Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Głównie chodzi mi o stawy na Potoku Oliwskim (np. Orłowska, Chłopska, Subisława, Grunwaldzka) . Łowił ktoś na nich? Potrzeba karty wędkarskiej i pozwolenia, ja wczoraj je wykupiłem, i od wczoraj łowię na tych zbiornikach . Wczoraj parę godzinek posiedziałem, dzisiaj od 7 do 11/12. Ale nie ma co łowić - na chwilę obecną woda przypomina błoto, zanurzysz dłoń 5cm pod powierzchnię wody i już jej nie widać, wszystko spływa jeszcze Potokiem Oliwskim z wczorajszej ulewy. Śmialiśmy się, że ryby po prostu nie widzą przynęty, i zdaje się to być prawdą. Bo ryby w zbiornikach są. I to dużo. Rzucały się dosłownie metr ode mnie. Nie widziały mnie przez to błoto. Może jutro się już uspokoi to pójdę rano pospinningować, spławik też zabiorę w razie czego. Nawet jeśli stawy nie są zbyt zasobne w ryby to te 2 dni łowienia (nawet na robaka nic nie wzięło :p) uważam za baaaardzo udane, ale nie z powodu ryb :p. Po prostu wreszcie zaczyna się moje prawdziwe wędkarstwo, a nie tak, jak dotychczas raz na rok, w wakacje. Stawy są 15min ode mnie rowerem, tramwajem parę przystanków. Gromadzenie ogromnej ilości wiedzy, teorii, głównie, ale nie tylko przez to forum zakończone. Czas na praktykę .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
. Wczoraj parę godzinek posiedziałem, dzisiaj od 7 do 11/12. Ale nie ma co łowić - na chwilę obecną woda przypomina błoto, zanurzysz dłoń 5cm pod powierzchnię wody i już jej nie widać, wszystko spływa jeszcze Potokiem Oliwskim z wczorajszej ulewy. Śmialiśmy się, że ryby po prostu nie widzą przynęty, i zdaje się to być prawdą. Bo ryby w zbiornikach są. I to dużo. Rzucały się dosłownie metr ode mnie. Nie widziały mnie przez to błoto. Może jutro się już uspokoi to pójdę rano pospinningować, spławik też zabiorę w razie czego. Nawet jeśli stawy nie są zbyt zasobne w ryby to te 2 dni łowienia (nawet na robaka nic nie wzięło :p) uważam za baaaardzo udane, ale nie z powodu ryb :p. Po prostu wreszcie zaczyna się moje prawdziwe wędkarstwo, a nie tak, jak dotychczas raz na rok, w wakacje. Stawy są 15min ode mnie rowerem, tramwajem parę przystanków. Gromadzenie ogromnej ilości wiedzy, teorii, głównie, ale nie tylko przez to forum zakończone. Czas na praktykę 
.
