Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
roland
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Posty: 162 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Głogów
Wysłany: Nie Cze 30, 2013 15:14 Prowadzę jestem trzezwy
Jak każdej soboty, byłem na zakupach w ogromnym centrum handlowym, kiedy zobaczyłem małego chłopca, który mógł mieć może 5 czy 6 lat rozmawiającego z kasjerem.
Kasjer powiedział: "Przykro mi, ale nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić tę lalkę. Wtedy chłopiec zwrócił się do kasjera i zapytał: czy jesteś pewien, że nie mam wystarczająco dużo pieniędzy?'' Kasjer przeliczył pieniądze ponownie i odpowiedział:'' Wiesz, naprawdę nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić tę lalkę, mały'' chłopczyk wciąż trzymał w ręku lalkę..
W końcu podszedłem do niego i zapytałem, komu chce kupić tę lalkę. "To jest lalka, o której marzyła moja siostra. Chciałem kupić jej ją na prezent urodzinowy.
Muszę dać lalkę mojej mamusi, by mogła przekazać ją mojej siostrze kiedy odejdzie. "Jego oczy były tak smutne gdy to mówił.. "Moja siostra odeszła do Bozi.. Tata mówi, że mama też tam niedługo pójdzie, więc pomyślałem, że może wziąć lalkę ze sobą by dać ją mojej ukochanej siostrze...''
Moje serce zamarło. Chłopiec spojrzał na mnie swymi błękitnymi wielkimi oczyma i powiedział: "Powiedziałem tacie żeby poprosił mamę by jeszcze nie odchodziła, nie zanim nie wrócę z centrum handlowego." Potem pokazał mi śliczne zdjęcie, na którym się śmiał. Powiedział mi: "Chcę aby mama wzięła moje zdjęcie ze sobą, tak by moja siostra mnie nie zapomniała". "Kocham moją mamę i żałuję, że musi mnie zostawić, ale tata mówi, że musi iść, aby być z moją młodszą siostrą. Spojrzał jeszcze raz na lalkę smutnym wzrokiem i zaszlochał, lecz bardzo, bardzo cicho..
Szybko sięgnąłem po portfel i powiedziałem chłopcu." Na wszelki wypadek sprawdźmy jeszcze raz czy nie masz wystarczająco pieniędzy na tę lalkę..''
"Dobrze", powiedział: "Mam nadzieję, że mam dość." Dodałem z portfela parę złotych do jego oszczędności i zaczęliśmy liczyć. Okazało się że jest ich wystarczająco dużo na lalkę, a nawet parę groszy więcej.
Mały chłopiec powiedział pod nosem: "Dziękuję Boże za to że mam wystarczająco dużo pieniędzy!" Potem spojrzał na mnie i dodał: "Wczoraj, zanim zasnąłem poprosiłem Boga, abym miał dość pieniędzy, żeby kupić tę lalkę, tak, by mama mogła dać ją mojej siostrze. Wysłuchał mnie!'' ''Chciałem również mieć wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić białą różę dla mojej mamusi, ale nie odważyłem się prosić Boga o zbyt wiele. Tymczasem dał mi wystarczająco, by kupić lalkę i białą różę. Moja mamusia kocha białe róże.''
Skończyłem zakupy w stanie zupełnie odmiennym niż kiedy je zacząłem. Przez cały czas nie mogłem zapomnieć o małym chłopcu. Wtedy przypomniałem sobie artykuł w lokalnej prasie, który czytałem dwa dni wcześniej, w którym odczytałem wzmiankę o pijanym mężczyźnie z ciężarówki, który uderzył w samochód którym jechała młoda kobieta z dziewczynką. Dziewczynka zmarła na miejscu, a matka pozostaje w stanie krytycznym. Rodzina musiała zadecydować, czy odłączyć maszynę podtrzymującą życie, bo młoda kobieta nie ma szans na wyjście ze śpiączki. Czy to rodzina małego chłopca?
Dwa dni po spotkaniu z małym chłopcem, czytałem w gazecie wiadomość, że młoda kobieta zmarła.. Nie mogłem się powstrzymać, przed kupnem bukietu białych róż z którymi poszedłem na pogrzeb. Ciało młodej kobiety było wystawione w kaplicy, by rodzina i przyjaciele mogli ją pożegnać.
Była tam, w trumnie, trzymając piękną białą różę w ręku wraz ze znajomym zdjęciem małego chłopca i lalką umieszczoną na piersi. Pozostawiłem to miejsce ze łzami w oczach, czując, że moje życie zmieniło się na zawsze ...
Miłość którą chłopiec darzył swoją matkę i siostrę jest trudna do opisania, wyobrażenia. I w ułamku sekundy, pijany kierowca to wszystko zniszczył.
Proszę nie prowadź samochodu po alkoholu.
Ulubiona metoda: DS
Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Posty: 79 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: warm-maz
Wysłany: Pon Lip 15, 2013 21:57
tak, "Jak jadę nie piję, bo troche się rozlewa"
Na serio- piłeś nie jedź, a jak ktoś chce wsiąść po pijaku - wy&%$$*ol mu klucze do rzeki
michalwedkarz Wędkarstwo i jeszcze raz wędkarstwo :)
Ulubiona metoda: Feeder i powoli SpinninG :]
Pomógł: 2 razy Wiek: 25 Posty: 185 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Legnica :)
Wysłany: Pon Lip 15, 2013 22:37
Takiemu fr*** co prowadzi powinni dać dożywocie moim zdanie w ułamku sekund może komuś poprostu zniszczyć życie jakby dostał dożywocie skończył by się jeżdżenie po alkoholu u wielu osób a nie jakiś mandacik 200 zł i 2 pkt karne około bo się zbyt nieznam ale ciśnienie mi skacze niemiłosierni
Ulubiona metoda: spinning i grunt..
Pomógł: 17 razy Wiek: 38 Posty: 311 Otrzymał 40 piw(a) Skąd: siemiatycze
Wysłany: Wto Lip 16, 2013 18:41
roland napisał/a:
Proszę nie prowadź samochodu po alkoholu
Drodzy koledzy i koleżanki, nie piję alkoholu już od ponad pięciu lat. Jestem abstynentem a samochód prowadzę zawsze trzeźwy i to prawie codzienne. Piszę prawie,bo jestem zawodowym kierowcą tylko czasami w niedzielę robię sobie pauzę,żeby móc cieszyć się na trzeźwo z rodziną, przyjaciółmi i rybami..
_________________ ..gdzie roślinność- tam szczupaki..
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Wto Lip 16, 2013 21:17
tomekja123 napisał/a:
nie piję alkoholu już od ponad pięciu lat.
Się chwalisz, czy się żalisz ? Pewnie też nie palisz i nie wymoderowano, to po co żyjesz??
tomekja123 napisał/a:
żeby móc cieszyć się na trzeźwo z rodziną, przyjaciółmi i rybami..
Cieszyć się z rybami?? A czym się cieszyć? Mógłbyś to rozwinąć?
Większość ludzi jednak pije, i chwała im za to, oczywiście że publicznie nikt tego nie powie, ale w mojej ocenie nieszczęśliwy jest ten, kto raz na jakiś czas nie napije się z przyjaciółmi.
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Wto Lip 16, 2013 22:13
O to właśnie Maniek chodzi. Wypić w towarzystwie, a nie do lustra. Ja pijam sporadycznie właśnie na jakichś spotkaniach, ogniskach, święta etc. i nigdy nie wsiadałem po piciu za kierownicę (raz na rybach wsiadłem ale na miejscu pasażera i na pace spał po prostu już ktoś inny ) i mam zamiar się tego trzymać. Ludziom nie trzeba moim zdaniem powtarzać aby nie wsiadali bo każdy zna konsekwencje, a to że wsiada i ktoś mu powie aby tego nie robił - czy to zmieni człowieka i da rozwiązanie ? Wątpię. Szczególnie jeśli chodzi o starych kierowców, którzy myślą, że mogą wszystko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.