Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 13, 2013 22:42
mmyk nie wiem czym się zajmujesz na co dzień, ale jakbyś chciał sobie dorobić to czuję, że mała pensyjka mogła by się z czasem regularnie pojawiać na Twoim koncie.Te wszystkie woblery jakie robisz wyglądają prze kozacko.
Wiek: 43 Posty: 93 Otrzymał 35 piw(a) Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Sob Maj 25, 2013 22:40
pamiętam jak wykonałem pierwszego woblera w garażu, był brzydalem nad brzydale, ale kiedy opłaciłem składki PZW i wybrałem się na swoją miejscówkę zauważyłem od-groma wędkarzy, jeden łowił potężną muchą streamer drugi miał blachę trzeci wobler, przechodząc koło nich zastanawiałem się co ich przyciągło, okazało się że przyciągnął ich szczupak ok 70-80 cm który agresywnie podpływał do drobnicy aż korciło mnie aby zarzucić woblerem ale cóż muszę poczekać, wędkarze znudzeni odchodzili z kwitkiem aż zostałem sam, wykonałem pierwszy rzut, wobler upadł z pluskiem kilka ruchów korbką bach coś mocno szarpnęło ale szybko się poddało, szczupak chyba nie bo nie walczy na brzegu pokazał się 80 cm sandacz, ależ było moje zdziwienie serce biło mocno, pierwszy wobler pierwszy rzut i taka ryba, następny rzut nic trzeci rzut coś rąbnęło szczupak wyskoczył z wody niestety mnie zamurowało i stałem jak słup zamiast mocno zaciąć wykonałem leniwy ruch wędką, następne rzuty nic szczupak jakby wiedział żeby omijać mój wobler, za dwa dni wykonałem taki sam wobler ale pomalowany na inny kolor no i szczupak wylądował w siatce to zdarzenie spowodowało narodzenie pasji jaką jest wykonywanie w własnym zakresie woblery, niestety nie sprzedaję woblerów gdyż wiem ile czasu, poświecenia, zapału no i oczywiście pieniędzy to kosztuje, na koniec dodam że pierwszy wobler nie miał agresywnej pracy ani nie usterkował bokami, za to majestatycznie łagodnie ruszał ogonkiem i w tym dniu to właśnie było kluczem do sukcesu
Wiek: 43 Posty: 93 Otrzymał 35 piw(a) Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie Cze 02, 2013 12:41
Ten wobler już ma na koncie szczupaka 60 cm, podczas połowu stosowałem wirówki, wahadłówki typu gnom bez większego wyniku. Praca agresywna, ogonowa z lekkim lusterkowaniem, branie łagodne miałem wrażenie że wobler zaczepił o przeszkodę
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Posty: 516 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: nad wody
Wysłany: Nie Sie 25, 2013 16:49
Odgrzewam troszkę temat, sory za jakość zdjęcia taki telefon na żywo lepiej wygląda
brzuszek srebrny oklejony folią i zrobiona bardzo drobna faktura łuski czego nie widać na zdjęciu.
Wiek: 43 Posty: 93 Otrzymał 35 piw(a) Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pią Sie 30, 2013 21:58
okoń pracuje agresywnie ogonowo, wobler drugi powyżej jest wykonany w kilu wersjach praca łagodna ogonowa, agresywna ogonowa oraz mocne lusterkowanie dalsze eksperymenty zaowocowały wersją która pracuje jak ukleja, trudno to opisać lepiej przyjrzeć się jak pracuje ukleja, chwyciłem na tego woblera w tym roku życiową rybę szczupaka ok. 1m ale niestety pociągnął mocno pod konary owinął się i zerwał, nie wiem co stało się z woblerem ale przed tym atakiem chwycił dwie 80-tki
jakie narzędzia, przede wszystkim najważniejsze jest wyczucie drewna, przez ręce musi przejść spora liczba korpusów nieraz dłonie są pokaleczone, przede wszystkim nożyk tapicerski z wymiennymi wkładami do strugania, papiery ścierne różnej gradacji 100, 240, 600, aby ułatwić szlifowanie krążki na wiertarkę na rzep,
do stelażu szczypce płaskie i okrągłe do oczek, do wykonania skrzeli i otworu gębowego mikro narzędzia ja kupiłem za parę złotych bodajże 6 zł w dużym hipermarkecie oraz mini wiertarka, oczodoły wykonuję zwykłym wiertłem typowym do drewna, rowek na stelaż oraz ster wykonuję piłką do metalu z drobnym zębem
do malowania aerograf który zrobiłem ze sprężarki po starej lodówce i butli po propan-butanie gdzieś na forum są zdjęcia, działa już dobre parę lat:)
materiały to drewno lipowe dobrze wysezonowane, farby akrylowe, ja wykorzystuję białą litrową śnieżnobiałą i pigmenty które pozostały z malowania ścian maluję aerografem za wyjątkiem fluo tutaj stosuję spray, folia do pieczenia, szpachla samochodowa, lakier czerwony do paznokci mojej siostry, efekt łuski to pilnik do pilarki łańcuchowej, lakier hartzlack mała puszka, capon, ołów w postaci dużych śrucin i taśma ołowiana, klej epoksydowy poxipol przezroczysty, klej patex wodoodporny, brokat, siatka jako efekt łuski, na allegro kupuję tylko oczy 3 D i drut na stelaż oraz poliwęglan 1mm na ster
na łowisko biorę sobie szczypce płaskie, jak wobler jest niesforny ucieka na boki to wykonuję korektę przyginając przednie oczko, jak ucieka w lewo to przyginam w prawo i na odwrót, jak jest zbyt agresywny i straszy ryby to szlifuję ster, jak pracuje sobie bokiem i korekta nic nie daje a przy szybkim ściąganiu wykłada się na bok dodaję obciążenie (symetrycznie), jak nie ma pracy nie kładzie się jest bez życia a ma ster prosty do dużych głębokości to wyginam ster zmieniam kąt aby było parcie wody i o dziwo ożywa, można by długo pisać
pamiętam jak wykonałem pierwszego woblera, a było to sporo lat temu bylem załamany ile czasu wysiłku to kosztowało ale jak chwyciło się rybę taką 80 cm na oczach wędkarzy to dodawało to skrzydeł i zapał powracał, na szczęście powraca nadal bo efekty są pomimo iż łowiska są przełowione z dużą presja wędkarska
zrobić wobler to jedno, ale zrobić i mieć wpływ na jego pracę to sukces!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.