Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Boczny Trok a obrotówka

mario11 
mario11

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Posty: 81
Skąd: Piaseczno/Warszawa


Wysłany: Pią Lut 19, 2010 20:38   

raba piszac o wyprobowaniu miałem na myśli autora wątku, ale faktycznie mogłeś to odebrać inaczej:)
co do skręcania żyłki to ja używam małych krętlików, które eliminują ten problem
jedyną zasadą, której się trzymam w tym przypadku jest stosowanie markowych bądź ręcznie wykonywanych blaszek, które ze względu na jakość wykonania kręcą się przy każdym obrocie korbką kołowrotka w przeciwienstwie do innych, których listki potrafią się "kleić" do korpusu
_________________
R.I.P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
husarz 


Pomógł: 1 raz
Posty: 56
Skąd: Warszawa


Wysłany: Pią Lut 19, 2010 22:01   

Są obrotówki bez korpusów, żyłeczka główna około 45cm + mała agrafka z krętliczkiem, troczek boczny 10-15cm ciężareczek oczywiście dobrany odpowiednio i można połowić luzik
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
raba
[Usunięty]



Wysłany: Sob Lut 20, 2010 08:36   

mario11/husarz
Chciałbym kolegom zwrócić uwagę na jeszcze bardzo drobny szczegół, oczywiście, jak pisałem poparty doświadczeniem w moich nie udolnych próbach. I przyrzekam to już ostatni ale jak ważny problem który pozwoli mówić, nie.
Jeżeli dobrze popatrzycie na ten rysunek, a jest według wskazań kolegi ( ja zawsze ograniczam do minimum badziewie, czyli krętliki i inne tam ) to mniej więcej wygląda tak, jak poniżej. Na czerwono zaznaczyłem punkty, które są tak podatne na zaczepy, że wystarczy aby żyłka zabrała jeden i po wyciągnięciu z wody dopiero zobaczycie jak te kocmołuchy wyglądają, znam to. Oj coś mi się wydaje, że za bardzo nie połowisz kolego, ( nie sugeruję, że w ogóle , nawet nie próbowałeś, broń Boże ) jednak jak zawsze życzliwy, życzę powodzenia. :okok: :okok:

 
volfi
[Usunięty]



Wysłany: Sob Lut 20, 2010 08:46   

Nie żebym się czepiał bo każdy ma swoje sposoby ale ja daję trok z cięzarkiem krótszy od częsci z przynętą,czyli odwrotnie jak na twoim rysynku,przypuszczam ze wtedy twoje punkty zaznaczone na czerwono by nie istniały ;)
No ale wydaje mi się ze najlepiej chyba jednak będzie samemu spróbowac,poplątać i poskręcać trochę zyłeczki ;) .
 
raba
[Usunięty]



Wysłany: Sob Lut 20, 2010 08:57   

To tylko rysunek, odbiór należy samemu zinterpretować, ale zgoda, wiem i sam również stosuje takie o jakich mówisz. Jeżeli można jeszcze słówko to te długości zawsze dopasowuję do łowiska, i się zmieniają. Rzeka, łódź, z brzegu, na jakiej odległości łowie, itd.
A może to razem wypróbujemy, tak blisko masz do mojego królestwa !? luzik
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
volfi
[Usunięty]



Wysłany: Sob Lut 20, 2010 09:15   

Ok jak zobaczę na dziećkach,twoją łodkę to podpłynę pogadać :P
pozdrawiam.
 
TomiW 


Pomógł: 22 razy
Wiek: 47
Posty: 494
Otrzymał 12 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Sob Lut 20, 2010 11:18   

raba napisał/a:
Na czerwono zaznaczyłem punkty, które są tak podatne na zaczepy


Nie prawda !!! :wnerw: Przypon z obrotówką wiąże się dużo dłuższy niż ten z ciężarkiem i nie ma prawa się zaczepiać. Dodatkowo dodam, że jeżeli stosujemy małe obrotówki to ich promień obrotu skrzydełka jest tak mały, że nie ma szans na obwiązanie się żyłki. Oczywiście poplątać się może zawsze tak jak przy używaniu małych paproszków, ripperów jak i kopyt.... Poza tym ten "badziew" - czyli krętliki pozwalają na uniknięcie skręcania się żyłki. Wiele razy stosowałem taki zestaw i jak najbardziej się sprawdza. Oczywiście jest tylko jedno "ale".... należy stosować bardzo dobrej jakości żyłki. Nie może to być taka "lina okrętowa". Raba, przestań już wprowadzać po raz kolejny innych w błąd. Coraz bardziej przekonuję się do wielu już głosów na forum, że Twoje posty nie wnoszą nic, a wręcz mogą namieszać w głowach innym użytkownikom....
Postaw piwo autorowi tego posta
 
volfi
[Usunięty]



Wysłany: Sob Lut 20, 2010 12:02   

Mam zamiar zastosować obrotówki w rozmiarze 0 typu mepps black fury ,co do dlugosci troka ja stosuje zawsze trok z ociążeniem krótszy od tego z przynętą,więc punkty które rozrysował raba raczej mi nie grożą,
zakladając tego posta chciałem się dowiedzieć od ludzi którzy już spotkali się z takim zastosowaniem obrotówki, stosowali,i jak się to sprawdzało w praktyce,ale chyba najlepiej będzie jak sam to sprawdzę ;) ,
dzięki wszystkim za odpowiedzi w tym temacie.
Pozdrawiam kolegów po kiju.
 
raba
[Usunięty]



Wysłany: Sob Lut 20, 2010 14:53   

TomiW napisał/a:
raba napisał/a:
Na czerwono zaznaczyłem punkty, które są tak podatne na zaczepy


Nie prawda !!! :wnerw: Przypon z obrotówką wiąże się dużo dłuższy niż ten z ciężarkiem i nie ma prawa się zaczepiać. Dodatkowo dodam, że jeżeli stosujemy małe obrotówki to ich promień obrotu skrzydełka jest tak mały, że nie ma szans na obwiązanie się żyłki. Oczywiście poplątać się może zawsze tak jak przy używaniu małych paproszków, ripperów jak i kopyt.... Poza tym ten "badziew" - czyli krętliki pozwalają na uniknięcie skręcania się żyłki. Wiele razy stosowałem taki zestaw i jak najbardziej się sprawdza. Oczywiście jest tylko jedno "ale".... należy stosować bardzo dobrej jakości żyłki. Nie może to być taka "lina okrętowa". Raba, przestań już wprowadzać po raz kolejny innych w błąd. Coraz bardziej przekonuję się do wielu już głosów na forum, że Twoje posty nie wnoszą nic, a wręcz mogą namieszać w głowach innym użytkownikom....


Przepraszam, może Cię to urazi, ale wiem, że nie. Wiem także, że przynosi Ci to ulgę w tej chorobie......
Cytat:
.Nie prawda !!! :wnerw:
........ Przyzwyczaiłem się do twoich interpretacji, ale jak zawsze szanuję czyjeś zdanie.
Pozdrawiam raba luzik :okok:

Jeszcze raz obrazisz kogoś w ten sposób to będą min. 3 ostrzeżenia na raz. - admin
 
TomiW 


Pomógł: 22 razy
Wiek: 47
Posty: 494
Otrzymał 12 piw(a)
Skąd: Płock


Wysłany: Sob Lut 20, 2010 15:01   

raba napisał/a:
Przepraszam, może Cię to urazi, ale wiem, że nie. Wiem także, że przynosi Ci to ulgę w tej chorobie. Przyzwyczaiłem się do twoich interpretacji


Nie bardzo wiem o jakiej chorobie mówisz :mysli: , i nie bardzo tez wiem o jakie interpretacje Ci chodzi. Informuję Cię, że poza lekko podwyższonym ciśnieniem nic mi nie dolega :okok:

P.S.
Nie wiem tylko czemu mi ubliżasz i twierdzisz że jestem chory ?????
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Metody wędkowania » Wędkarstwo spinningowe » Boczny Trok a obrotówka

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum