Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
No ja będę łowił w Wiśle i Dunajcu więc raczej się nastawiam na ładne leszcze, płocie może świnki A wy na co się nastawiacie i jak łowicie na Wiśle czy Dunajcu ?
Radzę spojrzeć sobię jeszcze na Mitchella Elite Feeder 390/120. Bardzo fajnie pracuje, są w zestawie 3 szczytówki, ciężar jest taki uniwersalny że na rzece będzie się wygodnie łowiło, a i w jeziorku sobie ładnie połowisz. Polecam feederka, ponieważ sam go mam od maja tego roku, i jak do tej pory świetnie się sprawuje. Cena to ok. 130zł.
Chcę po raz pierwszy wybrać się z feederkiem na wisłę w Krakowie.
Mój sprzęt to:
- wędka Alpha Telerod 60 cw 120g, dł 3,6m
- żyłka gł. 0,25 lub 0,4 (która jest lepsza?)
- ciężarek przelotowy 80g
- koszyczek 20g
- rurka antysplątaniowa
- przypon żyłka 0,18
Jako sygnalizatora brań użyje dzwoneczek. Moja zanęta to kasza+kukurydza+płatki owsiane.
Na haczyk założe ze 3 ziarna kukurydzy lub ziarno i robaka. Wędkę ustawie prawie pod kątem prostym.
Jak oceniacie ten sprzęt. Nada się. Acha jak rozpoznam branie?
Wiem że zadaje podstawowe pytania, ale jeszcze nigdy nie łowiłem na wiśle, a kto pyta nie zbłądzi
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 17:50
Wygląda całkiem ok, ja osobiście uważam, że im łatwiejszy zestaw tym lepszy dlatego używam taki :
rurka+koszyczek do 100 g (zależy od nurtu) -stoper-krętlik-przypon , taki zestaw sprawdza się u mnie na wiślane leszcze itp.W twoim przypadku stosowanie ciężarka i koszyczka jest wg mnie nie najlepszym pomysłem, lepszy sam koszyczek (oczywiście cięższy)
Co do federka to oczywiście drgająca szczytówka jako sygnalizator brań, twoja wędka nie jest przystosowana do takiego łowienia ?
Ja na wiśle łowię wędkami konger 210g, dł 3,6m. Zakładam koszyczki w granicach 70-120g zależy od stanu wody im mniejsza woda tym mniejszy ciężarek. Reszta tak jak kolega Lulek napisał. Nie polecam ci natomiast wyjazdu teraz nad wisłę bo nic nie złowisz. Musi się ciepło zrobić. Teraz to poszukaj jakiegoś ciepłego zbiornika np przy jakimś zrzucie ciepłej wody z elektrowni.
_________________ Mieszkam i łowię w Warszawie i okolicach
Pozdrawiam
Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Posty: 124 Skąd: Legionowo
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 11:54
To i ja dodam swoje dwa grosze Ja łowiąć na Wiśle starannie się przygotowuje do zasiadki na leszcze gdyż najczęściej są to całodniowe wypady. Kupuje 2.5 kg zanętę Anpio(z reguły starczy mi na 3 wypady) plus 1 torebkę płatek owsianych, do tego pinki, białe robaki i czerwone(jak ich nie wykorzystam to zostawiam na kolejna wyprawę. Zanętę mieszam z płatkami żeby się lepiej lepiła i do tego pół paczki pinek. Ponieważ posiadam 2 feedery jeden mam zestaw z krótkim przyponem(25-35cm) a drugi ma 50-70cm. Według nich sprawdzam która długość jest najbardziej optymalna. Krótsze przypony nie mają sensu gdyż brania przynajmniej o tej porze roku są dość delikatne i najmniejszy opór płoszy rybę. Używam haczyki ownera i gamakatsu 12. Na 1 feederze zakładam białe+czerwone(lub odwrotnie wiele razy się przekonywałem że ryby są dośc wybredne i brały jak założyłem odwrotnie robaki Na drugą wędkę 4-5 pinek różnych kolorów. Moje zestawy były celowane na granice spokojnego nurtu z sporym uciągiem. Gdy brania mi ustawały przerzucałem zestaw trochę dalej a drugi bliżej brzegu sprawdzając jak ryba się przemieszcza(zależy od pory dnia)Mimo że wiele pisze żeby stawiać wędki na sztorc ja stosuje tradycyjne poziome ustawienie wędki na 2 podpórkach 2 wędkę ustawiam zaraz obok i mam na oku obie wędki(dzięki temu widać lepiej te delikatniejsze brania ryb czyli pociągnięcia itp a i wygodniej się patrzy). Wielu myśli że takie ustawienie powoduje fałszywe brania z czym się nie zgodzę do końca. Moje zdanie jest takie kombinowanie, obserwowanie zachowań ryb to 3\4 sukcesu. W tamtym roku wyrobiłem sobie zdanie że najlepiej ryby biorą na wiśle gdy pada deszcz ale umiarkowany i jednostajny(nawet specjalnie jezdziłem w deszcz na ryby) O efektach moich wypraw na wisłę nie będe pisał bo wielu wędkarzy by się zdołowało tak samo jak ci co siedzieli obok mnie i próbowali rzucać tam gdzie są moje zestawy i nic nie złowili(oprócz mojego zestawu hehe) Wypuszczając cała siatkę ryb łapali się za głowę chodz niektórym żeby niebyło smutno zostawiałem kilka ryb na poczieszenie Mogę powiedzieć od września do 15pażdziernika byłem 12 razy na rybach i nieschodziłem poniżej 7 kg ryb rekord 18kg(wtedy cały dzień padało) Choć przyznam że po takich wypadach bolały mnie ramiona
Jagielszczak napisał/a:
Nie polecam ci natomiast wyjazdu teraz nad wisłę bo nic nie złowisz
Tu się kolego mylisz bo ja własnie byłem na wiśle w niedziele, poniedziałek i wtorek. W 1 dniu trochę zajęło mi znalezienie odpowiedniej miejscówki(byłem na kilku i się nic nie działo)W końcu zatrzymałem się tuż obok główki gdzie po przejsciu przez nią zamienia się w spokojny nurt i jest bardzo głęboko właśnie tam zlokalizowałem stado pięknych płoci i kleni Trochę zawad było(ale z plecionką da radę) Ale jak na rozpoczęcie sezonu to niezły wyniki miałem(łowiłem na feedera na boczny trok). 2i 3 dniu tez byłem w tym samym miejscu ale niestety tylko 2 godzinki bo do roboty musiałem jechać ale i tak udało mi się złowić. Więc to kwestia dobrej miejscówki gdzie nurt zwalnia i jest głęboko o tej porze roku. Gdy będzie cieplej rybki zaczną żerować i będą się przemieszczać. Co do łowienia na wiśle proponuje zrezygnować z rurek antysplątaniowych bo przy dużym nurcie w wytwarza ona ogromny opór przez co nawet duże obciążenie może przesuwać zestaw. Użycie bocznego troka pomaga w tym aby zestaw był stabilniejszy. Pozdrawiam Feederowców
lucasosik masz zacięcie hehe. Ja mam wolne w poniedziałek i wtorek mam zamiar jechać nad wisłę połowić. Będę łowił w podobnym miejscu które opisałeś w swoim opisie. Nie nastawiam sie na jakieś rewelacyjne wyniki chociaż co chwile słyszę że komuś ładne sztuki wpadną. Coś sie zaczyna dziać.
_________________ Mieszkam i łowię w Warszawie i okolicach
Pozdrawiam
Mam pytanie jeżeli rurka się nie sprawdzi nie można koszyka założyć od razu na żyłke główną bez innych kombinacji czy jednak boczny trok jest niezbędny.
Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Posty: 124 Skąd: Legionowo
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 22:42
Krakus napisał/a:
Mam pytanie jeżeli rurka się nie sprawdzi nie można koszyka założyć od razu na żyłke główną bez innych kombinacji czy jednak boczny trok jest niezbędny.
Jak najbardziej możesz tutaj masz linki jak mogą wyglądać takie zestawy
latwy do zrobienia zestaw z koszyczkiem, krętlikiem i koralikiem
http://www.dragonchinacon...emerillon_2.gif
tutaj nieco zaawansowana ale mnie podatna na splątania(wykonanie musi być bardzo dokładne)
http://www.dragonchinacon...tage_feeder.gif
Ale najkuteczniejsza jest metoda bocznego troka ponieważ ryba ma styczność wyłącznie ze szczytówką przez co jest dokadniejsza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.