Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ja wędkuję.
Sporo dużej ryby, ale i sporo drobnicy. Z białej ryby można trafić ładną płoć, leszcz też się zdarza w sierpniu/wrześniu. Właśnie najlepsza pora to koniec lipca, sierpień i wrzesień, dopóki jest ciepło.
Latem w okolicach mostu na drodze z Chruściela do Płoskini można wyciągnąć bolenia na żywca.
Jest dużo szczupaka, ale z reguły trafia się ten mniejszy. Ponieważ nie można wędkować z łodzi, trzeba się do niego dobrać wchodząc kilkanascie metrów w głąb trzcin w spodniobutach.
Poza tym jest też trochę sandacza, a w okolicach zapory mozna dostać klenia i jazia, ale akurat nie łowię w tamtych okolicach.
Żebyś mógł tam łowić musisz mieć zezwolenie, bo jak wiadomo to rezerwat ostoi bobrów. Swoją pule zezwoleń ma każde koło podlegające pod Elbląg, sa to zezwolenia "na okaziciela", do wypożyczenia, spytaj w swoim kole.
Kiedyś były dostępne jednodniówki (lub są nadal, nie wiem czy coś się nie pozmieniało) które można było dostać w siedzibie elbląskiego PZW.
Poza tym obowiązują tam podwyższone wymiary szczupaka (i górny wymiar) i limit bolenia 1 szt/dzień.
Dziękuję ślicznie. Byłem tam raz w życiu 7 lat temu. Z opowiadań ojca jak to było za jego czasów na "Pierzchałach" jakie ryby i w ogóle tak pomyślałem, że można trochę pojeździć tam w tym roku. I jeszcze pytanie. Można tam dotrzeć w miarę blisko pociągiem z Elbląga?
Płoć najlepiej bierze na pęczak, pszenice i "kłódki" - teraz jest ich cała masa w wodzie, można na miejscu nazbierać. Gruntowy leszcz na kanapkę kukurydza + gnojak, pęczak, makaron. Na to najczęściej łowię.
Kiedy to pisałem - od połowy lipca zaczynają się zwykle ładne brania (o ile będzie ciepło, bo z tegoroczną pogodą to nie wiadomo) i można połowić do września-października. Z porą dnia to nie wyczujesz, ja rano nigdy nie jeżdże, a najlepsze brania miałem zwykle w południe i to często w największe słońce. Wtedy też najłatwiej dostać bolenia.
Wczoraj miałem trochę ładnych płoci właśnie w największe słońce.
Śmieszne te limity. Opłaty dość drogie. Przecież ryby codziennie nie żerują, a jak żerują to również trzeba je trafić.Przeważnie łowi się drobnicę, i często wraca o kiju.Biją tego wędkarza po kieszeni,ponieważ myślą że wędkarz dużo łowi.Uważam że wędkarze więcej się chwalą, wielkością złowionych ryb,niż jest to w rzeczywistości.Trzeba doliczyć do tego dojazd autem,czas.Ja wiem że za przyjemność wędkowania się płaci,ale nie przesadzajmy z tymi ograniczeniami.Przecież nikt nie zamierza robić z ryb zacierki.A łowienie z brzegu bez łódki to średnia przyjemność.Bobrów u nas tyle się namnożyło że robią tylko szkody w drzewostanie i wędkarz wcale na nich stresowo nie wpływa.Wręcz przeciwnie,ponieważ bóbr potrafi podpłynąć blisko stanowiska i przez dłuższy czas przyglądać się wędkarzowi z ciekawości
Korab
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.