Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Na jakiej głębokości szukac karpia jesienią??

Hektores 
Czarnów Fishing Team


Pomógł: 38 razy
Wiek: 54
Posty: 1131
Otrzymał 23 piw(a)
Skąd: Kielce


Wysłany: Pią Gru 04, 2009 18:55   

Sól kuchenna podnosi smak potraw więc może coś w tym być .Co do widzenia karpia to nikt tak naprawdę nie wie jak on widzi ,gdzieś czytałem że karp nie widzi pobieranego pokarmu! W takim wypadku kolor naprawdę nie miał by znaczenia .W filmach Korda Underwater można odnieść wrażenie że karp faktycznie może nie widzieć pobieranego pokarmu ale my ludzie raczej nigdy się tego chyba nie dowiemy
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
raba
[Usunięty]



Wysłany: Pią Gru 04, 2009 19:25   

Człowiek czasami też nie widzi. np mgła czy promienie świetlne. Czy znaczy to że nie widzi ?
Ale sens tego stwierdzenia był, że nie widzi, a jednak widzi. Doskonale widzi ;)
Tak jak i nie dowiemy się nigdy dlaczego ryba nagle przestaje pobierać i się. :wnerw: my
 
Hektores 
Czarnów Fishing Team


Pomógł: 38 razy
Wiek: 54
Posty: 1131
Otrzymał 23 piw(a)
Skąd: Kielce


Wysłany: Pią Gru 04, 2009 19:34   

Sens twierdzenia jeśli ja dobrze zrozumiałem był z nie rozróżnia kolorów a nie że nie widzi .Ale to już inna kwestia luzik Kiedyś twierdzo że psy widzą kolory później że są daltonistami a potem że widzą kolory w wąskim paśmie i takie tam ....do końca nie wiemy jak ryby widzą

Tak widzi wiewiórka
a tak ponoć widzi ryba
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Pią Gru 04, 2009 19:46   

Przecież tłumacząc na chłopski rozum to logiczne, że karp może nie widzieć pokarmu pobieranego z dna. Spróbujcie namierzyć jakiś jakiś kęs na czubku swojego nosa :D Budowa karpia, a dokładniej usytuowanie oczu na pewno ogranicza pole widzenia. Stąd można wytłumaczyć "odkurzanie" dna przez karpie, tylko teraz jak Ci teoretycy stojący przy teorii kiepskiego wzroku karpia, wytłumaczą jedną sprawę; jeżeli karp nie widzi to jakim cudem pobiera pokarm z powierzchni. Nie mówię tutaj o naszych pachnących specyfikach które mogą przyciągać zapachem, ale często o maleńkich żyjątkach wodnych czy nawet sztucznych muchach które raczej nie pachną, a da się na nie łowić karpie :)
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Hektores 
Czarnów Fishing Team


Pomógł: 38 razy
Wiek: 54
Posty: 1131
Otrzymał 23 piw(a)
Skąd: Kielce


Wysłany: Pią Gru 04, 2009 19:57   

Kiedyś w jakimś filmie słyszałem ,że karp obserwuje przynętę pod względem jej naturalnego ruchu :mysli: To że pobierają z wierzchu to fakt ale karmiąc karpie w parku wielokrotnie widziałem jak karp podpływał i pod sam koniec zasysał , nie zawsze celując w chleb ,co by potwierdzało że podczas samego pobierania nie widzi przynęty .
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
raba
[Usunięty]



Wysłany: Pią Gru 04, 2009 20:07   

No i właśnie, Borys. ;) Można by teoretyzować i manipulować różnymi przykładami, jedno jest pewne, karp widzi.
 
Hektores 
Czarnów Fishing Team


Pomógł: 38 razy
Wiek: 54
Posty: 1131
Otrzymał 23 piw(a)
Skąd: Kielce


Wysłany: Pią Gru 04, 2009 20:16   

Tak trochę przekornie znalazłem bardzo podobny opis wzroku cyt...Rozłożone po obu stronach oczy dają karpiowi obraz jakże inny, niż ten, jaki my odbieramy za pomocą naszych obu oczu skierowanych zawsze w jeden punkt. Karp widzi doskonale we wszystkich kierunkach, z jednej i drugiej swojej strony, z boku, z dołu i z góry. Jego pole widzenia jest naprawdę imponujące. Nie widzi natomiast niczego za sobą i tego, co znajduje się bezpośrednio przed pyskiem. Jednak środowisko, w jakim żyje – często mętna, obfita w glony woda - nie pozwala mu widzieć na duże odległości. Jego wzrok nie jest przystosowany do patrzenia w dal. Karp, to jak wszystkie ryby krótkowidz. Odległość, na jaką widzi on w.... wygląda na to że podczas samego pobierania nie do końca jest w stanie widzieć co zasysa.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Hektores Pią Gru 04, 2009 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
POLO 

Posty: 16
Skąd: okolice koszalna


Wysłany: Pią Gru 04, 2009 20:16   

Wędkarstwo to rzemiosło, ktorego człowiek uczy sie całe życie. Co do poławianych karpi zarybieniowych i innych gatunków RYB to wariactwo tórego skutki odczuwa między innymi jez.ROSNOWSKIE.Życze mdlości tym którzy się do tego przysłużyli.

No tak ale co wspólnego ma to z tematem? Prosiłbym również o pisanie poprawnie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
raba
[Usunięty]



Wysłany: Pią Gru 04, 2009 20:42   

Hektores napisał/a:
Tak trochę przekornie znalazłem bardzo podobny opis wzroku cyt...Rozłożone po obu stronach oczy dają karpiowi obraz jakże inny, niż ten, jaki my odbieramy za pomocą naszych obu oczu skierowanych zawsze w jeden punkt. Karp widzi doskonale we wszystkich kierunkach, z jednej i drugiej swojej strony, z boku, z dołu i z góry. Jego pole widzenia jest naprawdę imponujące. Nie widzi natomiast niczego za sobą i tego, co znajduje się bezpośrednio przed pyskiem. Jednak środowisko, w jakim żyje – często mętna, obfita w glony woda - nie pozwala mu widzieć na duże odległości. Jego wzrok nie jest przystosowany do patrzenia w dal. Karp, to jak wszystkie ryby krótkowidz. Odległość, na jaką widzi on w.... wygląda na to że podczas samego pobierania nie do końca jest w stanie widzieć co zasysa.


Kiedy oglądam w telewizji naprawdę coś fascynującego. np. F1 to nie wiem co podaje mi żona na talerzu mówiąc, jedz, jem, czuję smak ale nie widzę tego, bo widzę to co kocham od lat, bolidy, tor, pit stopy itd, pytanie zasadnicze to, czy nie widzę ? NIE ! widzę !

Taka sobie konkluzja by zamknąć ten temat, to znaczy ja zamykam ;) :)
 
PrzemekBździuch 
www.sklep-karpiowy.pl


Pomógł: 10 razy
Wiek: 46
Posty: 166
Skąd: Sławoborze


Wysłany: Pią Gru 04, 2009 21:22   

Witam
Nie wiem kto tu wprowadza młodych w błąd i pisze bzdury. Raba przytoczyłeś książkowe definicje. Ja wypowiadam się na tematy, które znam z doświadczenia. Przez trzy lata studiowałem rybactwo (błędy młodości - nie skończyłem), a więc znam trochę temat do tego karpiowaniem zajmuję się od 13 lat. Nie napisałem, że karp nie widzi tylko nie rozróżnia kolorów. Fakt, że odróżnia szarości. Rozróżni kulkę czarną od białej. Najważniejszym zmysłem karpia jest węch i jego receptory na wąsach, pysku oraz linia boczna. Pewnie czytałeś jak odżywia się karp. Nie będę tu tego opisywał. Zrób kiedyś proste doświadczenie. Wrzuć do wody kulkę i zobacz co się stanie po kilku minutach. Pokryje się ona drobinkami mułu, roślin itp i barwy prawie nie widać. No chyba, że zrobisz to na 0,5 metrowej krystalicznie czystej wodzie o dnie żwirowym, ale karpie w 90% żyją w wodach mulistych. Co do pobierania pożywienia z powierzchni wody to zaobserwowałem, że karpie czasem się mylą i potrafią zjeść np liść lub jakiś śmieć z powierzchni wody. Na stawach hodowlanych wielokrotnie obserwowałem karmione chlebem karpie i właśnie tam doszedłem do wniosków, że karp widzi coś co unosi się na powierzchni wody, ale dopiero po spróbowaniu tego może stwierdzić czy mu to smakuje. Wracając do kulek to dużo ważniejszy jest ich skład gdyż karp wyczuwa z czego ona jest zrobiona. Kulka powinna po wrzuceniu do wody pracować i uwalniać zapachy, aminokwasy, oleje itp aby pobudzić zmysły smakowe karpia. Jak koledzy napisali Karp w czasie wsysania pokarmu nie widzi jej. Karpie żyją najczęściej w zamulonych i mało przezroczystych zbiornikach, a do tego łowimy je najczęściej w nocy. Więc wzrok u karpia ma najmniejsze znaczenie w czasie żerowania. Raba nie chcę się kłócić ani nikogo obrażać. Może i coś jest np w dodawaniu soli do zanęty. Nigdy tego nie stosowałem i jakoś to do mnie nie dociera, ale może coś w tym jest. Odnośnie jednak do koloru kulek to się z Tobą nie zgadzam i uważam, że nie masz racji. Chcę, żeby młodzi karpiarze mniej popełniali błędów, których ja nie ustrzegłem się na początku karpiowania. Wtedy jednak nie było internetu i do wszystkiego dochodziłem sam.
pozdrawiam
Przemek
_________________
Łowienie i wypuszczanie karpi to mój sposób na życie. NO KILL

www.lowiska.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Metody wędkowania » Wędkarstwo karpiowe » Na jakiej głębokości szukac karpia jesienią??

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum