Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Jeśli chodzi o okonia (łowię tylko na kopytka) mam kilka "swoich" kolorów i nimi łowie zmieniając gumkę co 15-25min aż trafię , czasem dorzucę coś nowego jednak zawszę pozostaję przy 7.5-8cm kopytko ...
Szczupak to już jerk/kopytka odpowiednio większe i tam sama historia + trup.
Czasem tak wierzę w przynętę że przestawię łódkę a gumy nie zmieniam
TAK TAK DOKŁADNIE
Na jeziorach na których łowię używam też KOPYT 7.5-cm białych z czarnym grzbietem i czerwonym przodem taka przynęta jest najbardziej popularna BLASZKA ALGA 2 prawie tak samo co godzinę zmieniam przynętę na inną ale to tylko na 5 rzutów później zmieniam na swoje nowe białe Kopyto bo stare już jest poturbowane przez Zębatego
POZDRO.
Ulubiona metoda: Spining
Okręg PZW: Mazowiecki
Pomógł: 77 razy Wiek: 40 Posty: 1509 Otrzymał 32 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 12:33
Zazwyczaj znieniam przynętye kiedy ją urwe , a trwa to zazwyczaj co 5 minut. Na wodach gdzie niema zaczepów to zmieniam z różną czestotliwością ale zazwyczaj na inny rodzaj przynęty. Z gumki na wirówke, z wirówki na woblera, z woblera na wahadło i tak w kółko. Zazwyczaj dostosowywuje przynęte do łowiska. Zdaża się że jak trafie rybe na jakąś przynęte to już zostaje mi ta przynęta przez kilka dni łowienia i wieże w nią jak we Boga. A wiadomo Wędkarze-Malarze czym wiecej kolorków tym uciecha wieksza
nukualofa Bo ryba jest po to, by nacieszyć nią oko :)
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Posty: 94 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Torki/ Przemyśl
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 13:24
Ja jak wpadam na łowisko to zakładam kopyto które zwykle ma brania u nas, jak nie bierze to co 15-25 minut zmieniam na inną. Przechodzę z jedną po kilku miejscach i zmieniam i tak w kółko jak nic nie płynie za tą na którą łowie.
Ja najczęściej obławiam jedną przynętom jakieś 10 minut, zmieniając przy tym stanowisko. Gdy gumy na moim kanale zawodzą, sięgam najczęściej po drugą najskuteczniejszą przynętę- a mianowicie obrótówki Mepps.
Obrotówki zmieniam co 20 min. A co do gum to dobrze jest mieć kilka kolorów i wielkości, na jedną ryby mogą wcale nie reagować, a drugą mogą rzucać się jak szalone .
To jest troszkę kłopotliwe, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest obławianie podwójnym wachlarzem po powiedzmy 4 serie. 1 raz prowadzisz przynętę w szybszym, agresywnym tempie, aby sprowokować rybę do ataku, a kolejny zarzut dokładnie w, to samo miejsce w wolnym, płynnym tempie. Nie wykluczam, że, jeżeli jest to daleki zarzut szczupak, czy sandacz może pogonić przynętę i uderzyć w trakcie ściągania. Jeżeli poczułeś na kiju kontakt z rybą, to trzymaj się łowiska i przynęty, w przeciwnym wypadku zmieniaj przynęty i powtarzaj ten sam cykl.
_________________
gumiak9
Pomógł: 16 razy Wiek: 33 Posty: 212 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Lubań
Wysłany: Sob Sty 14, 2012 16:12
Ja zawsze na rzece zaczynam od Dorado Invadera, u mnie najskuteczniejszy i łowie nim praktycznie cały sezon. Jeżeli jednak pstrągom coś nie odpowiada to wtedy zmieniam co 15-20 minut, czasem po kilku rzutach gdy coś mi nie pasuje w jego pracy Gdy to nie przynosi rezultatu to żongluje przynętami co 5 minut Nie pamiętam jednak sytuacji, gdy zabrałem na rzeke więcej niż 10 przynęt. Na rzece korzystam z węzła Rapali, jednak na stawie (gdzie i tak zakładam wolfram) korzystam z agrafki. Dla mnie to podstawa i bez tego nawet się nie ruszam. Łowie tam głównie okonie (choć na 5 ryb trafi się 1 szczupak). Kiedyś miałem masę kolorów, wielkości i próbowałem przeróżnych wariantów, jednak bezskutecznie. Zmieniłem twister Jaxona (lub Dragona) czarny ze srebrnym ogonkiem na niemal identyczny Cabelas'a. Po pierwszym rzucie okoń, potem nastepny i następny. Zmieniłem znów na ten co łowiłem i dalej nic. Po zmianie złowiłem jeszcze kilka sztuk Tak czy inaczej na stawie zmieniam przynęty często i nie tylko gdy nie biorą, równiez gdy ich praca "nie pasuje mi do wody". Przykładem może być Maggot, który mimo ciekawej pracy i różnej kolorystyki nie sprawdza mi się na żadnej wodzie
_________________ Robinson Diplomat Top Spin 270 5-18 + Max Empire 3000
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.