Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Okazy - wypuścić czy usmażyć?

MICHU

Pomógł: 3 razy
Posty: 100


Wysłany: Nie Lip 29, 2007 21:14   

A ja nierozumiem i niecierpie takiego podejścia jak to ze po długim holu ryba jest tak wycienczona ze to ja zabija....
Zabija rybe własnie takie myslenie!!!!!!
Sum jest bardzo wytrzymały nawet po 3 godzinnym holu i po sesji zdjęciowej po chwili wprowadzenia do jego skrzeli świerzej wody przytrzymanie go w bystrzejszym nurcie ryba odzywa zostaje dostatecznie natleniona i bedzie zyć to samo tyczy sie w wiekszości ryb!!
Jedynie ukleja i częsciowo pstrąg moze paść z wycieńczenia oraz z bardzo silnego prądu w jakim zyje(acha i jeszcze cetra ta rybke miałem przyjemnośc złapać i naprawde jest strasznie delikatna :uoee: moja po szybkim holu i po krótkiej sesji zdjęciowej musiałem doprowadzać chyba ze 7 minut do tego zeby pływała samodzielnie po czym pływała chwilke przy brzegu potem rzwawo ruszyła na przelew i tam natleniła sie i po jakichs 30 minutach odpłynęła)
Fakt szkoda suma barrdzo niestety tak bywa a co do wymiarów widełkowych jestem jak najbardziej ZA bo tylko przy takiej gospodarce nasze ryby maja szanse na odbudowanie populacji :okok:
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
tofik 


Wiek: 41
Posty: 71
Skąd: Toruń


Wysłany: Nie Lip 29, 2007 21:20   

Michu ja nietwierdze że na 100% to go zabije tylko piszę to co wyczytałem z różnych stron :!: Rybą niejestem więc nie wiem jak to jest a zresztą :!: Cenię Ciebia za twoją wiedze i umiejętności ale niemożesz w 100% stwierdzić że rybka przeżyje po wypuszczeniu :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Lisek 
pstrąg


Pomógł: 6 razy
Wiek: 36
Posty: 341
Skąd: Lębork


Wysłany: Nie Lip 29, 2007 23:36   

Wymiar widełkowy powinien być ustalony nie przez działaczy na zasadzie "to może zwiększymy o 5 albo 10 cm", ale przez ichtiologów. Istotą wymiaru ochronnego jest zapewnienie rybie możliwości odbycia tarła przynajmniej 1 raz, a powinno się ustalić ochronę tak, by mniejsi przedstawiciele zagrożonych gatunków mogli wytrzeć się np. 2 razy, a największym osobnikom zapewnić nietykalność. Wypuszczanie dużych ryb jest potrzebne, bo są to osobniki najsprytniejsze i najzdrowsze, dysponujące dobrymi genami które powinny przekazać następnym pokoleniom. Ale uwalniania okazów musiałoby być wymuszone przepisami, bo mało kto je praktykuje.
Dziś po złowieniu pstrąga 46 cm (jeszcze nie medalowy superokaz, ale już duża sztuka) miałem dylemat co z nim zrobić...ostatecznie wypuściłem bo szkoda tak piękną rybę degradować do kawałka mięsa na patelni. Poza tym za kilka lat łowiąc w miejscu gdzie go uwolniłem będę czuł przyjemny dreszczyk emocji, wiedząc ze może znów będę mógł się z nim zmierzyć (szczególnie, ze jeszcze urośnie).
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Lip 31, 2007 19:01   

No cuż! Jakby na to nie patrzeć wszyscy łowiący mają prawo zabierac ryby. Choć osobiście nie jadam ryb to trochę staram się takich którzy zabierają wszystko co złowią zrozumieć. Wyobrażcie sobie Pana X wnoszącego na któreś tam piętro takiego suma!!!!! W rankingu sąsiadów podskoczył w oczach no i oczywiście napewno zaprosił ich na bibkę ;) z okazji złowionego suma. Napewno było wesoło i dla Pana X i dla sąsiadów, jedynym niezadowolonym mógł być sam sum.
Ja zauwazyłem jedną prawidłowość u tzw."mięsiarzy" Nie łowią dla sportu jak również nie łowią dla mięsa. Łowią poprostu dla sąsiadów :lol:
Zwracam się do PZW - nie gańcie ludzi których nie stać na zapłacenie składki a dla których wędkowanie jest pasją tylko zajmijcie się edukacja bezmyślnych płacących
_________________
złap & się drap
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Lisek 
pstrąg


Pomógł: 6 razy
Wiek: 36
Posty: 341
Skąd: Lębork


Wysłany: Wto Lip 31, 2007 19:16   

borys napisał/a:
Ja zauwazyłem jedną prawidłowość u tzw."mięsiarzy" Nie łowią dla sportu jak również nie łowią dla mięsa. Łowią poprostu dla sąsiadów :lol:

Są też tacy, którzy starają się zapełnić własną lodówę. W związku z tym każda ryba minimalnie większa niż wymiarowa dostaje w łeb i wędruje do zamrażalnika. Wypuszczanie okazów tacy ludzie uważają za głupotę "bo kto inny złapie i zje".
Mięsiarza u nas nad pstrągowymi rzekami można poznać po tym, ze towarzyszy mu druga osoba z reklamówką, do której pakuje się złowione ryby (niekoniecznie wymiarowe)... Ostatnio pogoniłem takiego agenta, który przyjechał z żoną łowić pstrągi na rosówę. On- wyciąga ryby, ona- daje im w łeb i wkłada do torby :|
_________________

Ostatnio zmieniony przez Lisek Wto Lip 31, 2007 22:16, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Wto Lip 31, 2007 21:35   

Prawda to!!!! Zamrażarki pękaja w szwach, a ryby żre pies lub kot, bo sam nie jest w stanie zjeśc tego co nałowi.
Słuchaj Lisek, kiedyś byłem ze znajomym z Dębicy na rybach nad moja ulubiona rzeką Ropą. Wybraliśny się pospinningowac. Z jego opowieści wynikało ze jest rasowym wędkarzem który niejedno widział, przeżył i jak się potem okazało też zjadł.
Po którymś rzucie zapiąłem coś ładnego w nurcie okazało się że to dosyc spora brzana jednak zaczepiona za grzbiet. Podciągnąłem ją na płytszą wodę i delikatnie starałem się ja wycjągnąc. Jako że brzana była w okresie ochronnym zaraz po odhaczeniu bez namysłu wypuściłem rybę do wody. I wtedy sie zaczęło :szok: Gościu zbladł, usiadł i przez chwilę sie nie odzywał. Wkońcu z oczami "w słup"wydusił że mi chyba odbiło wypuszczając taką rybę. Ja zacząłem tłumaczyc że okres ochronny że ryba niesmaczna i trująca, ale jakoś po nim to spływało i niewiele myśląc zaczął młócic woblerem w to miejsce z którego wyciągnąłem rybę. Tym razem ja zdębiałem, ale jako gospodarz musiałem zachowac dobrą minę do złej gry. Trudno do dnia dzisiejszego mi to skomentowac....... ale takich mamy kolegów po kiju :bezradny: jednak na pocieszenie wiem że nie wszystkich :okok:
Nie mogę powiedziec że sam nie zabieram ryb złowiska bo zabieram. Często odwiedzają mnie rybożerni goście i pitrasimy grilla. Jednak zawsze!!!!! są to ryby wymiarowe i w ilości którą potrafią zjeśc. A na okazy zamiast zamrażarki i psiej miski mam aparat (którego jak zawsze nie mam na rybach kiedy złowię coś przyzwoitego :lol: )
_________________
złap & się drap
Ostatnio zmieniony przez borys Śro Sie 01, 2007 18:16, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Lisek 
pstrąg


Pomógł: 6 razy
Wiek: 36
Posty: 341
Skąd: Lębork


Wysłany: Wto Lip 31, 2007 22:12   

No niestety dla niektórych "wędkarzy" wędkowanie to tylko pozyskiwanie mięsa... wszelkimi dostępnymi środkami. Wielu uważa, że jeśli opłaca składki, to należy im się w ramach każdej wyprawy co najmniej 1 wymiarowy pstrąg, którego mogą usmażyć.

Niedawno spotkałem nad rzeką dość prostego faceta, który po powitaniu i litanii zwyczajowych złorzeczeń na PZW stwierdził, że za opłacone składki żąda gwarancji złowienia wymiarowego pstrąga w każdej wyprawie. Kiedy naiwnie spytałem, czy zamierza te pstrągi wypuszczać spojrzał na mnie z politowaniem i stwierdził, że woli usmażyć. Później mówił, że martwi się, bo dawniej przynosił do domu komplety kropkowańców, a obecnie jest kłopot ze złowieniem jednego trzydziestaka, nie mówiąc już o okazach. Kiedy spytałem o powody tego stanu rzeczy, stwierdził "panie to wszystko kłusowniki i tee... no mięsiarze wybili". Próbowałem dyskretnie naprowadzić go na to, że może ryb jest mniej, bo on sam tyle ich zabierał, ale facet wyjaśnił mi z miną mędrca "panie, wędką ryby nie wyłapie". Jaki morał z tej historii? Ano taki, że wielu wędkarzy wszędzie naokoło widzi winnych wyrybiania wód. A czasem wystarczyłoby spojrzeć w lustro...
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Marcin_Gda 


Pomógł: 14 razy
Posty: 630
Skąd: Gdansk


Wysłany: Śro Sie 01, 2007 17:22   

Trzeba było mu właśnie uświadomić że to właśnie on jest mięsiarzem przerażają mnie czasami takie sytuacje.Zwala wine na innych a siebie uważa za nie wiadomo kogo co to on naszych wód broni, czasami lepiej spojrzeć z lustro i się zastanowić nad swoim zachowaniem.Zanim zabierze rybe do domu niech się zastanowi co się stanie z naszymi wodami jeśli kilkudziesięciu ludzi będzie myślało tak jak on.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bobofruit 
Amator Spiningu


Wiek: 33
Posty: 182
Skąd: Elbląg


Wysłany: Czw Sie 16, 2007 21:58   

jak byłem miejszy to jak łowiłem maluteńkie rybki to brałem w wiadereczku do domku (to było na wakacjach nad jeziorem) to mama potem szła i je wypuszczała dowiedziałem sie o tym fakcie jakies 3 lata pozniej przez przypadek;p hehehehe ale teraz to raczej łowie tak dla faidy wszystkie ryby które złowie to wypuszczam tylko teraz licze na jakiegos ładnego szczupaka bo marzy mi sie duża głowa szczupaka nad łózkiem;p
_________________
Dyslektyk
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
karol 1987 
czy jest tu jakis cwaniak :P

Wiek: 37
Posty: 59
Skąd: wrocław


Wysłany: Wto Lut 12, 2008 03:23   a ja mysle tak

Aokazy jak najbardziej wypuszczać tylko czy po takim holu wymęczona ryba odżyje :?: fakt odpłynie jednak w kwesti suma taki hol go zabija


no tak ale widziałeś ze wszędzie w innych krajach wypuszczają ryby po naprawdę długim i ostrym holu i nie słychać żeby coś tam padało jest ok ale za to zobacz jakie maja efekty i ile przyjemności :okok:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Polski Związek Wędkarski » Okazy - wypuścić czy usmażyć?

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum