Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
roland
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Posty: 162 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Głogów
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 02:21
Disaster, do wędkowania wystarczy ci sam RAPR Nas strazników interesuja też inne bardziej dokałdne usatwy o rybołóstwie , dziennik ustaw lub inne rozporządzenia . Jeśli bedziesz trzymał sie RAPR to unikniesz nieprzyjemności i konsekwencji nieprzestrzegania regulaminów i ustaw.
Koniec OT bo temat niejest o ustawach ...
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 09:34
roland napisał/a:
Kolego jako strażnik proponuje ci zapoznanie się z RAPR a jesli dalej niebędziesz widział błędu to chetnie poznam twoje IP i skieruję twoje wypowiedzi an droge sądową .
Kolego, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.Proponuję się tak nie wczuwać.Chłopak sobie karaska do jakiegoś stawiku wpuścił a Ty już afery kręcisz.Rozumiem są przepisy , ale proponowałbym zająć się poważniejszymi sprawami.Tak samo przepis łamie babcia handlująca szczypiorkiem pod sklepem - domyślam się, że ze swoim zapałem także wlepiłbyś jej mandat będąc np. strażnikiem miejskim...żenada.
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 11:03
Ja to bardzo dobrze rozumiem i przestrzegam RAPR (początkowo nie rozszyfrowałem skrótu ale noszę ze sobą zawsze i w razie niejasności zaglądam). Chciałem się po prostu dowiedzieć jak dokładniej brzmi ten przepis. Rozumiem, że nie powinienem tego robić ale nie widziałem innego rozwiązania. W tym zbiorniczku nie było ryb nigdy napuszczanych i nawet parę nauczycieli ze szkoły pytało czy bym czegoś tam nie załatwił (jako "młodociany wędkarz") bo twierdzili, że ładnie by było jakby coś tam pływało. Co do tych ryb, które się tam pojawiły (mój nieszczęsny ocalały i te chore wrzucone przez "kółko przyrodnicze") to pojawiły się niedługo później kaczki i balowały tam przez jakiś miesiąc, teraz kaczek już tam nie ma to i ryb może nie być.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.