Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 18:05 "Elektroniczny żywiec"
Własnoręcznie wykonałem zaprojektowany przeze mnie "sztuczny żywiec" przeznaczony do
połowu dużych ryb drapieżnych jak np.szczupaków i sumów.Ma on napęd elektryczny i jest
sterowany przez układ elektroniczny.Waży 985 gramów i ma wymiary 260x73x66 milimetrów.
Jest podwieszany pod spławik o wyporności około 50 gramów czyli ma prawie neutralną
pływalność.Po naładowaniu z ładowarki sieciowej lub samochodowej może pracować w
wodzie ponad 4 godziny.Intensywnie wibruje wytwarzając falę hydroakustyczną modulowaną
w czasie (zmienną w czasie) o wielu składowych.Jest uzbrojony w trzy kotwiczki Gamakatsu
2/0.Do połowów na w/w "żywca" zbudowałem spławik z radiopowiadamianiem o zasięgu do
200 metrów.Odbiornik do niego informuje sygnałem dzwiękowym przy zatopieniu spławika.
Wysłany: Nie Maj 04, 2008 19:20 "Elektroniczny żywiec"
Nawiązując do dyskusji w związku z pojawiającymi się wątpliwościami informuję,że
regulamin PZW dopuszcza uzbrojenie przynęty sztucznej trzema kotwiczkami trójostrzowymi.
Zainteresowanych tematem odsyłam do numeru 3/2006 "Wędkarskiego Świata",gdzie na
stronach 68-69 opublikowano przeprowadzony ze mną przez redaktora Adama Niemca wywiad
pt."Elektroniczny żywiec".Ponadto informuję,że to od samego wędkarza zależy ustalenie
parametrów pracy "elektronicznego żywca".Jeśli je dobierze niewłaściwie to po prostu nic
nie złowi.Wbrew powszechnemu przekonaniu "elektroniczny żywiec" nie jest samołówką.
_________________ Dionizy Nikołajuk
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Lowca Jelczyków Muszka,spining,czasem federek,splawik i żywcówka
Posty: 12 Skąd: z Krakowa
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 18:14
Uhm Uhm , słowo daje zatkało mnie.... Wiecie to wedkarstwo to staje sie zbyt odczlowieczone
Elektroniczne żywce , samozacinające podpórki i obciażenia Kołowrotki napedzane elektrycznie, ze nie trzeba kręcic i męczyć sie z korbka.... Niedługo to na rybki wyslemy robota, a my nie mecząc sie i nie moknąc na deszczu, patrzac w telewizor będziemy sterowac robotem za pomoca pilota
Mozna powiedziec ze to przyneta ekologiczna i sztuczna czyli juz daje mozliwosc kombinacji w górskich wodach.... Nieeee dla mnie wedkarstwo to człowiek i kij, a kij ma dwa końce .....
Chyba czas umierac .....
Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy Posty: 1142 Otrzymał 101 piw(a) Skąd: Złocieniec / Szczecin
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 18:16
Lowca Jelczyków napisał/a:
UhmUhm , slowo daje zatkalo mnie.... Wiecie to wedkarstwo to staje sie zbyt odczlowieczone
Elektroniczne żywce , samozacinajace podporki i obciazenia Kolowrotki napedzane elektrycznie ze nie trzeba krecic i meczyc sie z korbka Niedlugo to na rybki wyslemy robota a my nie meczac sie i nie moknac patrzac w telewizor bedziemy sterowac robotem za pomoca pilota
Mozna powiedziec ze to przyneta ekologiczna i sztuczna czyli juz daje mozliwosc kombinacji w gorskich wodach Nieeee dla mnie wedkarstwo to czlowiek i kij a kij ma 2 konce .....
Chyba czas umierac .....
Jestem podobnego zdania Postęp jest jak najbardziej wskazany, ale moim zdaniem nie w wędkarstwie
Pomógł: 12 razy Wiek: 31 Posty: 329 Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 21:11
Mój zacny kolega rzekł kiedyś, że koniec świata nastąpi kiedy kobietę zastąpi nam robot.
Myślę, że to podobna sytuacja. Chociaż gratuluję kreatywności i pomysłowości
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 21:30
A ja myślę ze to bardzo ciekawy pomysł. Biorąc pod uwagę że jest to jakąś alternatywą do kaleczenia małych żywczyków. W końcu woblery, twistery i inne sztuczne przynęty to też nie jest natura a tylko jej symulacja. Jestem pełen podziwu, przede wszystkim za oryginalny pomysł i mam nadzieję że zostanie to zauważone
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Śro Maj 07, 2008 09:16
Mnie w sumie też to zaciekawiło. Zastanawiam się jak wygląda sprawa z zacinaniem bo myślę, że należy to zrobić od razu po zauważeniu brania,a nie tak jak w przypadku żywych ryb, po jakimś czasie. Mam rację
GrzegorzM napisał/a:
Jestem podobnego zdania Postęp jest jak najbardziej wskazany, ale moim zdaniem nie w wędkarstwie
Ale gdyby nie postęp w wędkarstwie to nadal łowilibyśmy kijami leszczynowymi i bambusowymi. Myślę, że miałeś inny postęp na myśli
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.