Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
o 5 rano wybrałem się na ryby -- oczywiście nastawiony na szczupaka, jest powalone drzewo - pomyślałem znakomite miejsce trochę niebezpieczne ,bo trzeba się dostać na drugą stronę po tym drzewie by jakoś zamontować kija , miałem wędkę już na drzewie i założoną płoć pozostało tylko zażucic za lilie i przyblokować żyłkę przed otwartym kabłąkiem kołowrotka-- by żywiec chodził tak przy liliach i nie wyciągał nie potrzebnie żyłki..... i tak zszedłem z tego drzewa ..............i gdy się obróciłem żywca nie było widać..... w pierwszej chwili pomyślałem że się zaczepiło gdzieś w zaczep ???? ale jak zobaczyłem jak żyłka z kołowrotka zasuwa to wiedziałem że to już nie przelewki .Wiele razy popuszczałem szczupakowi by połknął przynętę --jednak tym razem to żyłka znikała mi z kołowrotka aż się zastanawiałem czy nie przyblokować????
po chwili stanołl............... a ja podkręcam powoli by poczuć lekki opór przed zacięciem ...jednak nie zauważyłem że żyłka oplotła mi się wokół pierwszej przelotki, niestety nie odczułem tego podczas kręcenia kołowrotkiem i to w efekcie był mój pech bo przy zacięciu żyłka strzeliła mi właśnie w tym miejscu i opadła swobodnie na wodę a gdy zaciąłem to pociągnął mi do wody szczytówkę która była już w wodzie .......... po prostu nie mogłem jej unieść........przez chwile ,,,, po chwili nie było już nic......
Choćby dla takich chwil będę wracał zawsze nad wodę......
Zaznaczam że to zdarzenie miało miejsce w tamtym roku i po okresie ochronnym----nie napisałem tego w opisie wcześniej i teraz dostaje takie a nie inne odp...
Jest wiadomą sprawą że przepisów należy przestrzegać i ja się tego trzymam--- mam nadzieje że zrozumiecie..
pozdr...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
i to w efekcie był mój pech bo przy zacięciu żyłka strzeliła mi właśnie w tym miejscu i opadła swobodnie na wodę a gdy zaciąłem to pociągnął mi do wody szczytówkę która była już w wodzie .......... po prostu nie mogłem jej unieść........przez chwile ,,,, po chwili nie było już nic...... 
