Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Daiwa Exceler 3000

jacek23 
spining it`s my life


Pomógł: 12 razy
Wiek: 42
Posty: 444
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Śro Sie 27, 2008 21:27   

Witam jak dla mnie DAIWA to DAIWA i nic tego nie zmieni kołowrotk jest ok a jak cos zacznie szumiec za jakis czas to co z tego wazne ze jest wytrzymaly i tyle. Mam nadzieję ze jednak nic takiego mnie nie spotka . Pozdrawiam i połamania koledzy
_________________
Wędkarstwo to choroba całe szczeście że nie stwierdzono przypadków smiertelnych :)
Mam Dragona nie PeeMa łowię ryby to nie ściema :)
Kolesiostwu kumoterstwu i polokoktowcom mówię zdecydowane NIE :)
Złowić Zabić Zeżreć

WKS MAZOWSZE PŁOCK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Borsuck 
spinningista

Pomógł: 21 razy
Wiek: 44
Posty: 702
Skąd: Nowa Huta


Wysłany: Śro Sie 27, 2008 22:51   

jacek23 napisał/a:
Witam jak dla mnie DAIWA to DAIWA i nic tego nie zmieni kołowrotk jest ok a jak cos zacznie szumiec za jakis czas to co z tego wazne ze jest wytrzymaly i tyle.


za jakiś czas? ja swoim łowiłem raptem kilkanaście razy...
Wytrzymały? Ja daleki jestem od takiego stwierdzenia, bo wydaje mi się, ze nawet 3 łożyskowe rodeo jest bardziej wytrzymałe, a kosztuje 50 zł.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Śro Sie 27, 2008 23:04   

Jedyny kołowrotek Daiwy który był "stosunkowo" tani, który wydawał mi się wart uwagi to był Daiwa Caldia za ok 600 zł. Wszystko poniżej było....... nie warte uwagi
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Borsuck 
spinningista

Pomógł: 21 razy
Wiek: 44
Posty: 702
Skąd: Nowa Huta


Wysłany: Czw Sie 28, 2008 11:22   

Warto jednak zasięgnąć opinii kogoś, kto użytkuje ten młynek. Bo wyrzucenie 600 zł (gdyby się nie sprawdził) nie byłoby miłe. Borys kupujesz ją?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
jacek23 
spining it`s my life


Pomógł: 12 razy
Wiek: 42
Posty: 444
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Czw Sie 28, 2008 20:25   

Witam własnie zasięgnełem opini i teraz wiem co potrafi w tym kołowrotku szumieć wystarcz tylko nasmarować rolke prowadzaca żyłkę i wszystko bedzie ok.Rozmawiałem z człowiekiem który łowi tym kołowrotkiem sandacze wiec to jest chyba wystarczająca rekomendacja co koledzy? Pozdrawiam.
_________________
Wędkarstwo to choroba całe szczeście że nie stwierdzono przypadków smiertelnych :)
Mam Dragona nie PeeMa łowię ryby to nie ściema :)
Kolesiostwu kumoterstwu i polokoktowcom mówię zdecydowane NIE :)
Złowić Zabić Zeżreć

WKS MAZOWSZE PŁOCK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
maniak 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 33
Posty: 498
Skąd: Tczew


Wysłany: Czw Sie 28, 2008 20:28   

Możliwe, ale nasmarowanie pomaga na pewien krótszy/dłuższy okres.Oczywiście można by wymienić je na nowe.

Jedna osoba powiedziała mi, że to nie wina łożyska tylko luzu, które jest pomiędzy łożyskiem na trzpieniem.Sprawa ta dotyczy zarówno Stradicków jak i Blue/Red Arc'e tzw. kołowrotów z niższych półek cenowych.

Choć muszę stwierdzić, że mam ogromną słabość do Daiwy.Następne moje kołowrotki pewnie będą z tej stajni(mam na myśli wyższą półkę niż Excelery itp.).
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Czw Sie 28, 2008 21:00   

Borsuck napisał/a:
Warto jednak zasięgnąć opinii kogoś, kto użytkuje ten młynek. Bo wyrzucenie 600 zł (gdyby się nie sprawdził) nie byłoby miłe. Borys kupujesz ją?


Przyglądałem się temu kołowrotkowi uważnie. Nie zachwycił mnie, ale jako jedyny w ofercie Daiwy wydawał mi się przyzwoity w tym przedziale cenowym. Mimo ciężkawego korpusu sprawiał wrażenie, solidnego i pracował w miarę.... Czego nie mogę znieść w kołowrotkach Daiwy to składanej tym śmiesznym przyciskiem korbki!!!! Dla mnie niewypał totalny i psuje to prace kołowrotka. Kręcąc taką korbą ma się wrażenie ze kołowrotek ma jakieś luzy, a tego moje łapy nie zniosą. Co najgorsze w tym wszystkim to to że, Daiwa Create też jakoś mnie nie poruszyła. Bawiłem się przez chwilę tym kołowrotkiem iiii....nic zero jakiejś pozytywnej energii ze strony tej maszynki. Mogę się narazić zwolennikom markowego sprzętu, ale przyznam ze kołowrotki Spro na które teraz łowię bija na głowę Exellera i Stradica i inne owiane sława modele.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
maniak 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 33
Posty: 498
Skąd: Tczew


Wysłany: Czw Sie 28, 2008 21:11   

borys napisał/a:
Czego nie mogę znieść w kołowrotkach Daiwy to składanej tym śmiesznym przyciskiem korbki!!!! Dla mnie niewypał totalny i psuje to prace kołowrotka. Kręcąc taką korbą ma się wrażenie ze kołowrotek ma jakieś luzy, a tego moje łapy nie zniosą.
No właśnie, dlatego też większość użytkowników, którzy mają podobne korbki po prostu ich nie składają, wtedy zaś ten luz nie występuję.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Czw Sie 28, 2008 21:18   

maniak napisał/a:
No właśnie, dlatego też większość użytkowników, którzy mają podobne korbki po prostu ich nie składają, wtedy zaś ten luz nie występuję.


Ja nie mówię o składaniu! w miejscu w którym jest ten przycisk do składania korby jest luz, dla mnie to bardzo niekomfortowe rozwiązanie. Ten sam problem występuje w kołowrotkach Tica. Pracuja bardzo ładnie ale "kolebocąca" się korba niweczy przyjemność z wędkowania. Może ja jestem przewrażliwiony, ale to moja opinia i niestety dla mnie nie jest to idealne rozwiązanie.
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Borsuck 
spinningista

Pomógł: 21 razy
Wiek: 44
Posty: 702
Skąd: Nowa Huta


Wysłany: Pią Sie 29, 2008 09:28   

jacek23 napisał/a:
Witam własnie zasięgnełem opini i teraz wiem co potrafi w tym kołowrotku szumieć wystarcz tylko nasmarować rolke prowadzaca żyłkę i wszystko bedzie ok.


Sorry kolego, co jak co, ale szumienie rolki to ja jestem w stanie odróżnić od "bicia" w bebechach i innych odgłosow dobiegających z wnętrza. Rolka tu nie ma nic do rzeczy.

Borys - ja mam podobne zdanie o stradicach, twinpowerach i daiwach wszelakiej maści. Stawiam marki Ryobi (czyli producenta młynkow min. SPRO) oraz Ticę znacznie wyżej od ww "owianych legendą", ktore kosztują 2-3 razy wiecej, a są warte 2-3 razy mniej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Sprzęt wędkarski » Kołowrotki » Spinningowe » Daiwa Exceler 3000

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum