Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Witam
Ostatnio na okręgu został poruszony problem łowienia pstrągów dopiero co wpuszczonych
I jeden z gości zaproponował wpuszczanie ryb zimą gdy jest lód i nie możliwe wyłowienie . prezes pzw w gda uznał że to głupota.. jeziora ma 35 ha od 60 lat co roku zostają tam wpuszczone 200 kg pstrąga łowie tam 4 lata i nigdy nie złowiłem i żeby nie wiedziałem ktoś inny to zrobił . jestem ciekawy czy przez po prostu sam je che wyławiać czy to jest po prostu nie możliwe
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 13:20
Nie wiem w jaki sposób prezes miałby wyłowić 200 kg pstrąga ? Bo chyba nie na wędkę, prędzej w sieci zastawione praktycznie w miejscu wpuszczania ryb.
Pasuje się dowiedzieć jakich rozmiarów były wpuszczane ryby, bo jeżeli był to narybek to możliwe jest, że został wytępiony przez inne drapieżniki.
Czy to jezioro ma połączenie z jakąś rzeką ? Bo to, że pstrągi uciekają z jeziora do rzeki też jest całkiem możliwe.
jezioro jest przepływowe a jeżeli chodzi o to 200 kg . to ogólnie na myśli miałem że w dzień wypuczenia ryb, wędkarzy nad jeziorem jest od grona i łowią po 20 -30 szt. są to już dorosłe osobniki i wątpię żeby zostały tak szybko zjedzone przez drapieżniki . od 60 lat co roku wpuszczane jest 200 kg to trochę już jest
a tego jak nie było tak nie ma .
ale skąd wędkarze Ci mieli by wiedzieć którego dnia jest zarybianie, wiem że tak ogólnie to praktykuje się podawanie wiadomości o zarybianiu z opóźnieniem; ale skoro jezioro jest przepływowe to ryba mogła pójść w rzekę,przecież 200 kg ryb to wcale nie jest tak dużo, ludzie prywatnie czasem wpuszczają więcej,a jak by się udało to przeforsujcie pomysł z wpuszczaniem zimą, możliwe że się uda
w dzień wypuczenia ryb, wędkarzy nad jeziorem jest od grona i łowią po 20 -30 szt
I nie ustala się jakiegoś zakazu łowienia tuż po zarybieniu? Przecież chyba można zarządzić np. tygodniowy całkowity zakaz łowienia. Na zb. zaporowym niedaleko mnie tak robią. Wpuszczają podrośnięte karpie i wprowadzają zakaz na tydzień lub dwa. Nie wiem, jak jest z pilnowaniem jego przestrzegania, różnie może być. Co prawda, po wspomnianych dwu tygodniach nie można dopchać się do wody, ale po tych 7-14 dniach ryby na pewno są bardziej ostrożne niż tuż po wypuszczeniu.
20-30 sztuk? Nie ma żadnych limitów czy po prostu nie pilnują? Bo rozumiem, że te 20-30 ryb zostają zabrane.
tommo napisał/a:
ale skąd wędkarze Ci mieli by wiedzieć którego dnia jest zarybianie
Oj, podejrzewam, że mogą mieć swoje własne źródła informacji.
_________________ Wędkarz - połączenie łowcy, odkrywcy i wynalazcy.
ale skąd wędkarze Ci mieli by wiedzieć którego dnia jest zarybianie, wiem że tak ogólnie to praktykuje się podawanie wiadomości o zarybianiu z opóźnieniem; ale skoro jezioro jest przepływowe to ryba mogła pójść w rzekę,przecież 200 kg ryb to wcale nie jest tak dużo, ludzie prywatnie czasem wpuszczają więcej,a jak by się udało to przeforsujcie pomysł z wpuszczaniem zimą, możliwe że się uda
u nas jest wiadomo kiedy jest dane zarybianie data i miejsce zarybiania ! jest podane
no może i poszło wszystko w rzekę tylko jaki jest sens zarybiania ta ryba .
no jak to jaki sens, przecież chcesz łowić tak??ryba jak poszła w rzekę to dobrze, nie tak łatwo ją odłowić,a jeśli nie została odłowiona to jeszcze wróci do jeziora, moim zdaniem powinieneś podać taki pomysł z utajnieniem dnia zarybiania, lub czasowej "kwarantanny" na kilka kilkanaście dni, na zaaklimatyzowanie ryby; natura pstrąga jest raczej rzeczna, żyje w wartkich rzekach i potokach, nie oczekuj że będzie się pojawiać w jeziorze masowo, w jeziorze na pewno rzadko będziesz miał okazję go złowić,ale nie sprecyzowałeś gatunku pstrąga,jeśli to tęczowy no to raczej na pewno część zarybienia wróci do jeziora
ps starałem się żeby tekst był w miarę logicznie ułożony, mam nadzieję że da się go zrozumieć
no jak to jaki sens, przecież chcesz łowić tak??ryba jak poszła w rzekę to dobrze, nie tak łatwo ją odłowić,a jeśli nie została odłowiona to jeszcze wróci do jeziora, moim zdaniem powinieneś podać taki pomysł z utajnieniem dnia zarybiania, lub czasowej "kwarantanny" na kilka kilkanaście dni, na zaaklimatyzowanie ryby; natura pstrąga jest raczej rzeczna, żyje w wartkich rzekach i potokach, nie oczekuj że będzie się pojawiać w jeziorze masowo, w jeziorze na pewno rzadko będziesz miał okazję go złowić,ale nie sprecyzowałeś gatunku pstrąga,jeśli to tęczowy no to raczej na pewno część zarybienia wróci do jeziora
ps starałem się żeby tekst był w miarę logicznie ułożony, mam nadzieję że da się go zrozumieć
da da
Dziś się dowiedziałem że postanowiono wprowadzić 3 tyg zakaz łowienia całkowity.
Myślę że to dobre rozwiązanie no i zrezygnowano z zarybiana tą rybą ;] dziś widziałem
petycję z podpisem 50 wędkarzy ja jestem zaa i nie podpisałem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.