Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 5 razy Wiek: 44 Posty: 192 Skąd: Lewin Brzeski
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 07:48
Na przyponie 0,10 złowiłem już kilka karpi w podobnej wadze, a nawet deczko większe. Najważniejsze to wyczucie i spokój. Bardzo pomocna jest druga osoba gdy ryba próbuje uciec w krzaczory przy brzegu. Ale ogólnie bat nie służy do łowienia takich dużych ryb i gdy "wchodzą" mi w łowisko większe sztuki zamieniam go szybko na długą bolonkę którą łowię prawie tak samo, ale kołowrot z ustawionym hamulcem czeka na karpiochy ;-)
_________________ Człowiek nie przestaje się bawić bo się starzeje, tylko starzeje się bo przestaje się bawić.
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Posty: 307 Otrzymał 119 piw(a) Skąd: wschód
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 09:46
viragolo napisał/a:
Bardzo pomocna jest druga osoba gdy ryba próbuje uciec w krzaczory przy brzegu.
Dwóch na jednego to banda łysego Ja zawsze toczę walkę jeden na jednego. Jeżeli przegrywam z rybą to widocznie jeszcze mam zbyt małe umiejętności żeby cieszyć się z sukcesu
Pomógł: 5 razy Wiek: 44 Posty: 192 Skąd: Lewin Brzeski
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 10:59
Hehhee, nie miałem na myśli okładania ryby pięściami we dwoje hehe. Mam na myśli fakt, że gdy ryba ucieka w krzaczory przy brzegu ( w lewo lub prawo ) to osoba towarzysząca może wejść w te krzaczory i ją wystraszyć, wtedy tam nie wpłynie. Straciłem tak już 3 razy fajnego karpia na bacie dlatego o tym wspominam.
_________________ Człowiek nie przestaje się bawić bo się starzeje, tylko starzeje się bo przestaje się bawić.
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Posty: 332 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw Maj 31, 2012 19:50
Podepnę się pod temat bata.Z przyjemnością raz poraz również sięgam po bata i łowie głównie płotki średniej wielkości na jeziorze.Do tej pory nie było problemu z braniem i zacięciem.Gruntowałem minimalnie nad dnem,a spławik lekko dryfował,ryby to lubiły.Odjazd w bok lub zatopienie spławika i ryba siedziała na haku,dodam,że łowię na ziarna pszenicy.W tym roku coś się im odmieniło i dla mnie zrobił się problem z braniem i zacięciem.Teraz biorą tylko z gruntu,mam przegruntowany zestaw,a brania są bardzo delikatne,wręcz niewidoczne gdy jest lekka fala.Ryba skubie,puka w ziarno,delikatnie przesuwa zestaw w bok i nie wiadomo kiedy zaciąć.Jak za szybko,ryby nie ma,jak poczekam dłużej to pszenica oskubana.Często się zdarza,żę jak już zatnę to ryba jest kilka chwil na haku i spada i na dodatek ziarko zostaje na haczyku.Zwracam się do bardziej doświadczonych o jakąś poradę,co robię nie tak,gdzie popełniam błąd,może błąd w zestawie.
Pomógł: 19 razy Wiek: 32 Posty: 272 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Maj 31, 2012 21:20
Problem może tkwi w wyważeniu spławika. Wyważ go tak aby antenka minimalnie wystawała poza tafle wody. Zrobiłbym tez kilka nowych zestawów z różnymi gramaturami może akurat inny spławik lepiej sygnalizuje brania ryb. Pokombinowałbym z długością przyponu oraz rozmieszczeniem śrucin.
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Posty: 332 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw Maj 31, 2012 21:54
Antenki mam minimalnie wystawione ponad taflę wody,zestawy też mam różne 3g,2g,1,5g.Długość przyponu 25cm.Na cięższych zestawach mam łezkę plus na końcu malutką śrucinę,a na lżejszych same śruciny.Problemem może być właśnie rozmieszczenie obciążenia.Łowiąc z gruntu lepiej aby były skupione czy rozsunięte i lepiej z łezką czy sam śrut?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.