Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 13:51 Feeder BEAST MASTER Shimano
Czy mozna "zlamac" szczytówke feedera Shimano z serii Beast Master ? Podczas zarzucania zestawu feederem zylka potrafi OPLATAC SIE (jeden zawój) wokól ostatniej przelotki szczytówki; konczy sie to czesto "scieciem" badz nadlamaniem ostatniego odcinka szczytówki pomiedzy przelotkami . Podobno szczytówki feederów Shimano sa tak miekkie i wytrzymale, ze potrafia wytrzymac ten eksperyment. Pytam o miekka szczytowke - 1,5 OZ
Szczególnie prosze o wypowiedzi uzytkowniów feederów Shimano.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 16:39
Runik, Beast Master mają węglowe szczytówki, czyli twardsze, ale zarazem bardziej kruche niz szklaki(właśnie tego mi brakuje w Beast Masterze) i podejrzewam ze mogłoby to zakończyć się łatwym uszkodzeniem szczytówki. Z drugiej strony nie miałem jeszcze nigdy w mojej skromnej wędkarskiej karierze takiego przypadku jaki opisujesz. Ogólnie Beast Master to seria bardzo mocnych wędzisk i jestem z niej bardzo zadowolony. Tutaj umieściłem test tej wędeczki jeżeli będzie Cię to interesowało http://www.wedkowanie.net/topics62/424.htm#4569
Przymierzam sie wlasnie do wymiany mojego wysluzonego feederka - mitchelka (bylismy razem przez 10 lat). Feeder Medium 3,6m (z serii Beast Master) na pewno bylby dobrym nastepca (dzieki za opinie) .Jednak ja zasadniczo wedkuje na jeziorach; miekka, dluga szczytówka jest tu moim zdaniem o wiele lepszym wskaznikiem. Mialem niedawno przyjemnosc ogladac w sklepie (a wiec i powyginac ) komplet szczytówek firmy Drennan. Niestety, "miekkosc" weglowych szcytowek konczyla sie w tym przypadku na 2,5 OZ. Zakupilem szklana szczytowke dl.60 cm. srednica dolnika 3,5 mm, ugiecie - 1,5 OZ. Z tymi oznaczeniami "OZ" to tylko ogólna informacja dla wszystkich "w temacie". Ja lapie szczytowke za konce i ciagne lagodnie pod katem prostym; jezeli po wygieciu tworzy ona ladna "cwiartke" okregu kola, to w moim przekonaniu nadaje sie ona jako wskaznik bran na wode stojaca. To, ze w Beat Masterze nie ma szklanej szczytówki w komplecie jest dla mnie niemila niespodzianka. Slyszalem wiele dobrego o miekkich i "niezniszczalnych" szczytówkach pickerowych Shimano, jak jednak widac pochodza one z innych serii legerów i feederów. Moze wiec zamówic w serwisie Shimano z mozliwoscia dopasowania dolnika we wlasnym zakresie ? Tej metodzie poswiecam wiele czasu i niestety w przeciagu jednego roku udaje mi zlamac kilka szczytowek, w sposób jaki juz opisalem. Zakupilem wiec "zapas" golych, nieuzbrojonych szczytówek, o mojej ulubinej akcji i po zlamaniu jednej szczytówki przekladam przeloteczki na druga, nowa. Dodam ze wyrzucam zestaw wedka zza siebie, w sposób jakiego nauczylem sie z kaset video.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 17:14
Jeżeli mogę zapytać to, jakiego Mitchella używasz ? Przyznam się że też używałem Mitchella Privilege i uważam że to jedna z najlepszych wędek na którą do tej pory łowiłem, a nawet rzekłbym ze najlepsza. Jeżeli chciałbyś zainwestować w naprawdę swietnego feedera to polecam Browningi na które sam choruję Cena nieco wyższa od Beast Mastera ale kije świetnie zrobione i łowi się na nie ponoć cudnie. Beast Master mam jescze jeden dosyć ważny szczegół o którym warto wspomnieć, mianowicie ma akcję o średnim ugięciu co z kolei utrudnia łowienie na większych odległosciach ale nie wyklucza. Holuje się bezpiecznie tym kijem ale przy zacięciu mogą pojawić się trudności. Jednak do wszystkiego można się przyzwyczaić
Zakupilem tego feederka w 1998r. za 220 Pln. Na czarnym blanku zloty napis Mitchell Special Feeder 9,6" i tyle .Tak naprawde, jak wielu wedkarzy wtedy w Polsce chcialem miec "weglówke" .Widzialem potem tego feederka w katalogu firmy Mitchell z 1996r. ; byl na najnizszej pozycji i byl to najtanszy z feederów; ale... ja szybko docenilem jego zalety.
To z tym kijkiem w 2000r. i w 2003r. wygralem zawody powiatowe "drgajaca szczytowka" (organizator PZW). Dlugosc: niecale 3m, waga: 160g. te parametry do dzis sa niezle. Ale najbardziej mnie (i innych) zadziwila moc tego kijka . Otóz sprezyne oblepiona zaneta (wielkosci zacisnietej piesci) wyrzucam zza siebie na odleglosc 30m. Ten eksperymant mój federek przezyl bezproblemowo mnóstwo razy. Zalozylem nowe przelotki SIC, na calej dlugosci, a dluzsza od orginalu miekka szczytówka ladnie wspólpracuje z blankiem. A gdybym nie liczyl sie z kasa... ;pewnie wybral bym feedera DAIWY (cos ok. 250 funtów brytyjskich).
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 13:45
Mimo ogromnej słabości do Daiwy zainwestowałbym jednak w Browninga, choć feederki Daiwy są też wypasione
Mitchell którego miałem był sygnowany przez Denisa Whita 3,15 tylko nie pamiętam c.w. Wędka służyła mi dziesięć lat i złamałem ją przez własna głupotę. Do dziś mam skrzywiona psychikę po tym wypadku
Alternatywą do Daiwy mogłoby być to na co właśnie osteżę sobie pazury
http://arnal-fishing.abc2...9517&pro=263508
_________________ złap & się drap
Ostatnio zmieniony przez borys Sob Maj 17, 2008 23:07, w całości zmieniany 1 raz
Mój fedeerek - mitchellek nie ma podanej max. masy wyrzutu, a podejrzewam ze moje eksperymenty z wyrzucaniem coraz większych piguł zanęty tym kijkiem przeraziłyby samego producenta. Denis White do dziś jest dla mnie wzorem. To dzięki jego artykułowi: "10 lekcji z koszykiem zanętowym" (Sekrety Wedkarstwa 1998r.) nabyłem podstawy wiedzy, o zastosowaniu feedera na wodzie stojącej. I chociaż zalecał on długość wędziska 3,6m Ja uważam za długość 3m. ma mnóstwo zalet. . Zastanawiam sie dlaczego wybrałeś długość 3,9m. Z tego co wiem, tymi długościami (3,9m - 4,2m) łowi sie na dużych dystansach. Ale co z masa np. omawianego tu browninga (350g.) ? ; częste operowanie taka masa razy długość wędki może być męka dla reki, która wędziskiem operuje. Dodajmy do tego masę kołowrotka ... obawiam sie ze po kilku godzinach efektywnego wędkowania moje zacięcia stałyby się słabsze, bo ręka (operuję prawą) po prostu by osłabła. Poznałem coś takiego na własnej skórze, kiedy kupiłem feedera Mikado (waga: 290g.,długość: 3,6m.) Przyznam szczerze ze po kilku wyprawach odłożyłem ten kijek ...
Więcej napisałem na ten temat tu:
http://www.zpw.pl/modules...article&sid=356
popraw swoje wszystkie błędy i staraj się pisać poprawnie - mod
Właśnie zamierzałem kupić dwa shimano beastmastery. Nie łowiłem jeszcze na feedery, ale w moim łowisku, gdzie łowimy karpie do 3kg, na nie mają lepsze wyniki niż wędkarze łowiący na bąbki i postanowiłem sobie kupić dwa. Chciałbym przeznaczyć na dwie wędki ok 1000zł. Co polecacie? Woda stojąca, rzuty ok 50m, żyłka główna 0.18, przypon 0.12. Te browningi by mi odpowiadały cenowo: Wędka SYNTEC FORCE FEEDER 3,60m 1267-360.
Petryk5
Pomógł: 7 razy Posty: 248 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Mazowsze
Wysłany: Wto Kwi 07, 2009 08:12
BROWNING Aggressor Feeder 3,9m 13ft, moim zdaniem na wody stojące powinien być ideał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.