Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 21:17
Ciężarki są raczej częścią "zestawu samozacinającego" . Stosuje się je w klasycznych zesatwach gruntowych, zwłaszcza jeżeli łowisz w rzekach ze sporym uciągiem, lub w zasiadkach na karpia. Dawno temu łowiłem takimi zestawami brzany, jednak dużo więcej przyjemności sprawia mi łowienie ich feederem który jest bardziej finezyjny a zarazem daje większa satysfakcję po zacięciu i złowieniu ryby. Zestaw smaozacinający na rzece to z reguły płaski, przelotowy ciężarek zastopowany stoperem lub śrucina z jednej i drugiej strony na żyłce. Jest to dosyć "siermiężny" zestaw i raczej mało finezyjny. Bardziej przemawiają do mnie zestawy samozacinające z zestawem helikopterowym. Jest to bardziej "sensowne" (powiedzmy) rozwiązanie ponieważ łowiąc na dużych odległościach karpie, mamy większą szansę na skuteczne zacięcie.
Ide na rybki na jedną wędkę daje koszyk a na drugą samo zacinający na sygnalizator.
Nagle piękne brania na szczytówce dwa leszcze
potem zaczyna się branie na ciężarek i specjalnie nie zacinam, czekam widzę na bombce że ciągnie już jakieś 30cm, bombka spada, branie mocne szczytówka wygięta a ciężarek nie zacina.
Takie cztery próby zrobiłem 3x wszystko czyściłem, ręcznie zacina w wodzie przy braniu NIC.
Jednym słowem kicha.
Przychodzi na miejscówkę szwagier, daje mu ciężarek samo zacinający, na sucho pięknie.
W wodzie 3 godziny tylko wyciągał zestaw, sprawdzał i ponownie rzucał, 2 brania (mocne)
znowu nie zacięte, ciągnie delikatnie ręczne za przypon pięknie zacina.
To jest jedna wielka kicha.
Dodam tylko że byłem na Odrze, sprawdzę to jeszcze na jeziorze lecz szczerze nie mam na to ochoty.
Ciężarki są raczej częścią "zestawu samozacinającego"
Masz rację że ciężarek to część zestawu samozacinającego .Ale są też same ciężarki samozacinające Tylko że wędkarze w Polsce jeszcze tego nie znają ponieważ są bardzo trudno dostępne
Więc borys, powiem że te ciężarki są w kształcie długopisu w środku mają sprężynkę,gdy ciężarek leży na dnie i ryba ciągnie za przepon to uruchamia jakąś zapadkę i w tym momencie sprężynka znajdująca się w środku wystrzela zacinając rybę.Działa to mniej więcej jakoś tak,nie wiem czy zrozumiale to napisałem
W miarę na to jak czas pozwoli to postaram się wstawić fotki takiego ciężarka.
Jeżeli ktoś oglądał film pod tytułem *Na Karpie z Przemkiem Mroczkiem*to na pewno będzie wiedział o co chodzi.
Ten ciężarek jest moim zdaniem niepotrzebny, bo karp sam się zatnie przy obciążeniu już 70 gram.
Tak, psuje się, to znaczy zabrudza się piaskiem lub mułem w środku i sam nie zacina.Ja uważam że jest to pozbywanie się kasy, ale jak ktoś ją ma to proszę....
[ Dodano: Pią Maj 20, 2011 22:27 ]
Zapraszam do powitalni!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.