Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 4 razy Posty: 106 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Mazury
Wysłany: Pon Sty 23, 2012 17:25
Posiadam taką torbę już 2 sezony i mogę dodać dwa słowa od siebie :
1. Mogłaby być trochę większa i i mogłaby mieć dodatkową poręczną wierzchnią kieszeń na górze torby (kieszeń szybkiego dostępu -dostęp bez konieczności otwierania głównej kieszeni) np. na rozwieracz czy szczypce.
2. Mogłaby być staranniej wykonana pod kątem przemakania - zamki obszyte materiałem aby zapobiec przemakaniu.
Oprócz tych dwóch uwag torba niczego sobie i za dobre pieniądze - aha, bardzo przydatne boczne kieszonki z siatki na napoje chłodzące ...
_________________ Nie ważny sprzęt - ważne umiejętności !!!
Pomógł: 121 razy Wiek: 46 Posty: 1414 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Wto Wrz 04, 2012 13:28
Mogę Ci doradzić chlebak z zapięciem na zatrzask a nie na rzep, piszę z doświadczenia, rzep mocno hałasuje przy otwieraniu/zamykaniu i nie da rady w jego przypadku luźno trzymać zamknięcie chlebaka tak jak przy plastikowych zatrzaskach
z własnego doświadczenia mogę ci polecić torbę spiningową cormorana model 65-30003 używam jej ponad 3 lata i jestem bardzo zadowolony dokupiłem do niej dwustronną walizeczkę na przynęty która idealnie pasuje tak że zawsze mam przy sobie wszystko co mi potrzebne
Ulubiona metoda: spinning i grunt..
Pomógł: 17 razy Wiek: 38 Posty: 311 Otrzymał 40 piw(a) Skąd: siemiatycze
Wysłany: Nie Gru 02, 2012 21:53
A ja używam TRAPERa, gdzie główna komora otwiera się na plastikowe zatrzaski a mniejsza boczna- rzadko używana przeze mnie otwierana jest na rzep. http://www.zakupywedkarsk...x24cm_3371.html - Wędkarska torba Classic, wykonana z wodoodpornego materiału 600D, wykończona solidnym zamkami z żakardami.
_________________ ..gdzie roślinność- tam szczupaki..
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Posty: 58 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: elblag
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 10:28
Jeśli łowię z brzegu to nawet głowy sobie nie zawracam torbą dla mnie zwykły plecak jest o niebo poreczniejszy a łowiąc z łódki oduczyłem sie zabierania jakiejkolwiek torby. Zwykłe duże pudło plastikowe zamykane z góry, wrzucam tam wszystko co trzeba a w razie deszczu nic nie moknie, wszystko jest suche, później wystarczy tylko strzepnąć wodę. Pudła z przynętami, linę do kotwicy wrzucam do dużej niebieskiej toryb znanej firmy Ikea i rura na ryby. Osobiście odszedłem od jakichkolwiek toreb wedkarskich.
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 14:42
Wszystko zależy od tego co będziemy chcieli przenosić ze sobą.Jeżeli oprócz przynęt myślimy jeszcze o zapasowym kołowrotku, szpuli, prowiancie, aparacie, herbatce, saperce i siekierce to bez wątpienia torba będzie lepszym rozwiązaniem.Jednak czy to wszystko na raz jest potrzebne (część można zostawić w aucie np.)
Ja stawiam na prostotę, wygodę i mobilność dlatego od dwóch lat noszę pas wędkarski Cormorana :
http://allegro.pl/pas-wed...2823518037.html
Doskonale wykonany, mocny i pewny zaczep, nic się nie przeciera pewny suwak itd.W główną przegrodę mieszczą mi się dwa dwupoziomowe pudełka + jedno mniejsze + szczypce do odhaczania , atraktory i inne pierdoły.W boczne wpakujemy dokumenty, klucze, przypony i inne małe pudełka np. na małe obrotówki lub paprochy.Wygoda z użytkowania takiego pasa jest niesamowita, zostaje jeszcze miejsce na scyzoryki, miarki i inne sprzęty co tylko sobie można wymyślić.Brodząc w wodzie po pas pomimo braku zaczepu można zamontować wędkę za dolnik wsuwając między pas i swobodnie zawiązać przypon czy zmienić przynętę, pełen komfort.
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Posty: 307 Otrzymał 119 piw(a) Skąd: wschód
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 19:28
A ja używam zwykłej torby wojskowej, chlebaka. Jakościowo, wytrzymałościowo i cenowo nic tego nie pobije. Wszystko się tam zmieści nawet flaszeczka
Lulek, ja do brodzenia wieszam se szczypce, aparat i miarkę na szyję na smyczy. Fajki pod czapkę, a za wodery małe pudełeczko Tylko ja brodzę po pachy i dla mnie to jest prawdziwe brodzenie. Szczególnie jak się przewala już woda, a jak mam dwa kroki do zajefajnej miejscówki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.