Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 8 razy Wiek: 49 Posty: 411 Otrzymał 64 piw(a) Skąd: Karpacz
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 21:38 Jaka ryba przyniosła wam najwięcej satysfakcji
Kiedyś pracując w Hiszpani miałem współlokatora Niemca Stefana (on mnie namówił do muchy)Rzekę w której łowiliśmy występowały piękne karpie (pełno łuski)brzany,klenie,pstrągi(później wydusiły je upały)i okonie słoneczne.Ile razy poszedłem ze Stefanem zawsze wracałem o kiju,on miał 4-5szt a ja nic.I tak przy kolejnej szklanicy wina Stefan mówił jak to ze mnie h....y wędkarz.I tak przez 2 miesiące W jednej z dziur w rzece był jeden karpik którego nie mógł złowić przez 2 lata.Na ostatnim posiedzeniu już słucham* ja mam już 3 a ty dalej nic* itp.Szału dostawałem i nagle spławik pyk w dół i siedzi.Zestaw na płotki przypon 0.10 taki byłem zdesperowany Walka trwała ponad godzinę a ten tyko trajkotał co mam robić Gdy wyjąłem karpia 83cm zamurowało go ,a ja dałem wyraz swojej frustracji zbieranej przez 2 miesiące.Nie przystoi tu przytaczać mojego słownictwa ale powiem tyle jak nie wiedziałem jak mu powiedzieć to po niemiecku to dawałem radę z angielskiego a on tak stał słuchał bo musiał. To był mój ostatni dzień w Mas Lusia rano odlatywałem do domu na święta.Fakt to mój największy karp ale to nie to dało mi satysfakcję,a to że stał i patrzył jak cała jego duma leży w gruzach. Ta ryba to mój ulubieniec następnego roku jeszcze pływał w swojej dziurze i objadał się rakami.A ciekawostka mięso tych karpi było czerwone od raków których w wodzie latem było miliony
_________________ ...prosiłem o wszystko bym mógł cieszyć się życiem ,a dostałem życie bym mógł cieszyć się wszystkim ale ryb nadal nie umiem łowić
Pomógł: 8 razy Wiek: 41 Posty: 455 Otrzymał 26 piw(a) Skąd: włocławek
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 14:38
Mi sum 73 cm ( 6 kg) złowiony w tamtym roku w sierpniu na obrotówkę przy połowie okoni A dlatego że wcześniejsze lata chodziłem za sumem z gruntówkami i spinem i przez tyle lat nawet brania nie miałem tego drapieżnika a tu w nieoczekiwanym momencie mi wziął jak się nie nastawiałem na niego
Witam.Uwielbiam łowić duże leszcze.Łowisko to przede wszystkim Wisełka,a dokladnie Tyniec.Podchodzą łopatki ok.3kg,tak więc na federka na delikatnym zestawie (przypon 0.10-0.12,hacelek 16-18-max2 pinki)emocje gwarantowane.
Pomógł: 12 razy Wiek: 31 Posty: 329 Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 18:00
Mi każda ryba przynosi satysfakcję, ponieważ jestem samoukiem, wiedzę czerpię z książek no i z forum Ale nie mam swojego mentora(dziadek, ojciec itp.).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.