Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Rzeka górska a szczupaki

Maniek_17 

Wiek: 34
Posty: 30
Skąd: Jelenia Góra


Wysłany: Sob Sie 22, 2009 19:06   Rzeka górska a szczupaki

Witam;) Od pewnego czasu nurtuje mnie pewne pytanie, a mianowicie co robić ze szczupakami złowionymi na rzece górskiej?? Odpowiedź wydaje sie banalna, czyli w epoce C&R wypuszczać, ale wg. mnie nie jest to takie oczywiste.
Jakiś czas temu, bawiąc się z okonkami w Bobrze (górska rzeka o kilkumetrowej szerokości) pod nogami przepłynął mi szczupak... ok 90cm :boisie: Najprawdopodobniej jest to uciekinier ze stawu(kilka lat temu takie coś miało miejsce). I teraz pomyślmy, ile taki klocek musi siać spustoszenia w takiej rzeczce??
W miejscu gdzie go widziałem, ma znakomite warunki do życia. Jest tam dół o ponad 2m głębokości.
Wiele razy łowiłem tam szczupaki, ale mniejsze, max 60cm. Wszystko oczywiście wypuszczałem.
W tym roku sprawdziłem, i dalej szczupaków tam nie brakuje, za to w okolicy nie ma prawie żadnego pstrąga:/
Niektórzy pstrągarze, z tego co wyczytałem, to gdy złowią szczupaka to go :idiota: .
Tak więc chciałbym się Was zapytać, jakie macie zdanie na ten temat, czy szczupaki z górskiej rzeczki powinno się wypuszczać??
pozdrawiam

P.S. proszę o kulturalną wymianę zdań a osoby które nie mają zamiaru nic wnieść do tematu poza wywołaniem kolejnej sprzeczki, proszone są o nie pisanie w nim
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
staszek80 
po prostu wędkarz


Wiek: 38
Posty: 104
Skąd: Mińsk Mazowiecki


Wysłany: Sob Sie 22, 2009 19:38   

Ja bym zabrał. Pomijając fakt, że ryba głównie smakuje czym sama się karmi to w tym dołku wolałbym widzieć rekordowego pstrąga niż szczupaka, który na dodatek prawdopodobnie pochodzi ze stawu hodowlanego niż z zarybień.
Zawsze jednak należy wypuszczać te niewymiarowe i złowione w okresie ochronnym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Maverik 
Czytam z lustra wody :-)


Pomógł: 41 razy
Wiek: 34
Posty: 847
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Żagań


Wysłany: Sob Sie 22, 2009 20:15   

Ja Bym Ubił tego zębatego albo wpuścił do innej wody o ile udalo by mi się go złapać taki szczupak to pogrom dla narybku pstrąga i lipienia.
_________________
Pomogłem ci ? Kliknij :)
Manchester United Fan
FALUBAZ ZIELONA GÓRA
LEGIA WARSZAWA
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Maniek_17 

Wiek: 34
Posty: 30
Skąd: Jelenia Góra


Wysłany: Sob Sie 22, 2009 20:48   

Tego byczka jak uda mi się przechytrzyć to postaram się gdzieś przetransportować, tylko na razie nie mam planu gdzie. Ale co z tymi ledwo wymiarowymi kaczodziobami?? Czy je należy wypuszczać??

pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
atomic 

Pomógł: 2 razy
Wiek: 33
Posty: 222
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Sob Sie 22, 2009 21:04   

Ja bym go jednak wypuścił. Taki szczupak to skarb wody. To, że nie ma pstrągów w tej chwili to normalne procesy ekologiczne. Interesuje się biologią i znam takie sytuacje, że gdy do konkretnego ekosystemy( w tym wypadku górskiej rzeki) dostarczy się jakiś nowy gatunek to biocenoza (wszystkie żywe organizmy w tym zbiorniku) zostaje zaburzona, ale po pewnym czasie ustali się równowaga dynamiczna. Jest to bardzo proste. Szczupaki smakuje pstrąg i to jest fakt, skoro go stąd wyciął, ale jeśli populacja szczupaków wzrośnie za bardzo to zacznie on sam głodować, a jak wiemy szczupak to kanibal, więc sam się zajmie swoją populacją.

Drugą sprawą jest to, że jeśli szczupak jest kanibalem, to tak silne zwierze (90cm) będzie atakować szczupaki mniejsze.

Jeśli miałbym zabierać stąd ryby to tylko szczupaki 50-70 cm z tego względu, że podczas ataku często brakuje im skuteczności i mogą kaleczyć ryby, a jeśli uszkodzi on rybie skórę bądź śluz to taka ryba jest w stanie zaszkodzić większej ilości ryb.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
beret 


Pomógł: 125 razy
Wiek: 43
Posty: 2036
Otrzymał 9 piw(a)
Skąd: Strzyżów (rz.Wisłok)


Wysłany: Nie Sie 23, 2009 09:14   

Oczywiście zdania w tym temacie będą podzielone.Nie znam tej rzeki i piszesz,że szczupaków jest tam sporo czyli albo się rozmnażają albo skądś migrują i na pewno zabranie tego jednego 90cm nie załatwi sprawy.
Maverik napisał/a:
Ja Bym Ubił tego zębatego albo wpuścił do innej wody o ile udalo by mi się go złapać taki szczupak to pogrom dla narybku pstrąga i lipienia.

Maniek_17 napisał/a:
Jakiś czas temu, bawiąc się z okonkami w Bobrze (górska rzeka o kilkumetrowej szerokości)

Myślicie,że taki szczupak robi większe spustoszenie niż okonie pożerające narybek :mysli: .Osobiście uważam,że nie.Podobnie jest z pstrągami,nie możemy zapominać,że i one nie pogardzą osobnikiem swojego gatunku.
U mnie jest podobna rzeczka,która wpada do Wisłoka i podchodzą tam szczupaki,klenie i okonie ale i jest wiele pstrąga,tego dużego,średniego jak i mniejszego.
Maniek_17 napisał/a:
W tym roku sprawdziłem, i dalej szczupaków tam nie brakuje, za to w okolicy nie ma prawie żadnego pstrąga:/

Może ogólnie pstrąga w tej rzece jest co raz mniej,no chyba,że taka sytuacja jest tylko na tym odcinku gdzie występują szczupaki.Ale tu mogę podać przykład z Sanu (górski odcinek) w którym występują rude piękności o szlachetnej nazwie Głowacice,też można napisać,że sieją ogromne spustoszenie,a jednak pstrąga i lipienia jest tam w bród.
Maniek_17 napisał/a:
Niektórzy pstrągarze, z tego co wyczytałem, to gdy złowią szczupaka to go :idiota: .

Nie masz pewności,że z pstrągami nie robią podobnie ale jeśli wszystko jest zgodne z regulaminem to :okok: .
Może zgłoście problem do swojego okręgu i niech zbadają to ichtiolodzy.
_________________
Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Maniek_17 

Wiek: 34
Posty: 30
Skąd: Jelenia Góra


Wysłany: Nie Sie 23, 2009 10:40   

Dziękuję za wyrażenie swojej opinii ;) I jest tak jak myślałem, czyli każdy ma nieco inny pogląd na temat;)
Co do populacji pstrąga na bobrze to cóż. Dobrze nie jest. W dolnym odcinku Bobru (Wleń, Nielestno) swoje zrobiły kormorany. Na "moim" odcinku znowu gliździarze , wydry i sam nie wiem co. Jedynie słyszałem że pstrąg jeszcze jako tako utrzymuje się powyżej, w górnym biegu rzeki.
Ja w tym roku w okolicy połowilem pstrągi tylko zimą. Teraz nie widać ich, zdarzają się tylko sporadycznie i to maluchy.
pozdrawiam:)

P.S. Jak uda mi się przechytrzyć tego większego potworka to dam znać ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
nurek1973
[Usunięty]



Wysłany: Nie Sie 23, 2009 10:48   

Ja myślę że taka sytuacja dzieje się tylko w rzekach adoptowanych do zarybienia pstrągiem gdzie naturalnie nie występował, szczupaki w tego typu rzekach mają lepsze warunki do bytowania od pstrągów, i by zachować odpowiednią populację tych ryb, trzeba nimi regularnie zarybiać,co uważam za nie trafiony pomysł, gdyż szczupaki będą zżerać duże ilości kropkowańców.
beret napisał/a:
U mnie jest podobna rzeczka,która wpada do Wisłoka i podchodzą tam szczupaki,klenie i okonie ale i jest wiele pstrąga,tego dużego,średniego jak i mniejszego.

To zapewne owoc regularnego zarybiania pstrągiem :)
beret napisał/a:
Głowacice,też można napisać,że sieją ogromne spustoszenie,a jednak pstrąga i lipienia jest tam w bród.

Bo ta rzeka jest typową krainą pstrąga i lipienia, za pewne dobrze zarządzana :)

Poprawiłem-beret
 
atomic 

Pomógł: 2 razy
Wiek: 33
Posty: 222
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Kraków


Wysłany: Nie Sie 23, 2009 11:13   

nurek1973 zarybianie też ma istotny efekt w tej sprawie, ale spójrz na to inaczej.

Kiedyś w Polsce dominował szczur śniady (tzn. synantrop), ale gdy do Europy zawleczono szczura wędrownego to wyniszczył on prawie całą populacje szczura wędrownego. Dopiero po wielu latach ustala się równowaga.

Morał z tego taki, że każda ingerencja w przyrodę nawet ta, która ma pomóc innemu gatunkowi ma zawsze dwie strony medalu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Nerwus 
dysgrafik


Wiek: 31
Posty: 73
Skąd: chełmża


Wysłany: Nie Sie 23, 2009 12:57   

ja bym na tym dołku postawił żywca i zapolował na niego (o ile w górskich można bo się nie orientuje bo umnie takich nie ma :D )
_________________


Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Tematyka ogólna » Rzeka górska a szczupaki

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum