Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
dokładnie, i nie widzę sensu porównywać martwych białych do martwej rybki czy fileta bo to zupełnie inna bajka.
Jeśli już tak bardzo chcesz spowolnić proces rozpadu kul przez białe to spróbuj tak :
Zamroź wodę w butelce 1,5 l
Zorganizuj styropianowe pudełko.
Trzymaj w nim nad wodą tą butelkę i białe.
Będą w stanie uśpienia, tak jak wyjmuje się je z lodówki.
Dodawaj przed samym nęceniem.
Robaki w wodzie, zziębnięte i bez tlenu(bo w wodzie) będą długo do siebie dochodziły.
Nie będą martwe ale i nie będą tak bardzo ruchliwe jak to się dzieje zazwyczaj po dłuższym czasie w zanęcie, w ciepły dzień.
Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Posty: 124 Skąd: Legionowo
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 16:13
Tu opiszę sposób przygotowania naszych robali do kąpania
PRZED ZAWODAMI…
…kupujemy robaki, i co dalej? Po pierwsze jeśli mamy daleko do domu to jeszcze w sklepie robimy w pudełku dziurki np. szpilką. Zwierzątka muszą mieć powietrze, zwłaszcza gdy jest bardzo gorąco. Przy okazji zakupu sprawdzamy czy robaczki są świeże. Młode larwy mają wyraźną ciemną plamkę pokarmową w przedniej części ciała. W miarę upływu czasu plamka przesuwa się do tyłu i zanika. Stare robaki mogą nieoczekiwanie szybko zmienić się w poczwarki!
Zakładam, że mięsko dla ryb przygotowujemy najwcześniej dzień-dwa przed zawodami. Robactwo gdy długo leży, nawet w lodówce, nabiera zapachu amoniaku a czasem jeszcze gorzej...
1. Odsiewanie
W domu przystępujemy do zabiegów oczyszczających. Pierwszą czynnością jest odsianie brudów, trocin, mąki czy co tam producent nasypał żeby sprzedać więcej „substancji handlowej”. Następnie warto robaczki puścić na sito 5mm, naturalnie umieszczone na wiadrze. Żywe przejdą, trupki i chore zostaną. Oczywiście martwe larwy wyrzucamy – najlepiej nie do śmietnika bo może się okazać że jednak jakieś żyły. Mamy wtedy jak w banku wypominanie każdej domowej muchy przez nasze Babiska. Proponuje prewencyjne topienie w toalecie (nie żon! Robaków!).
2. Pranie, suszenie, aromatyzowanie
Gdy mamy już oddzielone żywe larwy, należy je wyprać. Jest na to kilka sposobów - wszystkie dobre. Ja to robię przy pomocy pudełka Stonfo z siatką w dnie. Wrzucam robactwo, szykuję miskę trochę większą niż pudełko. Nalewam do niej ciepłej wody i około łyżki płynu do mycia naczyń. Ważne żeby płyn był możliwie mało perfumowany. Wstawiam pudełko i przegarniam zawartość w wodzie. Następnie płuczę pod bieżącą letnią wodą aż przestanie się pienić. Od tego momentu szczególnie należy uważać na uciekinierów! Robaki gdy są mokre mają wielką łatwość chodzenia po pionowych gładkich ściankach (w tym po naszych wiadrach!). Lekko odsączone z wody larwy przerzucam szybko do kotła i wrzucam im… ścierkę lub ręcznik (nie papierowy, bo się podrze). Lekko je w ten sposób osuszam. Wytrzepuję ścierkę nad kotłem i zasypuje larwy kaszą lub mąką kukurydzianą (kukurydza się nie klei). Kaszka wypija szybko resztę wilgoci i robaki nie mogą uciec. Zostawiam je tak na pół godzinki – godzinkę żeby doschły – robią się wtedy… głośne (ocierając się o siebie i o pojemnik wyraźnie „skrzypią”).
Na koniec pakuję znów do pudełek, jeśli mają być wykorzystane szybko - razem z kaszką (max 2 dni). Ważne żeby robaki miały sporo wolnego miejsca (powiedzmy że nie mogą zajmować więcej jak 2/3 pudełka. Wtedy robaczki nie pocą się i nie wydzielają wiele nieprzyjemnego zapachu. Do każdego pudełka można dodać trochę atraktora, ziółka, lub suchej zanęty na jaką będziemy łowić. Uwaga, niektóre atraktory mogą osłabić witalność larw! Jeśli chcemy przechowywać robaki dłużej należy usunąć kaszkę czy inny preparat osuszający, gdyż zwykle łatwo się on psuje.
W przypadku gdy nie chcemy robaków zapachowych, albo mamy jeden dzień zapasu i zdążymy przesypać je do pudełek, można od razu po wypraniu wrzucić mokre larwy do specjalnego worka na robaki. Szczelnie zawiązany worek bawełniany wieszamy w temperaturze pokojowej w cieniu i po paru godzinach mamy suche, czyste robaki bez dodatków. Osobiście często pranie robię wieczorem przed zawodami i zostawiam worek w widocznym miejscu w kuchni na noc. Nie sposób go zapomnieć gdy np. wisi na lodówce.
Robaki można również prać używając do tego celu damskiej pończochy.
Ps. tekst nie należy do mnie ale myślę że przyda się to każdemu wędkarzowi nie tylko wyczynowemu.
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 21:02
maniek77777 napisał/a:
Czy pranie robaków w wodzi z płynem nie ma przypadkiem negatywnego wpływu na brania?
Nie ma wpływu bo zapachu płynu nie ma
lucasosik napisał/a:
Następnie płuczę pod bieżącą letnią wodą aż przestanie się pienić
Bieżąca woda ma za zadanie właśnie zniwelowanie tego zapachu.
Później się je aromatyzuje a najlepiej podczas łowienia trzymać je w zanęcie i stamtąd pobierać na haczyk.
Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Posty: 124 Skąd: Legionowo
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 22:59
Hmm a niech mnie jeszcze ktoś poprawi. Bo kiedyś gdzieś wyczytałem że gdy robaki wsypie się do wody to te pływające na powierzchni wody nie powinno się zakłądać na haczyk tylko te co są na dnie. Teoretycznie te pływające po powierzchni powinny pływać tuż nad dnem co przyczyniłoby się do lepszych brań zwłaszcza na feedera. Co jest przyczyną ze pływają a niektóre są na dnie?
Dodanie dwóch łyżeczek kakao do białych... Karasie i liny oszalały na 1,5m gruncie, przy trzcince co chwilę branie, dla porównania zwykłe w trocinach, bez rezultatów- Obie wędki bez zanęty, czysto rekreacyjnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.