Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Śro Maj 29, 2013 09:38
Tak jak z koluchem- różne coda już w moich stronach robili, żeby się go pozbyć, a on zawsze wraca.
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Śro Maj 29, 2013 12:30
Tak. Źle troszeczkę się wyraziłem. Powinno się ograniczać jego populację przy każdej możliwej okazji brzmi chyba trochę lepiej.
_________________
Cytat:
roland
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Posty: 162 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Głogów
Wysłany: Śro Maj 29, 2013 22:53
Dziś 3h machania spinem i nic tz. mały bolek tak na oko 20+ . Masakra poranna kontrol SSR i nikt nic nie połowił wieczorem moje machanie tez nieprzyniosło efektu . Zmiana pogody robi swoje
Ulubiona metoda: DS
Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Posty: 79 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: warm-maz
Wysłany: Sob Cze 01, 2013 10:08
No ja cały dzień wczoraj przesiedziałem na j. Pierzchalskim i tylko 2 małe krąpiki wpadły na grunt. Z tego co się zorientowałem inni wędkarze też lipę mieli. Trudno się mówi : )
A ja dziś pobiłem swój rekord
Szczupak 55cm (grubiutki był nie ważyłem)
Wziął w w południe na gumę o kolorach czerwonym pomarańczowym i żółtym dosłownie 5 minut wcześniej koledze na ten sam zestaw się zerwał przy brzegu o podobnych rozmiarach
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Sob Cze 01, 2013 18:39
Dziś zawody dla dzieciaków. Troszkę kropiło ale na szczęście padać zaczęło z godzinę po zakończeniu. Przynajmniej dzieciaki nie siedziały na słońcu cały czas w skwarze.
Rybki dopisały średnio. Sporo płotek połowiono, trochę jazgarzy się trafiło i parę niewymiarowych okonków. Atmosfera całkiem fajna, każdy młody zawodnik otrzymał nagrodę (10 pierwszych miejsc baty, a pozostałe miejsca otrzymały po pudełeczku z zawartością: spławik + drabinka, żyłka, haczyki, wypychacz i nie pamiętam ale chyba coś jeszcze było) także sponsoring był świetny dla dzieciaków. Nie obyło się też oczywiście bez słodyczy
_________________
Cytat:
Marcin_123
Posty: 10 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Cze 01, 2013 18:51
Właśnie wróciłem z zasiadki. Ot moja rybka.
Łowiłem na Feedera. Sypałem zanętą Impulse Fish Karp.
Wczoraj Wisła Warszawa na miejscu byliśmy koło godziny 2. Łapaliśmy we trzech - feedery. Pierwsze branie 10min po zarzuceniu, 2 rosówki plus kuku - sumik taki z 1,5 kg. Później po leszczyku ok 1 kg, plus kilka ładnych krąpi, dwa karasio japońce takie po 35cm i trochę drobiazgu.
"Najlepsze" było na koniec, około godziny 10 rano, na 2 rosówki bardzo cocne szarpnięcie, zacięcie i mega odjazd, trwał nieprzerwanie ok 10se. bardzo duży opór na wędce ( 3.6 120gr) , po chwila ryba stanęła, zaczynam pompowanie może 3-4 ruchy korbka i znowu 5-10s odjazd. Nagle ryba stanęło po raz drugi, zaczynam podciąganie i nic, kamień, beton, posiedziałem tak z wędka 10min, ( w tym czasie dwa rasy ryba lekko zluzowała żyłkę ) i nic, popuściłem , zmniejszyłem napięcie, nic, musiałem rwać ;/
Jaki morał z tej opowieści? Czy ryba gdy wejdzie w zaczep sama z niego sie odplącze? Czy mamy jakieś szanse, coś zrobiłem nie tak? Bardzo mnie nurtuje te zdarzenie, to była ryba mojego życia;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.