Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Pią Maj 20, 2011 20:13 Elbląg - gdzie łowić
Witam,
niedługo się wybieram do Elbląga, ostatnio byłem tam bardzo dawno temu. Czy ktoś z Forumowiczów może polecić jakąś fajną miejscówkę w Elblągu lub w okolicach dla niezbyt zaawansowanego wędkarza.
Na stronie elbląskiego PZW wyczytałem, że zarybiali rzeczkę Kumielę pstrągiem. Czy to znaczy, że są tam i inne gatunki ryb? No i gdzie na tej Kumieli najlepiej łowić?
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 208 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 13:46
Witam.
Kumieli nie bierz pod uwagę, niby są te zarybienia, ale nie wiem na ile faktyczne, a na ile "na papierze". Nie widziałem tam jeszcze ryby, a ilekroć mam okazję, przystanę i poobserwuję rzeczkę jakiś czas.
W naszych wodach dominują dwa gatunki, które złowisz na całym odcinku rz. Elbląg, a także w kanale Jagiellońskim i Nogacie, są to okoń i krąp. Krąpia zostawmy dziadkom z batami, ani ładna, ani atrakcyjna wędkarsko ryba. Jeśli zdecydujesz się łowić białoryb na spławik lub z gruntu, zwłaszcza na białe robale, musisz liczyć się z tym, że krąp może stanowić dużą część Twojego połowu.
Okoń jest w dużych ilościach, miejscowi wędkarze łowią go głównie na boczny trok, ale spotkałem paru z jigami. Największe okonie łowiłem w Nowakowie obok mostu pontonowego, ale w mieście też zdarzają się przyzwoite sztuki.
Trafia się sandacz, choć mnie do tej pory wyłącznie niewymiarowy, przy połowie okoni. Od czerwca zaczynam uskuteczniać łowienie z opadu i być może uda się złowić wymiarowego sandacza. PZW Elbląg podniósł w tym roku wymiar do 50 cm.
To wszystko rz. Elbląg. Jest też leszcz, ale dużego leszcza łatwiej kupisz za grosze od kłusowników, niż złowisz. Niemniej jednak można spróbować, bo rzadko, ale można złowić ładnego leszcza, też polecałbym okolice Nowakowa lub Nogat w miejscowości Bielnik II. Na Nogat wymagana jest dodatkowa składka. W Twoim przypadku nie wiem czy warto.
Pomniejsze rzeczki, Fiszewka, Tyna to taki standard, płotki, wzdręgi, podleszczaki. Ludzie chodzą tam za szczupakiem, też byłem kilka razy, ale bez sukcesów.
Mam nadzieję, że rozjaśniłem trochę sytuację. Pozdrawiam.
Witam,
dzięki za informacje. Jak mieszkałem w Elblągu ze 20 kilka lat temu, to chodziliśmy z kumplami właśnie na Nowakowo koło pontonów i na "ciepłą" za elektrociepłownią (czy tam da się coś jeszcze złapać?). Teraz w wakacje będę przez jakiś czas w Elblągu i dlatego zainteresowała mnie wiadomość o zarybieniu Kumieli, ale chyba rzeczywiście sobie ją odpuszczę.
A czy masz może jakieś informacje na temat leśnych jeziorek w Smoczej Dolinie (czy Jeleniej Dolinie, nie jestem pewien - za Krasnym Lasem)?
Pozdrawiam,
Jarek.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 208 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 21:59
Na "Ciepłej" ludzie łowią, głównie emeryci, którzy podejdą sobie na piechotę z Zawady. Ja byłem dwa razy, jesienią i wiosną gdy puszczał lód. Kilka podleszczaków, kumpel złowił dwie płotki, dla mnie mało atrakcyjna miejscówka, dużo syfu na brzegu. Krążą, głównie wśród starszych wędkarzy, opowieści o linie i karasiu, ja jednak odpuściłbym "Ciepłą", naprawdę wydaje mi się słabym łowiskiem.
Jelenia Dolina to dwa zbiorniki z wykazu, Jezioro Stare i zaporówka Jezioro Martwe.
O Starym zapomnij, jeśli nie dysponujesz środkiem pływającym. Jedno dobre miejsce do zwodowania łódki lub pontonu, łowienie z brzegu nie wchodzi w grę. Strasznie pozarastane. Podejrzewam, że ze względu na małą presję może być tam ciekawa ryba, są zarybienia linem i karpiem, specyfika jeziora pozwala myśleć też o szczupaku.
Jezioro Martwe - jest kilka fajnych stanowisk, zbiornik odwiedzany głównie przez spinningistów pod kątem szczupaka. Krążą legendy o nieuchwytnych 90cm boleniach. Moje efekty spinningowe na Martwym to zero brań, na feeder złowiłem mojego rekordowego krąpia, nie tak brzydkiego jak te rzeczne. Również, według sprawozdań, zostało zarybione linem i karpiem. Brań bardzo mało lub wcale, ale może nie trafiłem z zanętą/przynętą. Dobrze rozbić się z piwkiem i grillem, a wędki zarzucić przy okazji. O tej porze roku nie polecam wybierać się tam w weekendy, dużo kąpiących się i głośnych ludzi.
Gdzieś pomiędzy tymi jeziorkami jest jeszcze większa kałuża, w której od czasu do czasu ktoś poławia skarłowaciałe japonki.
Jeszcze wrócę do rz. Elbląg, bo kilka dni temu wybrałem się rowerem do Nowakowa, wałem od oczyszczalni ścieków. Co kilka metrów są stanowiska, widać, że jest łowione. Miejscami jest naprawdę malowniczo i też nie warto ograniczać tej rzeki do miasta i Nowakowa, jak do tej pory to czyniłem, można sprawdzić kilka miejscówek "po drodze".
Dzięki bardzo za wyczerpujące informacje Czyli, jak widać, nici z łowienia w malowniczych plenerach (nie, nie miałem na myśli "ciepłej" ), trzeba się będzie wybrać do Nowakowa.
Pozdrawiam.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Posty: 208 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Czw Cze 16, 2011 20:17
Uzupełniając wcześniejsze informacje, widziałem ryby w Kumieli, o czym myślę, że warto wspomnieć. Na odcinku miejskim, koło mostku na Grunwaldzkiej, w 10-15 cm wodzie, pośród śmieci pływały jakieś 5-7 cm maluchy, być może ten pstrągowy narybek, niestety nie byłem w stanie tego stwierdzić. W każdym razie jest tam jakieś życie i przetrwało zimę. Choć o wędkowaniu jeszcze myśleć nie można.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.