Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ostatnio byłem na "Goczałach". SZOK!!
Pomimo zakazu "wędkarze" łowią sobie na żywca i martwą.
Zwróciłem jednemu gościowi uwagę, a on mi na to że zapłacił za rooczne pozwolenie 110zł i musi przynajmniej za tą kwotę nałowić (skłusować??) ryb. Doradził mi jeszcze bym już nie machał spiningiem bo i tak na gumę nic nie bierze.
Później pojechałem na kanały do Wisły Wielkiej. To co tam zobaczyłem od razu skojarzyło mi się z polowaniem niedzwiedzi na łososie.
Płoć weszła do kanałów a na brzegu "mięsiarze" ją "łowią".
Ryb tyle że nie ma gdze zarzucić spławika. Dosłownie. Jeszcze więcej mają w siatkach i wiadrach. Tak srednio to każdy miał ok.150sztuk.
Szczytem była podsłuchana rozmowa telefoniczna. Gość dzwonił do kolegi "przyjeżdzaj bo biorą te do flajszmaszynki (maszynka do mielenia mięsa)!!!! Potem jak się domyślam robią z tego drobiazgu kulki rybne.
Zdenerwowany pojechałem do domu, stanąłem jeszcze pod sklepem w mojej miejscowości. Pani sprzedawczyni widząc mnie w stroju wędkarskim sputała po co jezdżę na ryby skoro pod sklepem jeden "wędkarz" przed chwilą sprzedał wiadro ryb za dwa piwa .......
_________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy.
witam mam pytanko chodzi mi o kładke w Goczałkowice-Zabrzeg w strone do Nw Bierunia czy na ten odcinek rzeki musze miec dodatkowo wykupiona licencje bo z tego co sie orientuje to od Zapory zbiornika Goczałkowice do kładki w Zabrzegu wymagane jest zezwolenie. Dzieki pozdrawiam
Na ten odcinek do kładki, jazu w Zabrzegu do Bierunia nowego nie potrzebne jest dodatkowe zezwolenie. Jest to woda PZW. Zresztą ten odcinek rzeki jest opisany w styczniowym "Wędkarskim Świecie". Bardziej szczegółowy opis odcinka od jazu w Zabrzegu do tzw. "trzech mostów" tj. do drogi DK1 Katowice- Bielsko był opisany także w "WŚ" w 2006r.
_________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy.
Wieklkie dzieki Depesz mam ten nr gazety tylko chiałem sie upewnic bo napisali ze od zapory do kładki potrzeba licencje a dalej juz nic wiec okey to podlega pod okreg Katowicki ale dla pewnosci tylko sie pytałem wielkie dzieki. A jak wypadł Tobie ten sezon wędkowania mi bardzo słabo nie miałem dosc duzo czasu by smigac nad wode ale obiacałem sobie ze przyszły czyli 2009 bedzie lepszy a niebo lepszy szkoda tylko ze samemu musze walczyc a czasem z moja dziewczyna ktora sie opala a ja łowie. pozdrawiam do poklikania.
Szrek pytasz jak mi wypadł sezon? Na Goczałkowicach ZERO. Wiosną polowałem na jazie na jeziorze i na kanałach. Jazi zero, parę okońków przyłowu. Od czerwca wielkie polowanie na sandacze. Łowiłem w Łące niedaleko protu rybackiego i rurociągu w tronę przepompowni. Byłem tam z dziesięć razy. I oprócz "wiadra" zerwanych gum, woblerów, kogutów - NIC!!!!!!
W 2009 roku na pewno nie będę opłacał składki na Goczałkowice. I wszystkim zainteresowanym tak samo radzę. "Mądra" dospodarka rybacka zrobiła swoje. Na tym sławnym KIEDYŚ eldorado nie ma już drapieżników. Przynajmniej w okolicach brzegów. A na jeziorze panowie rybacy też już chyba zrobili swoje!
Nie są to tylko moje opinie, ale też innych spotkanych spiningistów.!!
A tak na marginesie to ten sezon uratował mi zbiornik Łąka (Poręba). Połowiłem tam z łódki parę szczupaków i sandaczy. Końcówka sezonu była nawet bardzo dobra. M.in szczypak 76cm. Prawie wszystkie ryby złowiłem na przynęty firmy Goldfish Tomka Krzyszczyka. Szczególnie na wahadełka.
_________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy.
Witam Depesz no to miłeś podobny sezon jak większość wędkarzy, których i ja pytałem. Sezon marny sporadyczne szczupaki albo sandacze a w większości niewymiarowe. Teraz trochę odpoczynku uzupełni się braki a dodatkowo w chwili wolnej robię woblery może znajde złoty wobler na sezon 2009r. Pozdrawiam SZREK.
Witam wszystkich spragnionych wypraw na nasze kochane rybki, mam parę pytań co do odcinka Wisły w Goczałkowicach zdroju oraz samych stawów oraz jeziora Goczałkowickiego a mianowicie po primo czy mogę łowić na tym odcinku Wisły będąc z Katowic i w Katowicach mam opłaconą kartę? kolejne czy mogę wędkować na stawach w Goczałkowicach zdroju? Gdzie mogę opłacić dodatkową opłate na J.Goczałkowickie? A i bardzo proszę o jakąś drobną podpowiedź na temat dobrych miejscówek na Wiśle w tych rejonach!!!
Z Góry dziękuje życzliwcom którzy pomogą młodemu wędkarzowi w zresetowani umysłu brakiem narkotyku w postaci Wędkowania!!
Na Wiśle możesz łowić ale poniżej jazu w Zabrzegu. Powyżej trzeba posiadać pozwolenie na Jezioro Goczałkowickie które można wykupić w Okręgu albo w rybaczówce w Łące. Cena 120zł ale dopiero w marcu. Stare pozwolenia są ważne do końca marca.
Co do wędkowania w stawach goczałkowickich. Są to stawy chodowlane i nie można w nich łowić.
_________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.