Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 18:38
Ja wędkuję w Dunajcu i na różnych stawach. I powiem tak. Jeśli zanęcam robakami, używam koszyczka zanętowego, przez co, że robaki szybko wyłażą ze sprężyny, a z koszyka im ciężej wyleźć, ma się czas na dokładne przymierzenie do rzutu.
Gdy wędkuje na kukurydzę itp, stosuję sprężynę.
I jeszcze jedno - na rzeki mocno obciążony, na stawy lekki.
Pomógł: 19 razy Wiek: 32 Posty: 272 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 18:02
Ja łowię na odrze i czasem nad jeziorkiem i powiem że bardziej przyzwyczaiłem się do koszyka lecz na to i na to da się łowić . Koszyk sprawdza sie wszędzie a spreżyna niestety nie .
Zawsze używam koszyczka. Raz próbowałem używać sprężynki i miałem z nią same problemy. Zanęta ciągle wypadała zanęta. Ryby słabiej brały. . Nawiązując do koszyczków. Stosuje koszyczek bez dna od paru dni i dobrze się spisuje.
Pomógł: 6 razy Wiek: 44 Posty: 70 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 20:55
Ja kiedyś łowiłem tylko na koszyczek a teraz raczej łowie na sprężynę i na rzece z uciągiem dodaje gliny do zanęty aby ją obciążyć wtedy wolniej się wypłukuje ale jeszcze czasem zdaża mi się załozyć koszyczek
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 15:48
Ja właśnie robię odwrotnie. Do koszyka kładę nieugniecioną (słabo ugniecioną) zanętę, żeby się szybciej wypłukała. Dopiero jak zanęcę porządnie miejscówkę, wtedy ubijam troszkę mocniej.
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 18:28
Zanęta ma nęcić miejsce koło koszyczka, a nie siedzieć w nim Np w łowieniu feederem jest bardzo istotne to, żeby zanęta wylatywała, bo na początku łowienia rzucamy po kilkanaście razy co 5 minut, i zanęta ma wylatywać. W połowie na normalną gruntówkę też tam powinno być
Pomógł: 8 razy Wiek: 32 Posty: 113 Skąd: Sochaczew
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 18:34
Moje zdanie na ten temat jest takie. Ja używam tylko koszyczków. Na rzecze dość ciężkich. około 50-60 gr. Na stawach koszyki po 20 gr, tylko że wyjmuję denko. Co do nęcenia, no to najbier leciutko ubijam, wrzucam w wybrane miejsce. Czekam chwilę, pociągam kilka razy żeby zanęta się uwolniła i później ubijam na max i jakoś tam po woli się wydobywa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.