Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 18 razy Wiek: 50 Posty: 535 Otrzymał 52 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 10:31
A'propos podchodzenia do strażników lub vice versa, tłumaczę: obowiązek poddania się kontroli wynika wprost z uprawnienia strażnika do dokonania tej kontroli, jest niejako drugą stroną tego medalu. Jednak obowiązek opuszczenia łowiska na czas kontroli oznaczałby już uprawnienie strażnika do czasowego pozbawienia wolności, czyli zatrzymania, a takie uprawnienie mają w Polsce tylko niektóre służby mundurowe. Dlatego strażnik powinien być przygotowany do przeprowadzenia kontroli bez zatrzymywania wędkarza lub przeprowadzić kontrolę np. w asyście Policji. Tyle interpretacja przepisów. Praktyka jednak jest taka, że jeżeli nie jest to zbyt upierdliwe, warto czasem zejść na chwilę z łowiska, żeby potem nie przedłużać "siusiu" do godziny z okładem, jak się wkurzy strażnika i zrobi nam "strajk włoski", czyli superdokładne trzepanie. Można też zasugerować strażnikowi przyjście za jakiś czas, bo wówczas będziemy robić przerwę. To też są ludzie, warto ich jak ludzi traktować, nawet jeżeli rutyna i brak wychowania powodują zachowania niezbyt dla nas grzeczne, typu kiwania paluchem.
Odnośnie zakazu i zdjętej tablicy - wodnik ma rację, mieliście dużo szczęścia. RAPR mówi wyraźnie, że wędkarz jest zobowiązany zorientować się w sytuacji w miejscu połowu i musi znać wodę również od strony prawnej, a brak tablicy nie zwalnia go z tego obowiązku. Zresztą, takiej tablicy być nie musi. Gdyby musiała być zawsze tablica, to nad niektórymi rzekami szło by się w szpalerze tablic (bo jak oznakować brzeg rzeki będącej rezerwatem - ogrodzić?). To czy na konkretnej wodzie można czy nie można łowić i ewentualnie na jakich zasadach, określa jej właściciel, a informacje na ten temat zawsze można znaleźć w miejscowym kole PZW.
_________________ CATCH & EAT www.cb-mania.pl - prawdopodobnie najlepsze forum o CB radiu
Ale zdjeli po prostu zakaz i wzieli ze sobą. I nic nie było.
To,że wzięli tablicę informacyjną z zakazem wędkowania i jej tam nie było nie znaczy,że można tam łowić i wyjaśniliśmy to w postach wyżej.
bartekwędkarz napisał/a:
ale mieli prawo, żeby mandat wynosił aż 500 zł!!!???
Piraci drogowi mają po 300,ale oni narażają cudze życie a wędkarz?
Nie znamy do końca okoliczności więc jeśli tyle dali mandatu widocznie mieli takie prawo,zawsze można odmówić jego przyjęcie.Pirat drogowy za przekroczenie prędkości ma 10 punktów i 400-500zł - zgodnie z taryfikatorem.
bartekwędkarz napisał/a:
System nie jest do końca sprawiedliwy.
Nie wiem o jaki system teraz ci chodzi.
_________________ Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Ale zdjeli po prostu zakaz i wzieli ze sobą. I nic nie było.
To,że wzięli tablicę informacyjną z zakazem wędkowania i jej tam nie było nie znaczy,że można tam łowić i wyjaśniliśmy to w postach wyżej.
bartekwędkarz napisał/a:
ale mieli prawo, żeby mandat wynosił aż 500 zł!!!???
Piraci drogowi mają po 300,ale oni narażają cudze życie a wędkarz?
Nie znamy do końca okoliczności więc jeśli tyle dali mandatu widocznie mieli takie prawo,zawsze można odmówić jego przyjęcie.Pirat drogowy za przekroczenie prędkości ma 10 punktów i 400-500zł - zgodnie z taryfikatorem.
bartekwędkarz napisał/a:
System nie jest do końca sprawiedliwy.
Nie wiem o jaki system teraz ci chodzi.
Ostatni sprawiedliwy HAHA.
Powinieneś w wymiarze sprawiedliwości pracować. Kazdy system ma wady i zalety, dlatego zawsze jest możliwość odwołania się od decyzji/mandatu.
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 19:02
brunothegun napisał/a:
Ostatni sprawiedliwy HAHA.
Powinieneś w wymiarze sprawiedliwości pracować. Kazdy system ma wady i zalety, dlatego zawsze jest możliwość odwołania się od decyzji/mandatu.
brunothegun, bez obrazy chciałbym zobaczyć jak się odwołujesz jak złapią Cię w UK na wędkowaniu w niedozwolonym miejscu.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
Przepraszam, moze to zle zabrzmialo.
W UK wystarczy ze powiesz to co mówi wiele osób - w tym anglików udających polaków " Im not speak english" i panowie idą dalej.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 19:48
Cytat:
W UK wystarczy ze powiesz to co mówi wiele osób - w tym anglików udających polaków " Im not speak english" i panowie idą dalej.
Już to widzę
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 20:01
brunothegun napisał/a:
W UK wystarczy ze powiesz to co mówi wiele osób - w tym anglików udających polaków " Im not speak english" i panowie idą dalej.
Chciałbym zobaczyć jak tak mówisz brunothegun,
Tak się składa że wędkuje w UK i coś na ten temat wiem i wiem jakie kary sadzą za wędkowanie na wodach na które się nie ma pozwolenia i gdyby w Polsce były takie kary to może nie jeden zastanowił by się czy jest sens wychodzić nad wodę bez stosownego pozwolenia.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
kamillo0912 [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 21:26
potwierdzam, potwierdzam, no i co najwazniejsze ggdy juz Cie zlapia bez takowych pozwolen, to nie ma zmiluj sie i nie ma przepraszam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.