Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 894 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Wto Maj 03, 2016 21:50
Dzisiaj spędziłem dzień na stawie "no kill" w Hermanowicach ,mimo że w niedzielę rybki nie za bardzo współpracowały to dzisiaj było już dużo lepiej a oto niektóre z nich :
leszcz w pełni tarła
i taki karaś weloniasty
pogoda dopisała lecz pod koniec wędkowania zerwał się mocny wiatr i w obawie o to że złamię bata pozbierałem się do domu
Majówka dosyć udana- parę dni sypałem kukurydzę( ok 1 kg przygotowanej po namoczeniu i gotowaniu i do tego na początku wędkowania 2 kule zanęty) na niewielkim zbiorniku w jednym miejscu, najpierw wszedł lin wieczorem :
- sorry za jakość zdjęcia, ale przy pierwszej próbie prawie wrócił do przed a nie po zdjęciu więc szybko na ląd i fota bez sprawdzenia jak wyszła i ucięło przód
Kolejny dzień rano, spięty ładny lin, a ten ląduje na brzegu :
I dziś rano mocne uderzenie na spławik szczupaka albo okonia, chwila holu ale puścił spławik( nie był zapięty tylko trzymał spławik).
I dziś zmiana smaku zanęty na zupełnie inny, (ze względu, że ta z poprzednich dni się skończyła), przyniosła karasia, oraz drugiego( lub lina) który po szarży w trzcinach się spiął.
Jeszcze jeden dzień byłem jakieś 2-3h na Nidzie i pobliskiej gliniance na spina, ale wędkarzy dużo a efektów brak Także poza drapieżnikiem majówka udana i w końcu pamiętałem o zrobieniu zdjęć
Pomógł: 27 razy Wiek: 40 Posty: 517 Otrzymał 55 piw(a) Skąd: Włocławek
Wysłany: Sob Maj 14, 2016 14:41
Od wtorku do czwartku byłem na rybkach i troszkę połowiłem.
Metoda to oczywiście spinning i poszukiwanie okoni żerujących na trącej się drobnicy, jednak największe okonie znalazłem na głębokiej wodzie w okolicach ławic drobnicy wygrzewającej się pod powierzchnią.
Na zdjęciach tego nie widać ale okonie są grube, w przedziale 28-33cm.
Zdarzył się też przyłów w postaci sandaczy ale zdjęć nie wrzucam z powodów wiadomych.
_________________ Te winksze na patelke a te mnijsze na kotlety bendom... albo dla kota.
Ja w ostatni piątek wybrałem się na moją linową miejscówkę. Jako, że w starą zanętę wchodziły tylko liny, a w nową( wyżej w tym temacie są zdj) wszedł karaś, byłem ciekaw dalszych efektów po tej zanęcie. Standardowo 2 kule i parę garści kukurydzy na początek. Jako, że jest tam masa płoci oraz wzdręg <15cm, to często się bawią czerwonym robakiem( z kuku), i trącają spławik, ale, że hak 6 to się nie zacinają. Tym razem już po paru minutach były płotkowe brania, ale jakby jakieś inne.. I niedługo potem zacinam w odpowiednim momencie jedno z tych brań i jest - jaź, to on był sprawcą tych dziwnych brań
Niestety po braniu emocje wzięły górę i wrzuciłem kulę zanęty a wtedy dużo bąbli i ryba prawdopodobnie uciekła, a potem słońce było coraz wyżej i już nie weszła. Niestety na długi weekend zebrało się sporo zaliczeń na studiach i kończę pisać licencjat więc z linem dłużej się nie zobaczę niż myślałem Powodzenia u Was !
Ja w ostatni weekend trochę połowiłem. Najpierw na początek weekendu szybki wypad na spina nad Czarną Nidę( ok 40-50 min aż się ściemniło) ale trafił się pierwszy szczupaczek w sezonie - 47,5 cm, bardzo chudy.
Kolejny dzień jeziorko z nastawieniem na lina - jeden przyzwoity jaź, ale ucieka do wody nie po fotce a przed już, odpięty z podbieraka( zanim go odpiąłem nic się nie ruszał a potem mnie nieźle oszukał ) ale za to się kocha wędkowanie
Następnie lekki grunt i drobnica plus trochę większy od reszty karaś :
Dodatkowo nad moim ulubionym jeziorkiem ktoś pozostawiał puszki po piwach, pudełka po papierosach itd, jako, że auto nie daleko to mówię pozbieram do siatki a puszki pogniotę to się jeszcze na haczyki zarobi, a tu niespodzianka bo 1 piwo okazuje się pełne(na zdj na 1 planie).
Ostatni dzień to wypad nad zbiornik w Komórkach tym razem typowo za karpiem, ale bez efektów(dużo brań-podskubywania drobnicy ponoć sumiki karłowate lub jazgarze), i doszły mnie wiarygodne słuchy, że ostatnio miejscowi połapali, ale w sieci, inni też bez większych efektów tam.
Po ostatnim weekendzie czekając na obronę licencjata zrobiłem parę wypadów z nastawieniem na odwiedzenie starych miejsc ze spławikówką. Stan na Nidzie niski i ciężko z rybą. W jeden dzień drobnica na rzece, potem starorzecze i przyzwoite płocie, okoń, oraz sumik karłowaty ok 30cm( nie mam zdjęc bo telefon padł), ale wyjeżdżając zakopałem się autem, więc zmęczony wodami pzw w środę pojechałem na komercję - na Stawy. Złowiłem 2 jesiotry:
Odjechały dość mocno- żyłka 0,26. Łowiłem na methode z kulkami proteinowymi. Do brzegu szły jak spory lin, ale przy brzegu zrobiły odjazd na 20-30 metrów na hamulcu. Fajny hol, miło w końcu poczuć większą rybę na kiju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.