Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Jak było dziś na rybach ?

Jackass96 
Szymon | Grunt , spławik, spinn


Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Posty: 83
Skąd: Ostrów Wielkopolski


Wysłany: Nie Mar 11, 2012 17:26   

Ja dzisiaj może to głupio zabrzmi , łowiłem na kulke proteinową. Miałem 2 brania. Lecz widocznie ryby miały za mały pyszczek i nie mogły sobię poradzić z kulką. Łowiłem także na spławik na kuku ale też nic :/
_________________
Złap&Wypuść

http://rtw.raszkow.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Noobishh 
Noobishh


Pomógł: 3 razy
Wiek: 28
Posty: 108
Skąd: Gniezno


Wysłany: Pon Mar 12, 2012 09:21   

Dzień udany jak cholera pomimo tak wczesnej pory :P

Wczoraj na jeziorku w moim mieście puścił lód do połowy, zrobiło się ciepło więc pomyślałem, że można by wyskoczyć przetestować nowego passiona 730fd i przy okazji pogonić troszkę za okoniem. Z domu wyszedłem koło 7:00, mam 5 min drogi do jeziorka więc byłem szybciutko. Praca sprzętu rewelacyjna chociaż troszkę szumi łożysko. 7:30 zmarzły mi ręce więc postanowiłem wracać do domu :D Po drodze zaczepiłem wędkarza i tak chwikę pogadaliśmy. Porzucałem parę razy na przystapku obok i wpadł ładny szczupły -75cm, co do wagi to koło 4kg miał, ale nie wiem dokładnie bo wagi nie zabrałem (miary w sumie tez, zmierzyłem wędziskiem) Wziął przy samym brzegu kiedy miałem już przynętę z wody wyciągać.
okoniowy twister w żółto-białych barwach, pletka PP 0,10lb. Normalnie w sezonie bym go na chwilkę zabrał do domu i strzelił fote bo przez 10min mu się krzywda nie stanie, ale raz, że okres ochronny to była to samica. Strasznie napakowana z dołu -prawdopodobnie ikra choć nie wiem jak to rozpoznać.

Teraz najlepsza część przy której miałem ubaw po pachy luzik

Jak już się zwijałem, pan który wędkował obok mnie miał identyczną historię -szczupły przy brzegu z tym, że 60-tka. Dosłownie jedno pociągnięcie, za skrzela i na brzeg. Powiedział do mnie "cholera, tak być nie może..." Dał mi telefon i poprosił abym nakręcił jego hol. Podczepił hak za pysk, wpuścił do wody i otworzył kabłąk. za daleko nie zrobił odjazdu, ale ma nakręcone te 42 sekundy holu :P

Ogółem zadowolony, pierwszy wypad od 2 miesięcy, a tu taka niespodzianka.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
meps 


Pomógł: 24 razy
Posty: 447
Skąd: Bieszczady


Wysłany: Pon Mar 12, 2012 09:50   

10 min drogi tam i z powrotem po aparat + kilka min bawienia się z fotką i wypuszczaniem.Nie powiedziałbym że na szczupaka to nie miało by wpływu.
Jakby ciebie ktoś na 10min pod wodę zanurzył,ciekawe jakbyś to przeżył.
Chyba nie masz pojęcia o humanitarnym postępowaniu ze złowioną rybą.
Zamiast wracać z nią z powrotem z domu lepiej byłoby ją zjeść.
Pan który obok wędkował też bardzo inteligentny,czysty debilizm zaczepiać jeszcze raz rybę i męczyć po to żeby nakręcić film ze szczupaczkiem 60cm.
No ale Dobrze że przynajmniej miałeś ubaw po pachy
Gratuluje wam obu pomysłowości a tobie talentu reżysera filmowego.Istne hoolywood z Gniezna :dobani:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
szymon-wędkarz 
szymon-wędkarz


Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Posty: 31
Skąd: Jaworzno


Wysłany: Pon Mar 12, 2012 11:53   

Szczupaka gratuluje i zgadzam się z tym co napisał kolega wyżej :|
_________________
Szymon-wędkarz
Postaw piwo autorowi tego posta
 
premier1986 

Wiek: 37
Posty: 51
Skąd: Koszalin


Wysłany: Pon Mar 12, 2012 13:24   

Wczoraj wraz z dziewczyną postanowiliśmy rozpocząć sezon połowów. Pojechaliśmy na jezioro Debro a tam lód na połowie jeziora. Druga połowa wprawdzie odmarznięta ale nie było dobrego podejścia do wody. Postanowiliśmy więc udać się na jezioro Rosnowskie w okolicach miejscowości Mostowo.
Oczywiście historia ta co zawsze. Pierwsze branie miała dziewczyna. Wyciąga z wody rybę po ciężkiej walce a tam leszek taki ze 30 cm na oko. Wielka radość z jej strony bo to jej największa ryba wyjęta na brzeg. Mija 15 minut kolejne branie. Po ugięciu wędki widzę że to jeszcze większa sztuka. Niestety założyłem kupne przypony i haczyk się odwiązał. Ja w tym dniu miałem 2 brania. Jedno to gałąź a drugie to płotka taka troszkę większa niż dłoń. Ogólnie jak na początek nie jest źle. Najważniejsze że nowa wędeczka wypróbowana.
_________________
Mikado SCR S-MATCH 390 + OKUMA SAFINA RD 30 MATCH
Mikado Thryton feeder
-okoń 34cm
-płoć 20cm
-krasnopióra 21cm
-leszcz 52cm
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Jacek88 


Wiek: 35
Posty: 40
Skąd: Myślibórz


Wysłany: Pon Mar 12, 2012 13:35   

Noobishh napisał/a:
Normalnie w sezonie bym go na chwilkę zabrał do domu i strzelił fote bo przez 10min mu się krzywda nie stanie, ale raz, że okres ochronny to była to samica


Czy jesteś idiotą czy tylko udajesz, ciężko Ci zabrać ze sobą aparat czy telefon, to nie waży tony!!! Piszesz że masz 5 min drogi nad jezioro tak, to policz sobie 2x5 min drogi + 5 min focenia i co twoim zdaniem to nie ma wpływu na zdrowie ryby?? Ogarnij się człowieku i jeszcze go trzymasz w wannie w chlorowanej wodzie, nie no GRATULUJĘ głupoty. A tak swoją drogą to ten szczupak to pewnie ściema ale jeśli robisz tak z wszystkimi rybami to sorry ale wędkarzem to Ty nie jesteś!!!

A jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to wpadło kilka okonków między 9:45 a 12:00, w sumie sporo brań miałem ale ciężko było coś zaciąć, pogoda lipa zimno i mżawka no i wiatr :uoee:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
dejv87 

Pomógł: 1 raz
Wiek: 36
Posty: 109
Skąd: Jasło-Jarosław


Wysłany: Pon Mar 12, 2012 13:45   

Noobishh napisał/a:
Dzień udany jak cholera pomimo tak wczesnej pory :P

Normalnie w sezonie bym go na chwilkę zabrał do domu i strzelił fote bo przez 10min mu się krzywda nie stanie, ale raz, że okres ochronny to była to samica. Strasznie napakowana z dołu -prawdopodobnie ikra choć nie wiem jak to rozpoznać.

Teraz najlepsza część przy której miałem ubaw po pachy luzik

Jak już się zwijałem, pan który wędkował obok mnie miał identyczną historię -szczupły przy brzegu z tym, że 60-tka. Dosłownie jedno pociągnięcie, za skrzela i na brzeg. Powiedział do mnie "cholera, tak być nie może..." Dał mi telefon i poprosił abym nakręcił jego hol. Podczepił hak za pysk, wpuścił do wody i otworzył kabłąk. za daleko nie zrobił odjazdu, ale ma nakręcone te 42 sekundy holu :P



Za tak skrajny debilizm powinien być ban na forum. Czytając takie wypowiedzi skłaniam się ku temu aby wędkować można było od 18 roku życia.
Ciekawy jestem czy ten szczupak w ogóle nie powędrował na patelnię tak jak i jeden tak i drugi...
Wasze podejście to jakaś tragedia. Trafiasz rybę w jej okresie ochronnym więc od razu powinieneś ją wypuścić z powrotem do domu a nie urządzać jakieś sceny...


U mnie dzisiaj piękna pogoda i chciałem wyskoczyć na San, ale niestety woda jeszcze nie nadaje się do łowienia bo trochę syfu leci, mam jednak nadzieję, że niebawem uda się rozpocząć sezon :lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
adiku 


Posty: 14
Skąd: Lublin


Wysłany: Pon Mar 12, 2012 14:17   

Lód już topnieje strach wchodzić, na razie przerwa, ale za kilka dni może stopnieje ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Zibi24 

Pomógł: 1 raz
Posty: 66
Skąd: Jarosław


Wysłany: Wto Mar 13, 2012 20:29   

ja dzisiaj zaliczyłem pierwszą spinnigową wyprawę na San w tym sezonie. Połowiczny sukces, był kleń w granicach 45 cm ale spiął się jakieś niecałe pół metra od podbieraka ;/ ale ogólnie jestem zadowolony, przyjdzie mi Team Dragon to się zacznie grubsze łowienie.
_________________
wśród wędkarzy jest wielu wędkologów - wybitnych specjalistów od budowania równie wybitnych teorii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Emin 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 45
Posty: 62
Skąd: Warszawa


Wysłany: Wto Mar 13, 2012 20:31   

dziś byłem na rybach, chciałem połowić trochę okoni na kanale żerańskim, metoda drop-shot.
niestety okonie nie brały :( ale o dziwo na gumę skusił się rak słodkowodny. zawzięcie uczepił się przynęty. na początku myślałem, że to jakieś wodorosty ... jedyne pocieszenie, że woda jest czysta skoro mieszkają tam raki... :lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy pozostałe » Wędkarskie archiwum » Archiwum "Pamiętnik Wędkarza" » Jak było dziś na rybach ?

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum