuje się nurkowaniem i nie raz, ani nie 2 podplywalem do szczupaka na mniej jak 1 metr i sie nie sploszył, mowa tu o takich około 80 cm, szczupaki do 40 cm można spokojnie nurkując stuknąć palcem w "dziub", z większym jak 80 cm miałem do czynienia 2 razy i gdy podpłynęłęm do niego to poprostu zaczął sobie płynąć powoli w inne miejsce, nie był specjalnie spłoszony, ale raczej znudzony moją obecnością.

Oczywiście sa to odniesienia do kontaktu z rybą w wodzie, a pływałem w wodzie o głębokościach od poniżej metra w trzcinach do 20, więc w przypadku takiego trzcinowego chlapania dużego obiektu przypominającego foke której nasze ryby na 100 nigdy nie widziały nie płoszyły się jestem w pełni przekonany że szczupak nie jest płochliwą rybą.


Oczywiście jak już mówiłem na początku jak przyjdzie taki "wędkarz" to papa rybki....


Co do tematu dzisiaj tak samo byłem z kolegami za szczupakami i kicha !! Widziałem jednego na oko 60 cm jak przepływał w zdłuż trzcin i tyle ... taki oto kontakt ze szczupalami...
Oprócz tego do tematu moge dodać od siebie, jako osoby nurkującej że szczupaki mogą być właściwie w każdym miejscu w jeziorze. Typowe to są pasy trzcin, rynny, górki, dołki jakieś miejsca wolne od podwodnej flory(flora to rośliny co nie ? :P ) i jakieś pozatapiane obiekty typu drzewa :P Swoją drogą największego szczupaka w trzcinach co widziałem miał równe 80 cm, był na wodzie o głębokości góra 130cm
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Łowienie poszczególnych gatunków » Drapieżniki » Szczupak /spinning/

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum