Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Zaczepy

kukuryk 

Wiek: 32
Posty: 52
Skąd: Mikołów


Wysłany: Czw Lip 05, 2007 22:10   Zaczepy

Cze! Chciałbym się dowiedzieć jak wy radzicie sobie z zaczepami?? Ja mam żyłkę 0,18 łapie np. na gumę z opadu (Odra) i co jakiś czas kolejna gumka ląduje w zaczepie a jak ugrzęźnie to już nie chce wyjść. Macie może jakieś triki, porady żeby nie tracić tyle sprzętu co ja (ostatnio chyba z 7 gumek poszło) ??? Może żyłkę grubszą??
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
GrzegorzM 
Administrator



Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy
Posty: 1142
Otrzymał 101 piw(a)
Skąd: Złocieniec / Szczecin


Wysłany: Pią Lip 06, 2007 08:42   

Można dać grubszą żyłkę, ale odbije się to znacząco na jakości rzutu. Na zaczepy jako takich sposobów nie ma, trzeba zapamiętać w miarę możliwości gdzie znajdują się te zaczepy i kolejnym razem je omijać. A próbowałeś bardziej ukryć hak w kopycie, twisterze itp. ? To czasami pomaga.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
lesiu1111 


Pomógł: 3 razy
Wiek: 38
Posty: 443
Skąd: Toruń


Wysłany: Pią Lip 06, 2007 09:03   

Sposobem na zaczepy przy łowieniu na gumy z użyciem główek jigowych jest patent antyzaczepowy. Można kupić gotowe antyzaczepowe główki w sklepach, ale można je też zrobić tak jak opisał to kolega Bombel z WCWI. Link .

Osobiście ja nigdy nie używam takich rzeczy, gdyż według mnie wpływają one na ilość brań. Najlepiej jest zapamiętać podwodne przeszkody. Jak dobrze poznasz łowisko, to będziesz potrafił wręcz "opukać" każdą przeszkodę bez straty przynęty.
Tak jak się mówi: Tam gdzie zaczepy, tam i ryby :) .
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Lisek 
pstrąg


Pomógł: 6 razy
Wiek: 36
Posty: 341
Skąd: Lębork


Wysłany: Pią Lip 06, 2007 09:13   

Możesz spróbować tzw. odstrzeliwania. To czasem pomoga na twardszych zaczepach. Polega na tym, że naciągasz bardzo mocno żyłkę palcami i gwałtownie puszczasz. Można też spuścić żyłkę z prądem i energicznie szarpnąć. Czasem to działa, bo takie szarpnięcie ciągnie zaczepioną prznętę pod innym kątem. Warto też trochę pochodzić w bok od miejsca z którego zaczepiliśmy i poszarpać z innych miejsc. Jeśli przynęta uwięzła blisko brzego tu przeważnie udaje się odhaczyć ją szczytówką wędziska. Natomiast nic nie pomoże jeśli zaczepiliśmy o coś z tkaniny (stare worki czy kłęby sznura wrzucne bo rzeki). Wtedy trzeba wejść i to odciąć jeśli głębokość pozwala.
_________________

Ostatnio zmieniony przez Lisek Pią Lip 06, 2007 09:34, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
lesiu1111 


Pomógł: 3 razy
Wiek: 38
Posty: 443
Skąd: Toruń


Wysłany: Pią Lip 06, 2007 09:29   

Próby "odstrzelenia" przynęty metodą przedstawioną przez Liska używam głównie wtedy, gdy wiem, że przynęta mogła się dostać pod kamienie, w przypadku kiedy trafimy na jakiś leżący pod wodą wór, lub nadgniłe drzewo, to może być, że w ten sposób uzyskamy efekt odwrotny do zamierzonego - przynęta wbije się jeszcze głębiej.

Niestety dna naszych łowisk są coraz bardziej brudne i takich "workowych" zaczepów jest coraz więcej.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
bobofruit 
Amator Spiningu


Wiek: 33
Posty: 182
Skąd: Elbląg


Wysłany: Sob Lip 07, 2007 21:43   

Ja zawsze trochę poszarpię i poruszam szczytówką i nie raz sie udaje!
_________________
Dyslektyk
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maniak 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 33
Posty: 498
Skąd: Tczew


Wysłany: Wto Sie 07, 2007 19:49   

Nie wiem czy nie odgrzewam tematu :?: ale
Posiadam odczepiacz zrobiony przez znajomego, który pozwala odczepić 70-80%zaczepów :smile:
Za to powinien dostać NOBLA :wink:
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
lesiu1111 


Pomógł: 3 razy
Wiek: 38
Posty: 443
Skąd: Toruń


Wysłany: Wto Sie 07, 2007 20:14   

No dobra, ale jaka jest zasada tego "odczepiacza"? Może jakiś schemacik? Albo skan?
Zdradź ten patent dla ogółu :) .
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Lisek 
pstrąg


Pomógł: 6 razy
Wiek: 36
Posty: 341
Skąd: Lębork


Wysłany: Wto Sie 07, 2007 23:38   

Czy to zwykła obręcz stalowa z gwoździami skierowanymi do środka?
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maxikingwhite 
Łowca z gumowca

Wiek: 29
Posty: 20
Skąd: Brzeszcze


Wysłany: Wto Sie 19, 2008 18:23   

ja sobie zrobiłem odczepiacz ale tylko działa na gałęzie i zielsko podwodne porostu do 10 złączonych łańcuszków dałem haki z drutu i sznurek zarzucam i ciągnę po dnie jak sie o coś zaczepi to ciągnę na cha :milczek: a
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Metody wędkowania » Wędkarstwo spinningowe » Zaczepy

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum