Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 09:09 Żwirownia Sokołów-Puchały
Na początku lat 90-tych jeździłem tam z kolegami na ryby. Przeważnie łowiliśmy małe okonie na spining ale słyszeliśmy historie o szczupakach i sandaczach złowionych w tym łowisku. Jestem ciekaw czy któryś z szanownych forumowiczów łowi tam ryby i co tam teraz w wodzie pływa.
Ulubiona metoda: spławik i grunt
Okręg PZW: mazowiecki
Pomógł: 4 razy Wiek: 58 Posty: 82 Otrzymał 65 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 10:10
cytryna napisał/a:
Na pewno nie ma Lina bo dno jest żwirowo gliniane.
UWAGA !!!! Lepiej jeździć większą grupą bo może być niewesoło wiadomości mam z pierwszej ręki napadają na wędkarzy i zabierają sprzęt.
o przepraszam, ale lin, no może linek jest. W lipcu złapałem tak około 7.00 rano 3 wymiarowe linki. Karpiarze też byli ale chyba nic, bo strasznie przeklinali. Żwirownia ogólnie bardzo głęboka, czasami trudno złapać płoć, która lubi przysiąść na dnie.
A z tymi napadami to być może, bo w tym roku prawie co niedzielę jak byłem podjeżdżał policjant na motorku i obchodził stanowiska.
Poza tym dodam, że jest tam jakiś zakład produkcyjny, w którym mieszkają Rosjanie (słyszałem jak rozmawiali). Zakładają sznury na swoim terenie i świtem w niedzielę ściągają. Chciałem się kiedyś dodzwonić - gdziekolwiek, ale w niedzielę o 4.30 tylko wędkarze nie śpią
Ostatnio na Puchałach było marnie.
Acha jeśli ma być w dzień pięknie i gorąco to nie jedźcie, bo od samego rana pływają tam kutrami wodnymi. Robią istne piekło- huk silników, fala a i czasami któryś ląduje w wodzie - nie poodpoczywacie.
Mam nadzieję, że komuś się to info przyda
[ Dodano: Sob Paź 22, 2011 18:48 ]
Na Puchałach nadal wysoka woda. Niestety od kilku dni ryba nie za bardzo współpracuje. Widać to też po ilości wędkarzy (rano 3-4 osoby). Ale mimo to lubię tam jeździć chociażby dla takich jesiennych świtów jak ten:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.