Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Witam, nie chciałem zakładać nowego tematu, a więc tutaj.
Byłem wczoraj pierwszy raz z feederem na łowisku typu żwirownia. Mój feeder tu Mikado UV Light Feeder 360cm/90g c.w. Zanęte miałem gold trapera do tego biały robak i kukurydza. na haku robak, kukurydza albo kanapka. haki w zależności od ilości przynęty 8-14. Koszyk 5g-20g.
A problem w tym, że nie widziałem brań, przyznam że jestem laikiem w wędkarstwie więc być może sygnalizacja była. Niestety wyciągałem puste haki. Wędkę miałem ustawiona równolegle do łowiska, szczytówka lekko ugięta w stronę łowiska.
Od czasu do czasu były lekkie pyknięcia takie jedno lub dwukrotne, naprawdę delikatne. Nie było ciągłego naprężenia.
volvi to wszystko zależy od ustawienia wędki. Posiadam Konger Carbomaxx Heavy Feeder 360/150g. Używałem na razie tylko i wyłącznie twardą szczytówkę. Na rzece, staram się ustawiać wędkę równolegle, tak żeby kąt pomiędzy żyłką a szczytówką wynosił 90*. Na jeziorze wędkę ustawiłem naprzeciw łowiska, uniesioną do góry, kąt żyłki też starałem się zachowywać 90*. Ustawiając wędkę "ku niebu" zauważałem nawet skubnięcie 5 cm płoci na szczytówce, na rzece podobnie(równolegle).
Podstawą jest napięta żyłka, dość mocno napięta, żeby szczytówka się lekko ugięła.
Ciężar wyrzutu w widoczności brań nie ma znaczenia. Szczytówka, miękka czy twarda, myślę że również nie.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Kwi 28, 2010 17:43
Jakiego zestawu końcowego używałeś ? Koszyczek był zamocowany przelotowo czy może paternoster z bocznym trokiem ? Możliwe jest tez to, że brania były na tyle delikatne, że nie były widoczne. Po prostu rybka stała nad hakiem i cmokała robaczki.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Kwi 28, 2010 18:28
No to wychodzi na to, że brania musiały być bardzo delikatne. Można jeszcze zagłębić się w rodzaj haków jakie używałeś. Możliwe, że robaki po prostu z nich spadały zarówno podczas zarzucania oraz przy ściąganiu, czy też podrywaniu zestawu z dna.
Pomógł: 4 razy Wiek: 65 Posty: 131 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 28, 2010 18:50
Ryby brały delikatnie,a poza tym mogłeś mieć trochę luzu na żyłce i widziałeś jakby echa brań.Po każdym zarzuceniu ściągaj zestaw aż poczujesz wyraźny opór koszyczka ,a szczytówka musi pozostać lekko ugięta.
Ja przy takim mryganiu często próbuję przyciąć w tempo.Czasami się udaje.Przy delikatnych braniach szybciutko maksymalnie wydelikacam zestaw.Przypon 0,08 góra 0,1 haczyk 14.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.