Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 21:28
Panowie kochani, klenie są takie same wszędzie nie zależnie od wody. Różnica jak może być to tylko taka, że dobrze biorą w innych okresach na różnych wodach i czasem jest ich więcej lub mniej na jakimś odcinku.Trzeba pamiętać o tym ze nie jest to typowy drapieżnik i ma swoje widzimisię co do menu. Zachowania klenie są wszędzie takie same. Techniki jakimi łowicie są uzależnione tylko od Waszych upodobań nie od upodobań kleni (z małymi wyjątkami) Zmieniają się tylko przynęty Nie ma znaczenia czy żyłka pływa po wodzie czy też wędka stoi na baczność, łowi się tylko w taki sposób na jaki warunki pozwalają. Oczywiście unosząc wędkę do góry prowadzimy płycej przynętę i to chyba był powód dla którego ryby zaczęły się interesować przynętą Zresztą przyznam się, że nigdy nie prowadzę woblerów kleniowych głęboko, bo po pierwsze, klenie zazwyczaj żerują na płytkiej wodzie a po drugie, nie przeszkadza kleniom płycej prowadzone przynęta nawet gdyby siedziały w głębokim dołku, podniosą się do przynęty bez problemu o ile będzie ona na tyle atrakcyjna. Jedynie zimą sięgam czasem po gumy lub koguty i szukam ich przy dnie. Każda technika będzie dobra jeżeli daje rezultaty i przyjemność
_________________ złap & się drap
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 22:02
Nie umiem Ci pomóc, ja cały czas się uczę, mimo że łowię bardzo długo,złowiłem bardzo dużo ryb,wygrałem troszkę nagród,łowię w wodach pełnych ryb, i często także szukam odpowiedzi na pewne anomalia wędkarskie,kolego ,wędkarstwo to przygoda,dojdziesz do tego sam bo jesteś dobrym wędkarzem
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 22:18
Do tego wniosku już doszedłem spory kawałek czasu temu Właśnie to jest w wędkowaniu najlepsze, że się go uczy całe życie. Tym którzy się już nauczyli, jak zawsze ... współczuję Na szczęście są wędkarze w Polsce którzy potrafią łowić ryby jak mało kto i nadal się uczą wędkowania niestety są tez tacy którym się wydaje ze potrafią łowić. Bardzo cenię wskazówki ludzi którzy wiedzą co mówią. Wędkarstwo nie opiera się na teoriach tylko na konkretach a żeby znaleźć te konkrety często musi upłynąć sporo wody w rzekach dlatego sam często korzystam z doświadczeń kolegów i absolutnie nigdy nie uważam, że nad woda są jakieś standardy bo ich po prostu nie ma. Dobry wędkarz potrafi dopasować się do każdych warunków i co najważniejsze potrafi wyciągać wnioski ze swoich niepowodzeń nie zwalając winy na osoby trzecie lub jakieś inne powszechnie znane wymówki krążące wśród wędkujących.
Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Posty: 10 Skąd: Gorzów Wielkopolski
Wysłany: Śro Sie 17, 2011 15:45
kroku napisał/a:
Co do bardzo malutkich przynęt to nie stosuje agrafek nawet tych najmniejszych ,zakłócają pracę woblerka.W rzece stosuje najmniejsze agrafki .
Do łowienia woblerami na stojącej wodzie zauważyłem że klenie cofią się ,tak że wiąże bezpośrednio do żyłki.
Właśnie jak z tymi przyponami wolframowymi i agrafkami. Na jednej ze stron produenta woblerów napisane było ,że nie zaleca się stosowanie przyponów wolframowych gdyż na gołej żylce praca woblera jest nienaturalna (zbyt agresywna). Na ogół doczytuje opinie iż nie należy stosować lub można i w niczym to ni przeszkadza. Masło maślane co wędkarz to inna opinia.
A czy my rozmawiamy tutaj o szczupakach czy o kleniach
Polycount, prawda jest taka ze jesli klen dobrze zeruje to nie przeszkadza mu zaden wolfram a juz tymbradziej agrafka. Jedynie chodzi o to zeby agrafka nie byla zbyt duza w stosunku do woblera. To samo sie tyczy wolframow. Jesli bys zalozyl stalke o wytrzymalosci 30kg do pieciocentymetrowego woblera to wybacz ale wtedy napewno nie polowisz.
Wolframy są bardzo cienkie i nie przeszkadzają żadnym, nawet najbardziej podejrzliwym rybom, a agrafki, to już w ogóle. Co do klenia, to jak jest głodny, to atakuje wszystko co się rusza i nic mu nie przeszkadza, a jak nie chce jeść, to choćbyś go kusił najsmakowitszą nawet przynętą to jak będzie miał choćby cień podejrzeń wobec samej przynęty lub zobaczy coś niepokojącego nad wodą to nie weźmie.
Kreizol
Pomógł: 4 razy Wiek: 29 Posty: 102 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Sie 18, 2011 00:30
Wszystko ok tylko jesli chcemy lowic klenie i chcemy lowic tylko te ryby to bezsensowne jest zakladanie przyponu, nawet jeśli w wodzie jest szczupak. Bez ryzyka nie ma zabawy, a przeciez wiemy ze sa dni kiedy wolfram moze jednak ograniczyc ilość tych brań. Podobnie jest z okoniami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.