Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
ja nie moge... jakie wy macie sprzęty że wyciągacie wersalki mi to by się wędka połamała i żyłka porwała jak bym to tylko zaciął Ja to ledwo jeża wyjąłem mało mi wędka nie poszła
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 894 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Śro Lis 05, 2008 21:41
Byłem świadkiem jak pewien gość na zawodach na sanie wyją po emocjonującym holu na lagę 8m kombinerki ,męczył się z nimi chyba z 15 minut tak wyglądał gdy zobaczył z czym walczył.
Ahaha zgon dobre tu opowiasti widzę ja to tylko 2l pepsi nie otwartą data dobra to spróbowałem z kumplem do flaszki sie nadała ahaha:) no i głowę ryby leszcza no taka spora:) a i kolegę raz złapałem ale tylko kurtkę mu podarłem ciemno było ahaha:)
_________________ NO kill/No kill!!!Ryba glosu niema ale parwo do zycia ma!!!mamy piekne wody a ryby brak żallll!!!!
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Posty: 323 Skąd: Flekkefjord
Wysłany: Śro Lis 05, 2008 23:21
pamietam jak bylem jeszcze maly...w Walczu na jezorze radunskim dziadki siedzialy i lowili sobie rybki czesto z flaszeczka..... w pewnym momencie jeden krzyczy mam branie i faktycznie ciagnie cos malego....nagle walniecie...i okrzyk patrz na moj spining...ludzi sie zebralo sporo bo dziadek walczyl ostro....po ciezkiej walce blisko brzegu okazalo sie ze gosc wylowil wielkie krzaczory i mala plotke
_________________ Podpis usunięty w związku z naruszeniem regulaminu forum. - admin
marcin.besz
Pomógł: 17 razy Posty: 317 Skąd: Racibórz
Pomógł: 21 razy Wiek: 44 Posty: 702 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 14:06
(oprócz tego co koledzy wcześniej pisali). Prezerwatywy, podpaski, kalosza, tony przynęt spinningowych, tony sprzętu RTV/AGD (pamiętającego czasy stanu wojennego), opony rowerowe. Oraz podciąłem raz "za jaja" bobra - na szczęście zwiał na brzeg i jak wychodził z wody to się odczepił, ja już szpulę przytrzymałem żeby go urwać...
Najlepszą jazdę miał gość co na zestawie z żyłką 0,45 mm wyciągnął w maju Marzannę - którą uytopiły dzieci ze szkoły w dzień wagarowicza - opowiadał, że miał schize przy brzegu, że czyjeś zwłoki wyciąga!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.