Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Przed pytaniem zylka czy plecionka do mojego fedeerka stanalem ok. 8 lat temu, gdy plecionki byly jeszcze nowoscia na polskim rynku. Po sprawdzeniu tematy osobiscie; stosuje wylacznie zylke do mojej ulubionej metody. Dlaczego? Plecionka, jaka by nie byla w szybkim tempie niszczy (sciera) delikatne wnetrza malutkich przelotek umieszczonych na tipie ( czyli na szczytowce) Co nas czeka ? Czeka nas nieuchronnie wymiana tychze przelotek i prawdopodobie postrzepionej plecionki tez. Sam polecam wysokiej jakosci przelotki (SIC, Fuji) i naprawde dobra markowa zylke o sredniej rozciagliwosci. Dodam ze czesto wstawiam odcinek (ok.60 cm.) plecionki w miejscu troka bocznego; brania rzeczywiscie sa wtedy lepiej widoczne , ale zaciecia musza byc nieco mocniejsze.
Jestem nowy na tym forum. Przeczytalem caly temat kolegi i... dziwi mnie ze nikt nie doradzil stosowania rurki antysplątaniowej. J osobiscie łowie ryby na federa (wczesniej pikera ale nie sprawdzal sie w rzece) od 10 lat, i myślę, ze na poczatek rurka jest świetnym rozwiazaniem. Nawet na wody stojące. Dlaczego?? hym, latwo ją zamontowac w zestawie, powoduje o wiele mniej splatan niz boczny trok (moje zdanie). Na rzekę mam dwa federki, jeden do 80g drugi 110 - ta rzeka to Narew w okolicy Pultuska. Uwazam, że feder jest tu dosc uniwersalną wędką, odpowiednio złożony zestaw pozwala mi lapac nawet... sandacze Wiem, wiem, wielu sie dziwiło temu, ale od 3 lat lowie sandacze na federa, i chwale to sobie. Nie mówiąc juz o kleniach czy jaziach. Co do rad dla kolegi, jesli masz zamiar lowic w rzece, wybieraj koszyki z zamkniętymi "denkami", i kwadratowe, nigdy okrągłe. Wody stojące- wcale nie musi być to sprężyna, koszyki są sprzedawane również bez obciązenia własnego, a ostatecznie, nie trudno z nich zdjąc ołów. Jesli juz kupujesz federa, nie oszczędzaj, najlepiej skladany, (nie teleskop), co do dlugości, rózne są poglądy, ja preferuje dłuższe, do 4m, ale znam wędkarzy którzy chwala sobie i te krótkie. Rzeka wymaga (by nurt nie zciągał zestawu) raczej stawiania wędki jak najbardziej "pionowo", tak żeby jak najmniejszy odcinek zylki znajdowal sie w wodzie. Ale to tylko przy bezwietrznej pogodzie , lub małym wietrze. Ogólna zasada by bylo 90 stopni miedzy wędziskiem a żyłką, ale to tez nie zawsze sie daje uzyskac. Wszystko zależy od warunków jakie napotkamy na łowisku. Ogólnie radze, koszyk, rurka, żyłka (na początek). Pozdrawiam
biosteron
Pomógł: 4 razy Posty: 237 Skąd: Internet
Wysłany: Pon Kwi 21, 2008 12:36
@tomii7 dzięki za porady,na pewno się przydadzą.Posiadam wszystkie akcesoria do feedera.Zastanawiałem się tylko ,czy wybrać plecionkę albo żyłkę.Z tego co czytam,to chyba nikt nie używa plecionki do feedera,a ja chciałem nawinąć taka cieniutką power pro 5lb
_________________ With nature as with love for woman when not cherish die
Biosteron doskonale rozumiem twój tok myslenia; JA RÓWNIEZ myslalem ze plecionka do feedera to swietny pomysl. Chyba w 2000 roku kupilem plecionke 0,10mm. FIRELINE i zalozylem do mojego feederka (mitchell special feeder, model 1996), skonczylo sie zniszczeniem przeloteczek na szczytówce i plecionki. Pan Kazik (wlascilciel sklepu wedkarskiego w moim miescie i autorytet w tych sprawach) przez kilka lat lowil na plecionki plus paraboliczny picker Shimano. ;ale z w/w powodu takze zaczal stosowac zylke jako linke glówna. Dodam ze metody "feeder" na wodach stojacych, uczylem sie od mistrzów brytyjskich (artykuly, kasety video), poniewaz zawiodlem sie na polskich publikacjach z tego okresu.
biosteron
Pomógł: 4 razy Posty: 237 Skąd: Internet
Wysłany: Pon Kwi 21, 2008 15:40
No tak,nie wziąłem pod uwagę to,że plecionka może zniszczyć przelotki w wymiennych szczytówkach.Jaką byście mi koledzy polecili żyłkę do feedera??Chodzi mi o średnice i firmę. (Cena nie gra roli).Z góry serdecznie dziękuje
_________________ With nature as with love for woman when not cherish die
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Wto Kwi 22, 2008 13:43
Ja do feedera teraz używam żyłki
Jaxon TX Pro, średnica 0,27mm (wiem, że gruba),
http://www.maxfisch.pl/?p...re&iProduct=571
ale polecałbym ci średnicę 0,25. Ja stosuję grubszą ponieważ tam gdzie łowię, dno jest zamulone i żyłki tak nie widać. Poza tym ryby u mnie za bardzo nie zważają na żyłkę, ważniejsza dla nich jest przynęta Cena ok 13 do 20 złotych.
Heh, naprawdę, trochę gruba ta żyłka, wiem, wiem, zelezy od ryb i warunków w jakch łowisz. Ja osobiście nie zakładam grubszej niż 0,22, przy amortyzacji federka ona w zupełności wystarcza (mi) nawet na grubsze karpie, czy waleczne klenie. I tak w " razie czego" ma "strzelić" przypon, a ten zakładam od 012 do 020 - w zależności od żyłki głównej i jakie ryby łapię.
Pozdrawiam
PS. Ostatnio, ze znajomym sprzedawcą rozmawiałem w sklepie wędkarskim, i opowiadał o wędkarzu, który szukał przyponówki do federa 0,30 , no cóż pośmialismy sie trochę... ale może i tak sie da?? Dodam, że ten wędkarz coś mamrotał podobno o płotce Podsumowując, każdy z nas chyba z czasem, wypracowuje "swoje ulubione zestawy", ale warto znać też doświadczenie innych wędkarzy. Dzięki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
Wiem, wiem, wielu sie dziwiło temu, ale od 3 lat lowie sandacze na federa, i chwale to sobie. Nie mówiąc juz o kleniach czy jaziach. Co do rad dla kolegi, jesli masz zamiar lowic w rzece, wybieraj koszyki z zamkniętymi "denkami", i kwadratowe, nigdy okrągłe. Wody stojące- wcale nie musi być to sprężyna, koszyki są sprzedawane również bez obciązenia własnego, a ostatecznie, nie trudno z nich zdjąc ołów. Jesli juz kupujesz federa, nie oszczędzaj, najlepiej skladany, (nie teleskop), co do dlugości, rózne są poglądy, ja preferuje dłuższe, do 4m, ale znam wędkarzy którzy chwala sobie i te krótkie. Rzeka wymaga (by nurt nie zciągał zestawu) raczej stawiania wędki jak najbardziej "pionowo", tak żeby jak najmniejszy odcinek zylki znajdowal sie w wodzie. Ale to tylko przy bezwietrznej pogodzie , lub małym wietrze. Ogólna zasada by bylo 90 stopni miedzy wędziskiem a żyłką, ale to tez nie zawsze sie daje uzyskac. Wszystko zależy od warunków jakie napotkamy na łowisku. Ogólnie radze, koszyk, rurka, żyłka (na początek). Pozdrawiam
, no cóż pośmialismy sie trochę... ale może i tak sie da?? Dodam, że ten wędkarz coś mamrotał podobno o płotce 
ale tej żyłki są różne średnice w sprzedaży. Sprzedają ją chyba też na allegro. Także do wyboru, do koloru.