Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
A jam mam potężny problem z kleniami. Otóż wiem że klenie są tj. łowiłem je na feedera itd, lecz gdy łowie na spinning to nottuje całe dnie bez brań. Łowie dużo pstrągów, więc na łowisku umiem się zachować. Może problem tkwi w przynętach??? Łowie głównie na błystki wielkości 00 - 0 i nic. Caszem założe twista czy też jakiegoś wobka i też 0. A więc jakie przynęty wam się sprawdzały na nizinnej rzece (ok 10 m szerokości, Nieregulowana) chodzi mi o konkretne modele przynęt, gdzie szukać kleni i jak prowadzić przynęte??? Prosze was o pomoc
PerchSpinn, U mnie na łowisku klenie występują tam gdzie jest dużo krzaków. Biorą najlepiej a wobka czarnego 3 - 4 cm. Jak byłem rok temu z kolegą to w godzinke wyciągną na spin około 7 wymiarowych kleni. Jak masz jakąś roślinność na łowisku to tam rzucaj i woblerkiem spróbuj
Pomógł: 4 razy Wiek: 45 Posty: 214 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Paryż
Wysłany: Sob Kwi 02, 2011 12:02
PerchSpinn napisał/a:
A jam mam potężny problem z kleniami. Otóż wiem że klenie są tj. łowiłem je na feedera itd, lecz gdy łowie na spinning to nottuje całe dnie bez brań. Łowie dużo pstrągów, więc na łowisku umiem się zachować. Może problem tkwi w przynętach??? Łowie głównie na błystki wielkości 00 - 0 i nic. Caszem założe twista czy też jakiegoś wobka i też 0. A więc jakie przynęty wam się sprawdzały na nizinnej rzece (ok 10 m szerokości, Nieregulowana) chodzi mi o konkretne modele przynęt, gdzie szukać kleni i jak prowadzić przynęte??? Prosze was o pomoc
Kiedy rzucałem na błystkę to żadnych brań nie miałem, gdzieś w temacie już pokazywałem najtańsze woblery z Decathlonu na które nałowiłem parę większych kleni.
To że ja używam klenia jako żywca na suma nie ma nic do rzeczy gdyż to mój wybór!
Sama walka z 57cm kleniem żadną walka nie była ( niezwyczajny jestem)
Myślę że powinieneś spróbować na woblerki, ja najlepsze efekty miałem ciągnąc wolniutko pod prąd.
Niedługo i ja się na klenia zasadzam bo jest mi bardzo potrzebny na początek maja Będę próbował za zaporami i na spinning i na czereśnie
Pozdrawiam
Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Posty: 241 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 17:09 Gdzie szukać klenia
Zaliczyłem już wiele wypraw na San w poszukiwaniu kleni, oczywiście na spinning. (jest to odcinek nizinny) Zawsze gdy chodzę na grunt to biorą. Na spina nigdy nic, łowię na małe obrotówki. Chciałbym zobaczyć parę porad wędkarzy, gdzie np. łapać w tej rzece. Parę interesujących miejsc, które mnie zaciekawiły.
Tu zawsze z gruntu ujdzie złapać.
Tu też łapie się dobrze na grunt, lekki prąd wsteczny.
Tutaj płyciutka woda i dużo kamieni, często są łapane szczupaki i okonie.
Tu często pływają ale nie da się ich zmusić do brania.
I plaża, płytko jest a po drugiej stronie głęboko.
Jest też miejsce z wysepką na środku rzeki, bardzo szybki nurt i dość płytko. W których z tych miejsc polecacie, jakie techniki stosować, jak prowadzić obrotówki. Nie mam pojęcia jak złowić klenia na spinning, na grunt jest to łatwe.
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
piskorz [Usunięty]
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 19:49
Najważniejsza zasada przy lowieniu kleni- łów tam gdzie jest mocny uciag wody bo tam klenie najwięcej stoją i są najłatwiejsze do przechytrzenia. przy rójce jętki majowej polecam ci przynęty powierzchniowe(można zauważyć charakterystyczne oczkowania na wodzie). klenie biorą też przy dnie i najlepiej nadają się do tego woblery głęboko schodzące. najbardziej uniwersalna metoda do łowienia kleni to jest bardzo wolne prowadzenie przynety pod prąd ale ważniejsze jest abyś się nauczył prawidłowo dopasować przynętę do warunków w łowisku.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 19:58
Na fotkach masz piękne miejscówki kleniowe. Szukaj ich w brzegach pod krzakami, o tej porze roku rzadko siedzą w ostrym nurcie jak już to w jego pobliżu. Klenie sa wszędzie a te największe mas pod samym nosem właśnie na takich miejscóweczkach jak na fotografii. Osobiście polecam na takie łowisko sparawdzone w boju woblery Shreka(Piotrka Mołdocha) "borysowe piątki" i jak Ci się uda to także głowacze
_________________ złap & się drap
piskorz [Usunięty]
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 20:53
z mojego i kolegów doświadczenia wiem że o tej porze roku częściej przy brzegu biorą jazie niż klenie. oczywiście klenie też stoją w takich miejscach ale najczęściej w rozmiarze "L" i są trudne do przechytrzenia tam gdzie nie ma uciągu wody. zapewne kolegów to zdziwi ale ja na kleniach zachowuję się podobnie jak na pstrągach bo kleń szczególnie ten duży jest niesamowicie płochliwy(nie licząc łowisk na śląsku)
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Maj 16, 2011 22:17
Rzuć woblerka z nurtem wzdłuż brzegu i prowadź go jak najbliżej brzegu pod prąd w odległości nie większej niż 1m. Stracisz sporo przynęt ale efektami będziesz zaskoczony Oczywiście prowadzisz woblerka wolno z zatrzymaniem po czym po zatrzymaniu przyspieszasz i znowu zwalniasz tempo. Brania w takim przypadku mogą być bardzo delikatne wbrew utartej pinii. Tak delikatnie biorą zazwyczaj duże klenie. W nurcie rzadko trafiają się klenie chyba ze pogoni spod drugiego brzegu za przynętą i przywali na środku rzeki co raczej nie jest częste, prędzej kilka metrów od brzegu jak przynęta wychodzi na prostą. Właśnie wczoraj stojąc na brzegu widziałem w podobnym zakolu jak wyżej piękne wypasione klenie. W zeszłym roku w sierpniu bodajże trafił mi się jeden rodzynek 50cm złowiony na miejscówce z bardzo mocnym uciągiem ale nie stał w nurcie tylko w zastoisku za przelewem. 100% kleni które łowie nie pochodzą z głównego nurtu Również to wiem ze swojego jak i kolegów doświadczenia. Żerujące klenie zazwyczaj osiągalne są na spokojnych płyciznach (oczywiście te duże) tam szukają narybku. Mniejsze są stosunkowo łatwą zdobyczą i co najciekawsze te maluchy dają największego kopa podczas brania (nawet wczoraj trzydziestaczek prawie wyrwał mi wędkę z ręki ) Stoją często pod brzegami na wypłyceniach lub w rynienkach między kamieniami jakich na Sanie sporo. Maluchy stoją także w nurcie za kamieniami bo tam się mieszczą i łapią drobiazgi niesione z nurtem bo tym przeważnie się odżywiają. Duży kleń to zupełnie inna bajka inne wędkowanie i inne żarcie
Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Posty: 241 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 06:41
borys, dzięki a jak oceniasz małe obrotówki, często biorą na to? Wczoraj właśnie widziałem klenia na płyciźnie około 40cm ale zwiał gdy rzuciłem. I jeszcze jedno, czy stalka odstrasza klenia? Miałem założoną w razie szczupaka jakiegoś, bo często może uderzyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.