Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Posty: 107 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wołomin
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 13:18 "Świeżość" ryby
Witam mam takie pytanko i od razu przepraszam jeśli w złym miejscu piszę.
Kupiłem dzisiaj "świeżą" rybę do usmażenia i po dotarciu do domu miałem wątpliwości czy aby na pewno była ona świeża. W związku z tym, że jestem początkującym domowym kucharzem nie potrafię dobrze określić tego czy jest na pewno świeża czy nie. I chciałem się zapytać na co zwracać uwagę w takiej sytuacji. Czy moglibyście coś mi podpowiedzieć na ten temat?
Pozdrawiam.
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
rysiu
Pomógł: 8 razy Wiek: 41 Posty: 125 Skąd: Wągrowiec
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 13:31
przede wszystkim zwracaj uwagę na zapach - zepsutej ryby chyba byś nawet nie był w stanie powąchać
poza tym kolor jest ważny - nawet głęboko zamrożona ryba jeśli jest świeża powinna mieć mięso niemal białe
pamiętaj także że "ryba zawsze psuje się od głowy" - więc od głowy zaczynaj oględziny i "obwąchiny"
_________________ Jeśli Bóg jest z nami, to kto jest przeciwko nam ???
Pomógł: 18 razy Wiek: 49 Posty: 575 Otrzymał 60 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 13:32
Zobacz np. na skrzela - powinny być różowe, bez nalotu. zapach - nie powinien być zbyt intensywny, choć to tez zależy od ryby. To takie pierwsze dwa wskaźniki, łatwe do rozpoznania. pewnie jeszcze ktoś coś Ci podpowie.
[ Dodano: Pią Lut 26, 2010 13:33 ]
Rysiu - pisaliśmy w tym samym momencie
_________________ CATCH & EAT www.cb-mania.pl - prawdopodobnie najlepsze forum o CB radiu
Pomógł: 7 razy Wiek: 33 Posty: 107 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wołomin
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 19:06
Dzięki Panowie za pomoc. Nie dodałem ze kupiłem już rybkę, która była wyczyszczona i ta akurat nie miała głowy. Kupiłem pstrąga i jedna z tych rybek była taka mniej sprężysta niż inne i mięso miało dziwny kolor nie taki ładny różowawy. Ale została zjedzona bez narzekania Tak więc dziękuję jeszcze raz!
_________________ YORK Warrior Jig 270 3-17g // Dragon Express Pro RD 530iT
Jaxon Favourite Spinning 270 10-45g // Dragon Express Pro RD 530iT
Jaxon Accord Feeder 360 20-80g // Dragon Express Pro RD 535iT
Geologic Tele 500 (bat)
Z tą świeżością kupowanej ryby to jest zawsze problem. Mieszkam prawie nad morzem i prawie każdy tydzień mam okazję być nad morzem. Czy to na przystani rybackiej w Mielnie (a w zasadzie Unieściu), czy też w porcie w Kołobrzegu. Wydawałoby się, że kupując rybę z kutra masz gwarancję świeżości. Kutry trałujące, więc te duże wypływają w morze najczęściej na kilka dni. Nie masz gwarancji, że trafi Ci się ryba z pierwszego czy ostatniego zaciągu. Jeżeli połów jest udany, a jeszcze np mamy zimę, a jeszcze dużo lodu na pokładzie, to ona rzeczywiście jest szybko w porcie i jej jakość jest najwyższa. Gorzej jest u rybaków łodziowych szczególnie tych plażowych. Jeżeli prognozy długoterminowe pogody są korzystne, nie ma problemu. Rybacy w jeden dzień wypływają w morze stawiać sieci, a na drugi dzień je wyciągają. Gorzej, gdy nie zdążą wyciągnąć, bo sztorm przyszedł wcześniej niż się spodziewano. Wypłynięcie w morze przy sztormowej pogodzie jest niemożliwe. Sieci stoją w morzu jeden dzień, drugi dzień..., a tam rybki duszą się w sieci. Wreszcie gdy już można wypłynąć to ryba złapana pierwszego dnia jest już nieświeża (szczególnie latem). Rybak przybija do brzegu i ustawia się długa kolejka po świeżutką rybkę. Czasem po długim sztormie pytam sprzedającego rybę prosto z kutra skąd u niego dorsz (nie widzę żadnych śladów wyciągania łodzi). Ten uczciwszy od razu mówi, że z Darłowa. Nie chcę tutaj uogólniać kwestii nieuczciwości, lecz uświadomić amatorom świeżej ryby, że na razie jesteśmy blisko źródła. Rybka ta jeszcze musi trafić do handlu np. w Krakowie. Nie zamierzam tu nikogo zniechęcać ani tym bardziej pomawiać szlachetnych rybaków, że wciskają nam nieświeżą rybę. Rzeczywiście wiele trzeba zrobić, by w Krakowie można było kupić świeżą rybę.
Sam osobiście jadam przede wszystkim własnoręcznie złowione, a tu mam gwarancję świeżości. Nawet gdy wyciągnę jakiegoś fileta z zamrażarki, to wiem, że zamrożony on był w stanie ekstra świeżości.
Życzę wszystkim dużo rozkoszy w konsumowaniu świeżej rybki.
_________________ najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.