Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
To powiedz mi gdzie są ci wszyscy którzy tak pięknie wypisują na forach, portalach i innych serwisach. Większość z wędkarzy to chce żeby za nich zrobiono, a oni to chcą łowić i to dużo i długich. Tak się nie da, ale my Polacy to już tacy jesteśmy, że wolimy gadać niż robić. Dobrze że jest choć garstka takich, którzy mimo iż się nie zgadzają z rzeczywistością, to oprócz gadki jeszcze próbują coś robić. Tak naprawdę to dobrze że mamy tak przerąbane, bo na nic więcej nie zasługujemy.
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
nurek1973 [Usunięty]
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 23:35
rybawpaski napisał/a:
bo na nic więcej nie zasługujemy.
Zgadza się.
[ Dodano: Czw Sie 13, 2009 23:39 ]
Jestem tam zarejestrowany,tylko nie miałem okazji popisać bo straszne tam pustki
Masz dział do reklamy "Warto zajrzeć", dlaczego tam ogłoszenia nie wstawisz tylko w temacie o kłusownictwie pytasz kogoś czy zna twoją stronę i podajesz link - robisz to przy każdej lepszej okazji (żeby ten link chociaż na temat był). Jak lipa to po co akceptowałeś regulamin jak teraz się z nim nie zgadzasz? Zajmij się uczciwą reklamą bo faktycznie na twojej stronie lipa i w sumie nawet co cenzurować tam nie ma. - admin
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 00:00
nurek1973 napisał/a:
Jak na zebrania sprawozdawczo wyborcze przychodzi po kilkanaście osób z zarządem włącznie, tylko po to by zapytać się o wysokość opłat i termin zawodów to jak ma być dobrze ludzie są mało wymagający, krąpik jest, karpik kroczek jest,bączek jest,super jest,a jak się trafi leszczyk ok 1kg to jest bajka.
I w tej wypowiedzi jest zawarta odpowiedź na wszystkie bolączki dotyczące działalności PZW, zasobności wód , walki z kłusownictwem i wszelkich innych wałkowanych przykładów w internecie.
Wybaczcie ale jak się siedzi na dupach przed komputerami albo telewizorem, samo się nic nie zrobi i nie zmieni.
Powiem szczerze, ze to kolejny bezsensowny i prowadzący w ślepy zaułek temat których już było tysiące jak nie więcej, nie przynoszący żadnych wymiernych korzyści. Wywołamy internetowa wojnę kłusownikom? Nie ma sprawy, tylko że korzyści będą mieli Ci drudzy, bo oni w tym momencie zamiast vetować wypowiedzi przed komputerem szabrują, ryby aż się patrzy. Wiecie o ile przyjemniej czytałoby się posty czy artykuły na forach o działalności wędkarzy koła X którzy to aktywnym działaniem w terenie zniwelowali bezkarną kradzież ryb przemyślanym wspólnie sposobem na ostatnim zebraniu koła.
Żeby odnieść sukces w walce z kłusownictwem na pewno zbędnym narzędziem jest komputer! nie wiem po co te apele jak i tak za cholerę jasna oprócz pisania na forach nic się nie działa. Są oczywiście na forum osoby którzy działają bardzo aktywnie nie tylko w kierunku kłusownictwa. Nawet nie wiecie ile kosztuje to pracy i wyrzeczeń. Proponuje po raz kolejny zabrać się za pracę w realu i zdać z niej sprawozdanie w necie. Taka wojna jest do wygrania!
Chyba sobie kpiny robisz, jak można wygrać taką wojnę skoro, nasz związek sam pomaga kłusolom , choćby tym, że nie lobbuje za zmianą prawa, że działamy na podstawie ustawy o rybactwie , a nie o wędkarstwie, że większość z internautów wędkarzy to pianobijcy, że istnieje społeczna aprobata dla kłusownictwa, że kary są śmiesznę, że rządzi beton krawężnikowy starych dziadów , mam wyliczać dalej . Ciekaw jestem jak chciałbyś to wygrać? i kim?
no właśnie chyba nikim, dlatego jedyną skuteczna metodą jest kształtowanie młodych wędkarzy , tylko i tu nie ma kim tego robić. Jutro znowu pojadę nad to bezrybie i powspominam sobie jak to było w Szwecji ostatnim razem . Wybierasz się na zawody na skoki 12.09 /
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 01:11
rybawpaski napisał/a:
Ciekaw jestem jak chciałbyś to wygrać? i kim?
Zapraszam Cię do mnie zobaczysz jak się tutaj walczy z kłusownictwem i i innymi bolączkami. Wybacz ale kpiny to Ty sobie robisz. "Nasz związek" to chyba tylko Twój okręg, w którym nie potraficie zrobić rewolty i tyle. Nie szukaj winowajców gdzie indziej, tylko weźcie się za konkretna robotę. Jak nie posprzątacie swojego podwórka to nikt za Was tego nie zrobi. Powtarzam kolejny raz, że PZW to wędkarze a nie zarząd główny i to od nas zależy jak będzie wyglądało wędkarstwo. Jeżeli, jak nurek1973 napisał, na zebrania przychodzi kilkanaście osób z czego połowa to zarząd i dwie osoby aktywne to nie dziwię się, że się nie da.
rybawpaski napisał/a:
że większość z internautów wędkarzy to pianobijcy,
A to fakt niezaprzeczalny. Przeglądnij sobie internet i pokaż mi jeden przykład który dzięki wirtualnej akcji na zasadzie "wzajemnego poklepywania" i przytakiwania coś się zmieniło.
rybawpaski napisał/a:
że istnieje społeczna aprobata dla kłusownictwa
a kto im przyklaskuje jak nie sami wędkarze?
Nie ma SSR nad wodą nie ma PSR nad woda? Są wędkarze i to oni powinni pilnować "swojego". Jeżeli gospodarka rybacka w okręgu jest "podejrzana"to jaki problem wziąć ją pod lupę? Ale komu by się chciało Najlepiej pokrzyczeć w dobrej wierze, że to coś pomoże. Pomoże owszem jak się pokrzyczy tam gdzie trzeba i bezie nękało do bólu.
Wojna z kłusownikami, PZW, i innymi grabieżcami wód już dawno się zaczęła, jeszcze przed erą internetu. Tylko niestety nasza armia jest złożona w większości przypadków z generałów i dezerterów, czyli tych którzy rozkazują i nie biorą udziału w bezpośredniej w walce. Jedynie aktywnie działa partyzantka po opłotkach i chwała jej za to, bo tak to już przegralibyśmy na całej linii.
Przy okazji jak będę się widział z chłopakami z PetroSpinu nie omieszkam zapytać jak się ma sytuacja w okręgu Plocko-Włocławskim i jak Oni działają w wyżej wymienionym temacie.
Tutaj macie prosty przykład ze się da jednak ograniczać kłusownictwo. Przy okazji proponuje porozmawiać z autorem posta to wyjaśni jak w jego okręgu pracuje się na to zeby ryby były i bezstresowo się wędkowało.
shrek napisał/a:
Panowie w moim okregu od kilku lat nakazem wojewody ustala się obręby ochronne.
Dotyczy to rzeki Bug.Moim zdaniem jest to bardzo trafiony pomysł ,każdy głębszy dół czy zakręt jest wyłączony z wędkowania od listopada do marca.Teren zakazu oznaczony jest widocznymi tablicami ,straż graniczna posiada informację o terenach objętych ochroną.
Na typowych miejscowych kłusoli to może działa połowicznie,ale wędkarskie połowy dwucyfrowych karpi zapiętych w okolicy głowy na algę trzy drastycznie spadły.
Każda forma przeciwdziałania kradzieży naszych ryb jest dobra i powinna spotykać się ze zrozumieniem i przychylnością.
Tu muszę wziąć w obronę Nurka. Chłopak jest z Włocławka i wie co mówi . Człowieku tu nam już na głupotę tego betonu ręce opadają i ja też wiem co mówię . Jestem w zarządzie koła i i widziałem już nie jedno, jak kosi się każdą cenną inicjatywę, jak niszczy się wartościowych działaczy. jak zarząd okręgu sobiepani i robi własne rybackie interesy. Ale koniec z tym, tak się na nich zawziąłem ze nie popuszczę śmieciom. Mam gdzieś że większość z nich to policja i ubeki. Mają wypowiedzianą wojnę na śmierć i życie , bo są ludzie którzy w imię większości choć tej leniwej , ale chcą coś zmienić. A jeśli wam udało się coś pozmieniać to chętnie skorzystam z waszych doświadczeń. mówię bardzo serio, bo zaczyna brakować już na nich metod . A jeśli chodzi o kpiny to mówiłem głównie o większości internetowej wędkarzy głównie pianobijców i o tym że związek wędkarski rządzi się prawami rybackimi .
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 01:53
rybawpaski napisał/a:
Ale koniec z tym, tak się na nich zawziąłem ze nie popuszczę śmieciom.
Ta wypowiedź mówi już bardzo dużo
rybawpaski napisał/a:
bo są ludzie którzy w imię większości choć tej leniwej , ale chcą coś zmienić.
Niestety najpierw trzeba wyleczyć ich z lenistwa, bo inaczej będzie więcej ofiar po Waszej stronie.
Nic nie przychodzi łatwo i żadnej sprawy nie da się załatwić pstryknięciem palca. Sami wędkarze w newralgicznych sprawach rzucają kłody pod nogi. Wiem jak było u nas z OSami nie wiele brakło a skończyłoby się linczem. Walczę o jeszcze jeden odcinek No Kill ale nie wiem jakie będą efekty. Jednak próbować trzeba. Widzisz w moim okręgu nie zarząd jest problemem tylko zachłanni wędkarze, ale na szczęście co raz więcej zaczyna rozumować inaczej wracając z przełowionych miejscówek o kiju. Doszło nawet do tego że zaczęli podpisywać petycje o zrobienie jednego ze zbiorników z całkowitym zakazem zabierania ryb. Jednak da się reformować członkóe PZW. Co do kłusowników to już ten proceder należy do rzadkości a nawet w tym roku oprócz wędkujących po Bożemu bez opłat nie natknąłem się na "siatkarzy" czy "elektryków". Boją się, bo wędkarze często patrolują wodę.
Jeżeli chodzi o okręg Zamojski to musiałbyś porozmawiać ze Shrekiem założyli w tym roku Klub Salmo Roztocze który ruszył konkretnie z kopyta. Ja do Nich dołączam od przyszłego sezonu i mimo sporej odległości będę pomagał na ile tylko będę mógł. Niestety nie znam wszystkich szczegółów tegorocznej działalności ponieważ relacje pobieżnie zdawał mi Shrek telefonicznie w krótkich rozmowach.
Wierzę, ze dacie sobie radę tylko samozaparcie i chęci choć kilku ludzi.
PS. Warto sprawy kierować do instytucji nie koniecznie związanych z PZW (Ochrona środowiska, lokalne urzędy itp.) Ten pomysł podsunął mi właśnie Shrek i poskutkowało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
to jak ma być dobrze 
ludzie są mało wymagający, krąpik jest, karpik kroczek jest,bączek jest,super jest,a jak się trafi leszczyk ok 1kg to jest bajka.
